Strona 1 z 2

to termostat czy moze jeszcze coś innego?

: pt sie 17, 2007 18:36
autor: Ciri
witam ponownie znowu coś mi się wykluło w golfiku. Jak zwykle mało spodziewanie heh :hmm: jak go rano odpaliłam to zaczeła mi migać dioda od temperatury. migała tak aż po przejechaniu krótkiego odcinka drogi,gdy zatrzymałam się na stacji beznynowej i wyłaczyłam silnik a potem znowu zapaliłam było już ok.
To samo miałam po południu po odpaleniu migająca dioda, nawet jak wyłączyłam silnik stojąc w miejcu i włączyłam dalej migała a po przejechaniu kilku metrów i zatrzymaniu się przestało. Czy to termostat?
i jak to ewentualnie sprawdzić? :otepienie:

: pt sie 17, 2007 19:17
autor: majster heniek
sprawdż czujnik przy zbiorniczku wyrównawczym - czy czasami nie ma tam płynu pomiędzy gniazdem i wtyczką tego czujnika , bo jak jest musisz to wydmuchać aby było sucho mam często to samo u siebie i to co napisałem pomaga

: pt sie 17, 2007 19:19
autor: kinek86
wyjmij termostat i wsadz do goracej wody np do jakiegos naczynia i wloz tez tam termometr i gotuj i zobaczysz czy sie sie otwiera czy nie..

: pt sie 17, 2007 19:28
autor: damcio151
to nie jest termostat :P winny jest któryś czujnik , pewnie ten o którym pisze majster heniek

czujnik

: pt sie 17, 2007 19:57
autor: Ciri
to z tym czujnikiem i płynem to się wydaje logiczne, ktoś przede mną wlał do zbiornika wyrównawczego po sam dekiel płynu czyli prawie dwa razy tyle ile miało faktycznie być. Gdybym wiedziała jak się go pozbyć z chęcią bym to zrobiła. Jak wygląda ten czujnik? Łatwo się go wyjmuje? heh kompletnie się na tym nie znam może ktoś dysponuje chociaż jakąś małą fotką? :blush:

[ Dodano: 17 Sie 2007 20:50 ]
oka znalazłam już gdzieś na fotce jak to wygląda ale nie wydaje mi się że mam taki kabelek z tą chmm "wtyczką"
jutro zobaczę co i jak
mówię wam wnerwia mnie ta czerwona dioda niesamowicie a już wogóle nie potrafię skumać jak można nalać podwójną ilość płynu gdy zaznaczone jest max na zbiorniczku gdzieś mniej więcej w połowie. Gdyby ktoś wiedział jak się tego płynu pozbyć będę wdzięczna. A no i gdyby były jeszcze jakieś pomysły co do tego dziwnego dość zjawiska... :bigok:

: sob sie 18, 2007 01:34
autor: pekol
musi byc czujnik.... termostat raczej nie jest odpowiedzilany za diodke ;)

: sob sie 18, 2007 08:07
autor: souler
strzykawka z apteki i heja

: sob sie 18, 2007 08:29
autor: KONDZIO222
Ciri pisze:Gdyby ktoś wiedział jak się tego płynu pozbyć będę wdzięczna.
Duża strzykawka albo przezroczysty wężyk taki sam jakim ja spuszczam wino z balonu musisz pociągnąć trochę i pozbędziesz się nadmiaru,jeszcze masz do wyboru zdjąć dolnego węża od chłodnicy na chwilę na zimnym silniku i szybko go założyć bo w przeciwnym razie wyleje się połowa płynu.

: sob sie 18, 2007 09:10
autor: agrala
Odkrec korek od zbiorniczka i opdal samochod, jak sie troszke nagrzeje to zacznie sie zwiekszac poziom i plyn zacznie wylatywac mozesz tez scisnac wtedy gruby waz od chlodnicy. Nic sie nie stanie jak bedzesz miala za duzo plynu, powinno go wyzygac

[ Dodano: 18 Sie 2007 09:11 ]
Na zimnym silniku jest zawsze mniejszy poziom plynu niz na cieplym

: sob sie 18, 2007 09:57
autor: Ciri
oka to spróbuję się go trochę pozbyć i poszukać tego czujnika... bo jeśli mówicie że na zimnym silniku jest zawsze mniej płynu niż na ciepłym to on na zimnym jest właściwie PEŁNY :otepienie: czy ktoś wie jak taki czujnik się moze profejonalnie nazywać? w razie gdyby trzeba go było dokupić no i ile może kosztować...

