Forum.VWGolf.pl

Witam, jestem posiadaczem Mk3 z 94 roku z silnikiem 1.9TDi (1Z).
Parę dni temu założyłem nowo zakupione felgi RH 15 cali, przód 7'' szer. z tyłu felga 8'' szeroka, Oraz założyłem Springi Eibacha które rzekomo miało obniżać nie więcej niż3-4 cm...

Gdy sprężyny wymieniłem i założyłem koła to przód ładnie usiadł ale tył został w swoim położeniu, nic się nie obniżyło (?) Stąd długo się nie zastanawiając obciąłem sprężyny (tylko tylne / wiem że to nie rozważne z mojej strony) o dokładnie jeden zwój... Efekt ? Auto ładnie siadło ale... O Jeździe z 3 osobami z tyłu nie ma co marzyć - ostro przyciera ; 2 osoby na pace i czasami przytrze ( czyli też nie za dobrze) jedynie jazda z jedną osobą jest znośna. Z tego co zauważyłem opona trze o rant błotnika ( Co wiadome przecież fela szeroka na 8 cali).

Teraz moje pytanko; Czy da się zrobić tak abym kupił sprężyny twardsze (nawet o wiele / ale nadal obniżające o 3, 3,5, 4 cm) i żeby jej skok był o wiele mniejszy i żeby tak nie obcierało. Żeby chociaż dało się jeździć z 2 osobami z tyłu ? Czy w grę wchodzą gumki usztywniające ? Czy po prostu wstawić seryjne zawieszenie z tyłu i jeździć z odstającą dupą ( O ZGROZO ! ) POMOCY !!

Co myślicie o zaistniałej sytuacji ? Dodam że mogę się szarpnąć na jeszcze jedną parę sprężyn.


Tak auto wyglądało na felgach 14'' i seryjnym zawieszeniu:



A tak wygląda teraz . felgi RH 15" + obcięte o 1 zwój Eibachy:


P O M O C Y ! ! ! ! !

teraz mozesz dolozyc po gumie dystansowej w tylne sprezyny i to powinno wystarczyc zeby nie tarlo
conajwyzej jak beda 3 osoby z tylu to bedzie troszke trzeslo mocniej w autku

Sammy, dzieki wielke.

Rozważę każdą propozycję/Poradę.

tylne sprężyny możesz wywalić do śmieci, jedyne logiczne rozwiązanie to kupno twardszych i niższych każde inne rozwiązanie to dłubanie w g....... Nie polecam żadnych kombinacji to po prostu nie ma sensu.

Ja mam w moim Golfie III podobny problem. Po włożeniu sprężyn -40/-40 i założeniu 17" felg z oponami 215/40 z tyłu i z przodu 205/40 przód dał radę i nic nie ociera, jednak z tyłu jest nie ciekawie, jak wjadę w dziurę. Opona ociera o ten gówniany rant w nadkolu. A z tym rantem jest problem, wszyscy blacharze kręcą na to głową, bo przy zaginaniu lakier może pójść i trzeba będzie cały element malować, co mi się nie uśmiecha, ponieważ to koszt ok 400zł :/ WIELKA SZKODA, BO TAK PIĘKNIE NA NICH WYGLĄDA!!! POPATRZCIE SAMI!!!

ShauN , ciąć mozna spreżyny seryjne Mk2/Mk3, obnizenie idealnie wychodzi , tniemy ostatni gorny zwoj i lekko zaginamy jego koniec (trzeba podgrzac) by sie dobrze schowal w gumie pod talerzem.
Tak jak napisalem ciac mozna ale tylko seryjne sprezyny gdyz one maja jednakowe ulozenie zwojów , zauważ ze sprezyna sportowa ma nie jednakowo zwinietych zwojów ,ma swoja progresywna charakterystyke pracy wiec jak obetniesz jej jeden zwoj to zabuzysz prace!!

A co do tego ze tył ci sie nie obnizyl to trzeba obciac odboje o jeden pierscionek
Bo co z tego ze zamontowales springi jak gorny talerz sie oparl na nie skroconym odboju.

ale raczej nie może odciąć odboju w tym miejsu co pokazałeś tylko na dole bo tam gdzie zaznaczyłeś to osłone sie mątuje ( ten czarny plastik na zdjęciu )

ultimatefighter pisze:BO TAK PIĘKNIE NA NICH WYGLĄDA!!! POPATRZCIE SAMI!!!

Zarąbista bryka fajnie na tych aluskach wygląda ale na twoim miejscu pozdierał bym kaske i poszeżył wszystkie nadkola naprade dużo lepiej by wyglądał

Mariusz15 pisze:ale raczej nie może odciąć odboju w tym miejsu co pokazałeś tylko na dole bo tam gdzie zaznaczyłeś to osłone sie mątuje ( ten czarny plastik na zdjęciu )

wlasnie tam obcinasz i na pierwszym pierscieniu nacinasz lekko rant (rowek na okolo) i wciszkasz do oslony

no o to mi chodzi ale chciałem powiedzieć bo na zdjęciu jest czerwona strzałka i zeby ktoś nie pomyślał zeby tam obciąć

Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem !

Czyli co ? Teraz jechać na giełde, kupić nowe sprężyny a stare do kosza, skrócić odbój o jeden pierścionek, założyć i nie powinno trzeć przy dwóch osobach ? wytłumaczcie mi jeszcze raz jak mam uciąć ten odbój. Bo z tego co zrozumiałem to mam uciąć jeden pierścień od dołu tak ?

Mariusz15 pisze:no o to mi chodzi ale chciałem powiedzieć bo na zdjęciu jest czerwona strzałka i zeby ktoś nie pomyślał zeby tam obciąć

wlasnie tam ciać gdzie czerwona strzałka i zaraz zrobic naciecie na około

[ Dodano: Sro Sie 08, 2007 23:26 ]

ShauN pisze:Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem !

Czyli co ? Teraz jechać na giełde, kupić nowe sprężyny a stare do kosza, skrócić odbój o jeden pierścionek, założyć i nie powinno trzeć przy dwóch osobach ? wytłumaczcie mi jeszcze raz jak mam uciąć ten odbój. Bo z tego co zrozumiałem to mam uciąć jeden pierścień od dołu tak ?

jak wsadzasz sportowe sprezyny to skracasz odboje

ale po co sie bawić z nacinare nowego rowka może kumuś sie nie uda i do kosza a nie lewpiej o pół pierścionka z drugiej strony

Mariusz15 pisze:ale po co sie bawić z nacinare nowego rowka może kumuś sie nie uda i do kosza a nie lewpiej o pół pierścionka z drugiej strony

nie . nie lepiej bo wlasnie ten dolny piersionek to jest te 30-40mm ktore obniza sprezyna.
Gorny jest szerszy.

po
1) nie tnie się sprężyn!! bo juz sam widziałem efekt takiej "modyfikacji" jak koledze strzeliła sprężyna i poszedł w pola przy 140km/h Suzuki Swift
po 2) wolałbym zainwestować w H&R 60/60 masz w tedy pewnośc że jak wsiądą do tyłu 3 osoby to i tak nie przytrze. krótsza spręzyna w tym wypadku oznacza twardszą, przez co-słabiaj uginającą się.

tak ja bym zrobił i pod żadnym pozorem nie zastanawiał się nad obcinaniem sprężym.

pozdrawiam