Forum.VWGolf.pl

Mam następujacy problem: gdy zapalam auto i ruszam przy pewnych obrotach następuje krótkie chrobotanie wyczuwalne w okolicy silnika (odgłos). Przypomina trochę drgania wydechu, trwa to sekundę, później podczas jazdy wszystko jest ok, przy ruszaniu również . To sie dzieje ponownie jak zgaszę auto i ponownie uruchomię i ruszam, tylko wtedy. Dziwne trochę , nie mogę dojść . Ktoś cos kojarzy?

Zobacz czy przypadkiem nie masz gdzies luzu, np. alternator nie dokrecony dobrze, lub jakis pasek popuszczony lub pompa wspomagania (jesli jest) nie chrobocze. Ja tak tez mam i u mnie wlasnie pompa powoli zywota dobiega ale jeszcze dziala wiec mam to gdzies

Takie rzeczy sie dzieją jak sie tłumik gdzieś deko przesunie lub gumki są już luźne , najlepiej jak byś miał dostęp do kanału i niech ktoś wlezie i *#cenzura#* i zlokalizuje ten dzwięk i drugi niech odpala i gasi wtedy będziesz wiedział co i jak

briano pisze:Takie rzeczy sie dzieją jak sie tłumik gdzieś deko przesunie lub gumki są już luźne , najlepiej jak byś miał dostęp do kanału i niech ktoś wlezie i *** i zlokalizuje ten dzwięk i drugi niech odpala i gasi wtedy będziesz wiedział co i jak

problem w tym, że to dzieje się dopiero jak ruszam i dodam trochę gazu (na pewnych obrotach), czyli już podczas ruchu auta. Musiałbym mieć kanał z rolkami, albo podnieść cały napęd do góry. to jest problem...

Miałem to samo u mnie powodem była naderwana przednia poduszka silnika.Przy ruszaniu silnik idzie delikatnie do góry luz na poduszce powodował że śruba mocująca miała luz i chrobotała.Sprawdż też gumy na wachaczu.

Ja mam podobnie. Jak ruszam przy większych obrotach to coś mi trzaska ale nie z przodu lecz bardziej z tyłu za przednimi siedzeniami. Myślałem, że to lużny wydech ale wszystko wygląda ok.

A ja także mam taki problem ale to jest nieszczelny układ wydechowy Może też gdzieś masz jakieś nieszczelności w rurze wydechowej...

Witam!!! Ja raczej postawiłbym na poduszkę silnika. Sprawdź ją w pierwszej kolejności

jakby to miała być poduszka to chrobotałoby zawsze przy pewnych obrotach silnika, a to sie dzieje tylko przy pierwszy ruszeniu po zapaleniu auta. Później już nic sie nie dzieje. Nic nie chrobocze ani podczas ruszania ani podczas jazdy. Myślałem ze to moze zależy od tego ze silnik zimny na początku, ale nie ma to znaczenia. Wystarczy ze zgaszę silnik i ponownie uruchomię i znów to sie dzieje. Wygląda to tak: zapalam, ruszam (obojętnie czy do przodu czy na wstecznym) , przy naciśnięciu na gaz następuje chrrrrrrrobot w przedniej części auta i dalej jest juz normalnie i juz nic sie nie robi. Sprawdzilem poduszke i wydech chyba ok. To musi miec zwiazek z zapłonem, nie wiem...(moze cos z abs albo wspomaganiem?)

Może sprawdź sobie przeguby. Ten chrobot powinien się nasilać przy ruszaniu na skręconych kołach. Jeśli lubisz palić kapcie to mogłeś wyprać przeguby, które nie są z tytanu a tym samym podatne na wyrabianie. Nie obiecuję że to na 100% to siadło u ciebie ale warto sprawdzić.

Stwierdziłem ostatnio że ten odgłos pochodzi gdzies z układu hamulcowego. jest to odczuwalne na pedale hamulca (drganie). Nie jade do mechanika bo nie mam czasu ostatnio i w sumie to nie przeszkadza podczas jazdy bo dzieje się tylko przy pierwszym ruszaniu od odpalenia auta. Podejrzewam pompę hamulcową albo mechanizm wspomagający (serwo). Ten chrobot jest denerwujący ale narazie nic nie robię. Jeśli to ktos już miał coś podobnego to piszcie

a przypadkiem chodzi o to ze jak palisz silnik po paru godz./dniach olej ci spłynie , i słychac jak ci panewki sie tłuką, a jak ruszasz to jest w silniku taki moment gdzie to b. dobrze słychac, wymen panewki bo inacze morze ci czasani korba wyjść bokiem , lub ci wał ukreci z powodu małego smarowania.

sprawdziłem w kanale co jest grane, podniosłem przód do góry i ruszałem. Okazuje się że nie chrobocze nic. Problem w tym że tylko koło od drążka napędowego się obracało. Więc teraz zaczynam podejrzewać mechanizm różnicowy , bo cóż innego to by mogło być??

jakie kolo od drazka napedowego ??? podniosles auto do gory i zawieszenie opadlo do dolu czyli sie naprezylo to chrobotanie moze byc gdzies w zawieszeniu , jak auto postoi dluzej to sie wszystko ulegnie i rano zaczyna chrobotac a potem przez dzien jest ok bo jest w ruchu, u mnie rano jak jechalem to dzwiek byl taki jakby sie lozysko mialo rozleciec a okazalo sie ze to przegub byl padniety ale slyszalem go tylko rano potem przez dzien byl spokoj. pozdro