Strona 1 z 1

Kiedyś pisałem na temat Klimy w moim MKIII ... jestem krok d

: śr kwie 13, 2005 08:01
autor: Razal
CYTUJĘ :"Ja byłem dwa dni temu na uzupełnieniu gazu
Treść: w klimie i sprawdzeniu szczelności - wszystko jak najbardziej OK (szczelne, nabite, odgrzybione), ale jest jedno ale... mianowicie, uruchomiłem samochód, bo jak to zwykle bywa cza sprawdzić jak to działa na zewnątrz było koło 0st. C ,włączyłem przycisk A/C no i czekamy z serwisantem aż się załączy kompresor, a tu NIC i NIC (kompresor załącza się ponoć pod wpływem działania ciśnienia układu na czujnik ciśnienia - taki zamontowany na osuszaczu) no i serwisant wypiął wtyczkę od tego czujnika i zwarł dwa odpowiednie złącza na wtyczce i nagle kompresor zadziałał.
Teraz tylko pytanie a w zasadzie dwa : Czy nie zadziałał dlatego że czujnik jest uszkodzony ?? "

Wymieniłem wczoraj ten czujnik na nówkę sztukę (oryginał), kompresor oczywiście zadziałał jak należy, do wnętrza pojazdu leciał przyjemny chłód. Jednak jak to bywa w "życiu" znowu coś zauważyłem, że wentylatory na chłodnicy kręcą się non-stop bez przerwy - jak się tylko przekręci kluczyk od stacyjki mimo że klima jest wyłączona (wcześniej nigdy tego nie było), co może być przyczyną takiego stanu rzeczy ?? Może ktoś już się spotkał z takim zjawiskiem ??

: śr kwie 13, 2005 11:15
autor: Corvax
klima załącza się bodaj pow 5 stopni Celsjusza

Tak i tak jest ... problem dotyczy innej rzeczy

: śr kwie 13, 2005 13:18
autor: Razal
wczoraj było ok.15 st.C klima się załączyła i wiało chłodem, problem polega na tym, że od kiedy wymieniłem ten czujnik ciśnienia (na osuszaczu) odrazu po przekręceniu kluczyka na pozycję 1 załączają się wentylatory na chłodnicy i chodzą bez przerwy aż do wyłączenia silnika, mimo że przycisk od klimy jest wyłączony (czyli nie powinna klima działać).

: śr kwie 13, 2005 13:27
autor: Corvax
nO to sprawdż czy serwisant nie zostawił spiętego na krótko kompresora- bo na to by to wskazywało

jutro pojade sprawdzić

: śr kwie 13, 2005 13:43
autor: Razal
mam nadziejew ż bedzie żyło