Paląca się kontrolka od poduszek powietrznych.
: czw sie 23, 2007 13:04
Witam.
Problem jest tego typu, że pali się ów kontrolka. Jak wykasuję błąd w vagu jest wszystko ok i już wiecej się nie zapala no prawie bo jak wjeżdzam w jakąś zary...pistą kałuże zmora wraca i się zapala. Wydaje mi się (może trafnie może nie) że gdzieś mam przetarty bądź odkryty styk przewodu od czujnika stąd po wjechaniu w kałużę robi się zwarcie i tworzy się błąd w poduchach. Teraz pozostaje problem gdzie idą przewody i gdzie jest ów czujnik żebym mógł sprawdzić ich stan?
A może jest tego inna przyczyna ( mam nadzieję że nie opornik zamiast poduszki )? spotkał się już ktoś z tym?
Problem jest tego typu, że pali się ów kontrolka. Jak wykasuję błąd w vagu jest wszystko ok i już wiecej się nie zapala no prawie bo jak wjeżdzam w jakąś zary...pistą kałuże zmora wraca i się zapala. Wydaje mi się (może trafnie może nie) że gdzieś mam przetarty bądź odkryty styk przewodu od czujnika stąd po wjechaniu w kałużę robi się zwarcie i tworzy się błąd w poduchach. Teraz pozostaje problem gdzie idą przewody i gdzie jest ów czujnik żebym mógł sprawdzić ich stan?
A może jest tego inna przyczyna ( mam nadzieję że nie opornik zamiast poduszki )? spotkał się już ktoś z tym?