[ Dodano: 18 Sie 2007 13:11 ]
a więc dziękuję wszystkim za rady.:)
:rotfl: okazało się bowiem, że zmylił mnie ten cholerny zbiornik, ze starości ciągle pokazuje poziom powyżej maximum płynu. Przedmuchałam sobie czujnik- okazało się ze faktycznie był tyle że z boku :grin: i jak udało mi się odkręcić pokrywę od zbiornika.......... okazało się ze jest sucho. Wiem :rotfl: trzeba było tak od razu, na przyszłość będę wiedziała że ten poziom co jest wskazany przez zbiornik to poprostu ze starości, płyn jest ciemniejszy. weszło sporo ponad pół litra. ale to co mnie zaniepokoiło to chmm jakieś grudki czarne w środku, Wyczyściłam je ale... nie wiem skąd się wzieły. Podobno było sprawdzane z dwa miechy temu czy nie ma wycieku i nie było, problem w tym że grudki były osadzone na pojemniku - jakby jakiegoś smaru, oleju nie wiem czego. Czy może to być objaw czegoś złego? czy to poprostu ktoś kto mu wlał coś innego wcześniej - nie wiem nawet olej bo są i tacy maniacy.

I czy to prawda że jak jest gorąco to taki płyn może powoli wyparowywać? np nie wiem po kilku miesiącach 3 - 4 ?
bo coś mi tu nie pasuje w tłumaczeniach poprzedniego użytkownika...

: ndz sie 19, 2007 10:34
autor: agrala
To ze o jakis czas troche trzeba dolac to jest normalne, mozesz miec luzne opaski na wezach i tam bedzie powolischodzil plyn.
Nie chce cie straszyc ale olej w zbiorniczku wyrownawczym moze oznaczac uszkodzona uszczelke pod glowica. Musisz sprawdzic czy nie wzrasta ci poziom oleju w silniku - jak jest uszkodzona uszczelka to plyn bedzie dotawal sie do oleju i bedzie wzrastal poziom oleju w silniku. Innymi objawami jest zwiekszenie ilosci wydobywujacej sie pary wodnej z tlumika lub bablenie sie w zbiorniczku wyrownawczym plynu chlodniczego podczas pracy silnika.
Mozliwe ze masz uszkodzona uszczelke pod glowica i dlatego ubywa ci plynu- ja mialem te wszystkie objawy w cinquecento

[ Dodano: 19 Sie 2007 10:39 ]
To ze plym moze wyparowac to nie jest prawda poniewaz plyn jest w obiegu zamknietym, to tak samo jakby ci wyparowal dzem ze sloika gdy nie byl on jeszcze otwierany.
Moze w zbiorniczku to nie byl olej tylko rdzawy tlusty osad- taki osad to normalne bo silnik w srodku jest skorodowany a jest lusty dlatego ze plyn jest tlusty.
Sprawdz po prostu czy jak odpalisz silnik i postawisz w miejscu samochod na 5 min to czy niema zadnych plam pod nim i czy nie ubywa ci dalej plynu. Jezeli nie ma plam a plynu ciagle ubywa to raczej uszczelka

: ndz sie 19, 2007 12:41
autor: Ciri
dzięki wielkie za informacje.
A w jakim czasie ten płyn powinien zejść tak mniej więcej gdyby to była uszczelka pod głowicą?
czy np jeżeli wczoraj wlałam (matko weszła prawie cała butelka), to dzisiaj już coś powinno być widać czy raczej po jakimś czasie. nie wiem kilku dni?. Z tego co słyszałam z uszczelką jest o tyle problem że żeby zobaczyć czy jest uszkodzona trzeba zdjąć pokrywe silnika...
inaczej się nie bardzo da.
a ten osad, był czarny - takie czarne grudki. natomiast płyn nie bąblował bo zaraz po zatrzymaniu jeszcze tam patrzyłam....i plam też nie zuważyłam...
ale baczniej poobserwuję w takim razie.
dzięki wielkie :bigok:

: ndz sie 19, 2007 13:36
autor: toffic
Ciri pisze:Z tego co słyszałam z uszczelką jest o tyle problem że żeby zobaczyć czy jest uszkodzona trzeba zdjąć pokrywe silnika...
Da rade bez, pomiar CO2 w płynie chłodniczym :bigok:

: ndz sie 19, 2007 14:07
autor: Ciri
acha
no to przynajmniej jakas dobra wiadomość,
ciekawe tylko jak szybko taki płyn schodzi przy walniętej uszczelce. :otepienie: :cry: