Forum.VWGolf.pl

Kiedyś pytałem o to ale nie otrzymałem jako takiej odpowiedzi wiec pisze jeszcze raz..Bierze mi olej.na dystansie 10tys km wziął gdzieś 3 litry.w jeździe po mieście nie jest źle ale na trasie jak za jednym zamachem lecę z 500km to potrafi wsiąść z 0.3L oleju.Pytanie.co może być powodem,domyślam się ze czeka mnie jakiś remoncik silnika.Jakie jest nie bezpieczeństwo jeśli w najbliższym czasie tego nie zrobię.Po prostu jak będę pilnował by był odpowiedni poziom oleju czy cos grozi,czy może się wydarzyć ze w którymś momencie cos się rozleci.jakie mogą być tego konsekwencje.Czy radzili byście natychmiast się tym zając?Zwlekam i tak jeżdżę gdyż brak sianka na jakieś poważne naprawy.A tak po za tym to śmiga jak pszczółka żadnych awarii.10tyskm a ja kompletnie nic przy nim nie musiałem robić po za dolewaniem oleju.

D_awid pisze:Kiedyś pytałem o to ale nie otrzymałem jako takiej odpowiedzi wiec pisze jeszcze raz..Bierze mi olej.na dystansie 10tys km wziął gdzieś 3 litry.w jeździe po mieście nie jest źle ale na trasie jak za jednym zamachem lecę z 500km to potrafi wsiąść z 0.3L oleju.Pytanie.co może być powodem,domyślam się ze czeka mnie jakiś remoncik silnika.Jakie jest nie bezpieczeństwo jeśli w najbliższym czasie tego nie zrobię.Po prostu jak będę pilnował by był odpowiedni poziom oleju czy cos grozi,czy może się wydarzyć ze w którymś momencie cos się rozleci.jakie mogą być tego konsekwencje.Czy radzili byście natychmiast się tym zając?Zwlekam i tak jeżdżę gdyż brak sianka na jakieś poważne naprawy.A tak po za tym to śmiga jak pszczółka żadnych awarii.10tyskm a ja kompletnie nic przy nim nie musiałem robić po za dolewaniem oleju.

kazdy sportowy samochod bierze olej

a tak serio to jak bedziesz uwazał na posiom to napewno nic sie nie rozleci, nic nie peknie itd.

na poczatek polecam wymiane uszczelniaczy zaworowych, moze to troche zahamowac nadmierna konsumpcje oleum,

jesli nie pomoze to niestety, remoncik, głowica pierscienie i cała reszta z tym zwiazana

Dzięki Borys.Poziomu pilnuje , nigdy minimum nie ma.co do remotu to troche musi sie pobujac jeszcze bo siana brak :panna:to mój ziomal,ale ja ni potrafiłem mu odpowiedzec

Ile moze pieniązkow trzeba przygotowac na wymiane uszczelniaczy zaworowych wraz z robocizna.sam sie za to nie wezem bo w tej dziedzinie jestem zakrecony jak ruski termosc.Orietujesz sie możę Borys? albo ktoś inny połapany.o remont sie nie pytam bo domyslam sie ze to juz inna bajka

w krakowie wziol odemnie za zrobienie glowicy, uszczelniaczy wymiane paska alternatora i jakies tam male pierdulki ok 600, ale porzadna firma nie zaden pan stasiu czy zdzichu....