Zaliczyłem dzwona na treningu....
: ndz sie 05, 2007 01:49
No niestety stało się...
Na treningu rajdówką zaliczyłem dzwona, a raczej rozpedzony na sliskiej nawieszchni zalizczyłem z duza predkoscia wysoki kraweznik.
Towarzyszył przy tym duzy huk jakby pekniecie opony badz felgi - takie mialem wrazenie. Wysiadłem zoabczylem widze felga i opna OK...wsiadlem...
Udezylem prawym przednim bokiem (kołem)
Efekt:
Auto jedzi eprosto ale kierownica skrecona jest w prawo o jakies 25% stopni i cos puka mi w prawym kole.
Co sie moglo rozwalic ?
Na treningu rajdówką zaliczyłem dzwona, a raczej rozpedzony na sliskiej nawieszchni zalizczyłem z duza predkoscia wysoki kraweznik.
Towarzyszył przy tym duzy huk jakby pekniecie opony badz felgi - takie mialem wrazenie. Wysiadłem zoabczylem widze felga i opna OK...wsiadlem...
Udezylem prawym przednim bokiem (kołem)
Efekt:
Auto jedzi eprosto ale kierownica skrecona jest w prawo o jakies 25% stopni i cos puka mi w prawym kole.
Co sie moglo rozwalic ?