Strona 1 z 1

Czy uszkodzilem wspomaganie?

: wt sie 14, 2007 20:53
autor: kubi79
Witam
Pare dni temu zauwazylem ze mam troszke za malo plynu od wspomagania. Zamiast dolac postanowilem sposcic stary i dolac nowy. W sklepie poradzono mi sposcic stary przezroczysty plyn i zalac zielony niby golfy powinny taki miec. Po sposzczeniu starego zalaniu nowego wspomaganie zaczelo chaczyc i przestalo plynnie chodzic przy obracaniu kierowenicy obraca sie skokami :/ Co z tym zrobic? Czy cos zrobilem nie tak?
dzieki

: wt sie 14, 2007 21:02
autor: Paweł Marek
Powinno sie odpowietrzyć na poczatku po zalaniu, ja to robię tak: po nalaniu płynu włączam silnik dosłownie na jedną sekundę. Pompa zasysa płyn, więc dolewam ponownie. Ponownie włączam silnik, kręcę kierownicą raz w obie strony od końca do końca. I powinno działać. A teraz pozostaje ci sprawdzić czy nie za mało płynu wlałeś. I poczekać jeszcze troszkę, nie pomoże to może pompę zatarłeś, może tylko pasek nie naciągnięty, w samej maglownicy niec nie powinno paść tak nagle, jeśli już to coś z pompą.

: wt sie 14, 2007 21:14
autor: kubi79
sek w tym za pasek naciagnelem.... to co teraz zrobic?

: wt sie 14, 2007 21:22
autor: Paweł Marek
Jeśli płynu jest ile trzeba to ja osobiście zrobiłbym porządną przegazówę na postoju, równocześnie kręcąc kierownicą. U mnie to pomogło, też po zmianie pompy miałem taki objaw, ale występował tylko momencik i po przegazówce zniknął.
Ale nie jestem pewien tej porady. Wiem że u mnie zadziałało ale może ktoś się jeszcze wypowie.
Nie poknociłeś coś z przewodami przy pompie? Tak to zakręciłeś jak było? Jakiś zaworekczy coś tam jest na tej śróbie od górnego węża. Już nie pamiętam czy da się go niewłaściwie załozyć, bo jakiś czas temu to robiłem.

: wt sie 14, 2007 21:54
autor: misiek
u mnie jak wymiana maglownicy była to gość najpierw zalał płynem cały układ (zbiornik do pełna) i poczekał moment by płyn sam grawitacyjnie spłyną do pompy, potem dosłownie na moment odpalenie silnika i czekanie aż płyn wniknie dalej w układ, dolewka płynu i odpalenie silnika i kręcenie kierą w dwie strony, a tak normalnie to powinno sie pompę zalewać osobno poprzez króciec węza by mieć pewność że nie pojedzie na "sucho"

: wt sie 14, 2007 22:54
autor: kubi79
napewno dobrze podlaczylem wszystko :) czyli poprostu pokercecic i przegazowac? a moze sposcic plyn i jeszcze raz go zalac z tym chwilowym odpaleniem? tak jak piszecie wyzej?

: wt sie 14, 2007 23:43
autor: TAZ
Masz zapowietrzony układ. Teraz to musisz go kręcić na postoju aż zacznie działać jak należy i nie kręć jak szalony tylko powoli aż dojdzie do końca, przytrzymaj chwilę i w drugą stronę.

: śr sie 15, 2007 08:54
autor: kubi79
rozumiem ze na odpalonym silniku? musze krecic az zniknie?
a i korek od wspomagania mam odkrecic? czy na zakreconym?

: śr sie 15, 2007 09:46
autor: TAZ
Lekko zakręcony.

: śr sie 15, 2007 09:49
autor: misiek
kubi79 pisze:a i korek od wspomagania mam odkrecic? czy na zakreconym?
bez różnicy, układ nie działa pod ciś. tylko pompa wytwarza ciś. na listwie

: śr sie 15, 2007 21:09
autor: kubi79
oki dzieki za pomoc udalo pokrecilem troxhe kierowniaca pare dobrych minut i pomoglo :) dzieki za pomoc wszytkim
pozdrawiam