Forum.VWGolf.pl

Witam, ponownie pisze, gdyz po przetoczeniu tarcz (nie wentylowane) mam drgania podczas hamowania. Jest tu mowa o przednich kołach golfa3 silnik abd 1.4 Jest to wyczuwalne szczegolnie jak delikatnie nacisne na pedal hamulca. Klocki tez wymienilem. Tarcze sa grube bo przejechalem na nich ledwie 50 tys.. Mimo tego mam dalej te drgania, bardzo uciazliwe szczegolnie podczas hamowania przy predk. 120 km. (cała kierownica drga na boki), puszcze hamulec to jest ok. Zauwazylem tez ze jesli jade i nie hamuje to delikatnie kierownica tez ma bicie. Wywazalem kola i jest ok. opony mam nowe. Co moze byc? bo juz brak mi pomyslow. Czy to wina tarcz? Dzieki za odpowiedz.

witam. sprawdź też stan zawieszenia przedniego tj. elementów metalowo-gumowych: tuleje, łącznik stabilizatora itp. ja też miałem objaw dudnienia przy hamowaniu z dużych prędkości odczuwalny na kierownicy i pedale hamulca. początkowo myślałem że to krzywe tarcze. przetoczyłem je z 2-3 razy, ale objawy dudnienia nie wystąpiły. dopiero po wymianie w/w elementów dudnienie zniknęło.

trzeba sprwdzic całe zawieszanie, wachacze, końcówki, przebuby ja bym pojechał na stacje diagnostyczna i powiedział jaki jest problem i ich zasranym obowiazkiem jest to sprawdzic za free co jest nie tak ze wali ci kiera przy hamowaniu

U mie taki objaw był spowodowany dużymi tulejami w wachaczu, po wymianie jak ręką odjął

Koła są nie wyważone

Pajęczynka pisze:Koła są nie wyważone

Czytaj uważnie bo:

speede pisze: Wywazalem kola i jest ok. opony mam nowe.

drazki i uklad zawieszenia ok, tym bardziej ze wymienilem niedawno amorki z przodu i mimo tego jest ciagle to samo. To co zauwazylem to sa troche te tuleje na wachaczu naderwane ale wachacz nie lezy na balce.(nie sa w zlym stanie). Zreszto od tulejki by kierownica biła?? hmm. Luzow nie mam bo jechalem teraz dluga trase ponad 800 km i nie sciaga ani nie stuka. Tylko ciagle podczas hamowania bije kierownica.

[ Dodano: Pon Lip 30, 2007 13:51 ]
i jeszcze jedno. zauwazylem takie objawy:i przy załączonym biegu. np.5 jade okolo np. okolo 100km/h noga na gazie i jakby te drgania sa mniejsza, jezeli puszcze gaz ale (nadal na biegu sie toczy) zaczyna bic kierownica w lewo i w prawo dosyc umiarkowanie, tak jakbym mial kszywa felge. (ale wywazali i sam widzialem 10 gram na jedna zalozyli i 30 gram na druga felge) Powiedzieli ze jest ok. Moze przeguby? ale jak sprawdzic co to moze byc?

a poco toczyles tarcze skoro nic nie bilo wczesniej, ja mysle ze tarcze zle ci przetoczyli, na zdrowy rozsadek powinno byc dobrze ale fabryka troche inaczej wykonuje tarcze (do innej plaszczyzny toczy, wydaje mi sie ze tej ktora przylega do piasty)

Trzeba sprawdzić bicie tarczy założonej na piastkę. Piastka możee być krzywa skorodowana na powierzchni do której dolega tarcza. Taką piastę trzeba przetoczyć lub wymienić (plus nowe łożysko).

toczylem gdyz wydawalo mi sie ze sa krzywe tarcze, okazalo sie ze sa proste, zdjeli tylko prug.Mimo tego nadal trzesie kierownica, ale to podczas hamowania. zeby byla to piasta to by bez hamowania byly te wibracje.

mniemam ze przed toczeniem nie bylo bicia? wiec pozostaja tarcze

witam, a wiec tak: wlasnie rozkrecilem kola podnioslem na kolki przod i odpalilem silnik +1 do przodu. Prawa strona kreci sie ok tarcza wydaje sie ze nie bije. zas z prawej strony klocki chodza w lewo i w prawo niewiele ale jest bicie, jakby tarcza miala bicie i co pewien czas dotyka klocki (w sumie tarcze byly przetaczane obie). Kiedys wymienianie byly lozyska moze piastka cos jest nie tak.... hmmm. Nie wiem co robic. Nie chce wydawac kasy zeby kupowac nowe tarcze bo bez sensu, nie jestem pewien. Co poradzicie?. dzieki

nozna jeszcze sie przyjrzec piastom ale raczej nie da sie zle albo krzywo wlozyc lozysta w dobra piaste, jest proste rozwiazanie jak zamienisz tarcze stronami to ci wyjdzie czy piasta czy tarcza jest krzywa

speede pisze:zeby byla to piasta to by bez hamowania byly te wibracje

nie. Przerabiałem to i wiem. Wyrwałem piastkę na szrocie za 20 złotych i problem zniknął.

[ Dodano: Pon Lip 30, 2007 8:28 pm ]
A poza tym są warsztaty w których można tarczę przetoczyć bez demontażu, gdyby ktoś się uparł.