Wariujące obroty, przerywanie silnika.
: pt sie 03, 2007 16:39
No i zaczęły się schodki...
Do wczoraj cieszyłem się bezproblemową jazdą...
Wracając do domu przed zgaszeniem silnika zauważyłem, że ma 800-1000 obr/min i cały czas falują w tym zakresie. Przedtem miał około 650 i chodził równiutko. Pewnie powiecie, że to za mało, ale wyczytałem, że silnik 1.6 AEE ma to do siebie, że ma tak niskie obroty na biegu jałowym, także przestałem się tym martwić. Teraz przy zmianie biegu silnik trzyma przez chwilę 1200 obrotów. Po około 5-10 sek spadają i falują między 800 - 1000.
Kolejna sprawa po dość wnikliwej obserwacji to tak jakby wydech był dziurawy w okolicy katalizatora, słychać taki metaliczny podźwięk, wydech dosyć głośno chodzi, do tego czuć paliwem.
Dodam, że ostatnio zalałem paliwo 98. Czy to może mieć coś do rzeczy?
Moje podejrzenie padło oczywiście na silniczek krokowy. Jednak zanim zabiorę się za to może ktoś z was miał coś podobnego i może przyczyną jest coś innego
[ Dodano: 03 Sie 2007 17:38 ]
Co powiecie na padnięty czujnik temperatury?
Do wczoraj cieszyłem się bezproblemową jazdą...
Wracając do domu przed zgaszeniem silnika zauważyłem, że ma 800-1000 obr/min i cały czas falują w tym zakresie. Przedtem miał około 650 i chodził równiutko. Pewnie powiecie, że to za mało, ale wyczytałem, że silnik 1.6 AEE ma to do siebie, że ma tak niskie obroty na biegu jałowym, także przestałem się tym martwić. Teraz przy zmianie biegu silnik trzyma przez chwilę 1200 obrotów. Po około 5-10 sek spadają i falują między 800 - 1000.
Kolejna sprawa po dość wnikliwej obserwacji to tak jakby wydech był dziurawy w okolicy katalizatora, słychać taki metaliczny podźwięk, wydech dosyć głośno chodzi, do tego czuć paliwem.
Dodam, że ostatnio zalałem paliwo 98. Czy to może mieć coś do rzeczy?
Moje podejrzenie padło oczywiście na silniczek krokowy. Jednak zanim zabiorę się za to może ktoś z was miał coś podobnego i może przyczyną jest coś innego
[ Dodano: 03 Sie 2007 17:38 ]
Co powiecie na padnięty czujnik temperatury?