Witam,
Jestem świeżo po tzw. wczasach na których przeżyłem chwilę grozy na pewnej drodze a właściwie jej nagłego braku. Przywaliłem podwoziem o płyty które w dodatku średnio równo były ułożone. Usłyszałem dwa grzmoty. Po oględzinach stwierdziłem lekko pęknięty zderzak (1 grzmot) i troszke zgniecioną rzecz prezentowaną na zdjęciu (zdjęcie przedstawia stan po uderzeniu):
Auto jeździ poprawnie nic mu się nie stało. Efektem ubocznym jest skrzypienie auta podczas bardzo powolnej jazdy - skrzypi jak stara kanapa albo drzwi
Czy ta część to jakiś ruchomy zawias który po otrzymaniu dzwona chodzi np ciaśniej lub coś tam obciera emitując skrzypiący dźwięk?
Czy będę musiał to wymienić na nowe czy raczej da się naprostować czy coś? Jutro jadę do mechanika ale chciałbym iść tam już mądry
pozdrawiam,
Walnąłem czymś od spodu - teraz auto skrzypi
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- VW Baron
- Posty: 3209
- Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
- Lokalizacja: Z tłumu
- Auto: Szukam... i NC700X
To chyba koncowka lawy sie zgiela do ktorej masz zamocowany wachacz.
Gitner
Gitner
2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!
Dzięki, już po zabiegu. Obyło się bez nowych części, wgniot został naprostowany.
Po tym wydarzeniu przeszedł mi przez myśl zakup osłony silnika, bo jej nie mam. Czy warto w to zainwestować? Zdaję se sprawę że nie jest to stuprocentowy lek na niespodziewane dzwony ale zawsze coś (chyba). Czy ma to swoje plusy i minusy?
pozdrawiam,
kuba
Po tym wydarzeniu przeszedł mi przez myśl zakup osłony silnika, bo jej nie mam. Czy warto w to zainwestować? Zdaję se sprawę że nie jest to stuprocentowy lek na niespodziewane dzwony ale zawsze coś (chyba). Czy ma to swoje plusy i minusy?
pozdrawiam,
kuba
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości