Problem ze sprzeglem
: sob sie 25, 2007 18:43
Witam!
Niecale 10tys km temu wymienilem kompletne sprzeglo wraz z linka (wszystko SACHS).Ostatnio zauwazylem ze sprzeglo jakos dziwnie pracuje,ciezko jest je "wyczuc" i zeby autem nie szarpalo przy zmianie biegow to pedal trzeba puszczac bardzo powoli.Gdy sie pusci pedal normalnie czasem slychac takie udezenie jakby metal o metal i nastepuje wtedy szarpniecie autem.Czytalem ze ta dzwignia przy skrzyni na ktorej zamocowana jest linka powinna dac sie przesunac reka bez wiekszego wysilku-wtedy wiadomo ze samoregulator na lince jest sprawny.U mnie mimo uzycia sporej sily dzwignia nawet nie drgnie w zadna strone!Pedal czasami ma tak jakby 2 etapy pracy,nie chodzi plynnie a sprzeglo lapie powyzej srodka.Co to moze byc?Linka sie rozleciala?Bo nie sadze zeby sprzeglo SACHS'a starczylo na 10tys km...
Pomozcie bo szkoda mi nowego sprzegla...
Niecale 10tys km temu wymienilem kompletne sprzeglo wraz z linka (wszystko SACHS).Ostatnio zauwazylem ze sprzeglo jakos dziwnie pracuje,ciezko jest je "wyczuc" i zeby autem nie szarpalo przy zmianie biegow to pedal trzeba puszczac bardzo powoli.Gdy sie pusci pedal normalnie czasem slychac takie udezenie jakby metal o metal i nastepuje wtedy szarpniecie autem.Czytalem ze ta dzwignia przy skrzyni na ktorej zamocowana jest linka powinna dac sie przesunac reka bez wiekszego wysilku-wtedy wiadomo ze samoregulator na lince jest sprawny.U mnie mimo uzycia sporej sily dzwignia nawet nie drgnie w zadna strone!Pedal czasami ma tak jakby 2 etapy pracy,nie chodzi plynnie a sprzeglo lapie powyzej srodka.Co to moze byc?Linka sie rozleciala?Bo nie sadze zeby sprzeglo SACHS'a starczylo na 10tys km...
Pomozcie bo szkoda mi nowego sprzegla...