Forum.VWGolf.pl

Podczas odkręcania śrubki ułamał mi się śrubokręt i jego metalowa część nieszczęsliwie wpadła do przekładni przez ten malutki okrągły otwór (przez który się ustawia zapłon), który nie był akurat zaślepiony. Teraz gdy włączam silnik, to słychać jak coś rzęzi w okolicy skrzyni biegów. Czy jest możliwośc aby to usunąc bez odkręcania skrzyni ? Czym to grozi jeśli tego się nie usunie? Mój silnik to 1.8 ABS.

toomek77 pisze:Podczas odkręcania śrubki ułamał mi się śrubokręt i jego metalowa część nieszczęsliwie wpadła do przekładni przez ten malutki okrągły otwór (przez który się ustawia zapłon), który nie był akurat zaślepiony. Teraz gdy włączam silnik, to słychać jak coś rzęzi w okolicy skrzyni biegów. Czy jest możliwośc aby to usunąc bez odkręcania skrzyni ? Czym to grozi jeśli tego się nie usunie? Mój silnik to 1.8 ABS.

nie dobrze jak tak dalej będziesz jeździł to długo nie zajedziesz będzie po skrzyni masz wybór albo to wyjmiesz i zobaczysz co się stało bo napewno już ta mała cząstka mogła dać znać o sobie,albo czekasz aż całkiem się zwali i rozkraczysz się gdzieś na drodze w najmniej spodziewanym momencie.Jak wiedziałeś że ci wpadło to od razu bym to wyjął a nie jeździł-to był twój błąd teraz może cię to trochę kosztować.

jezeli tylko deczko, czubeczek srubokreta sie ulamal to moze mechanizm przemiele ?

Ja tylko odpaliłem samochód, nigdzie nim nie jechałem. Stwierdziłem, że coś tam trze...
Nie wiem na ile duża jest ta komora, może uda się jakimś magnesem to wyciągnąć ? Może ktoś ma jakiś pomysł ?

toomek77 pisze:Ja tylko odpaliłem samochód, nigdzie nim nie jechałem. Stwierdziłem, że coś tam trze...
Nie wiem na ile duża jest ta komora, może uda się jakimś magnesem to wyciągnąć ? Może ktoś ma jakiś pomysł ?

Tomek to w końcu gdzie to ci wpadło bo już nie wiem

chyba masz na myśli otwór w obudowie sprzęgła?

Tak. chodzi o otwór w obudowie sprzęgła. Dzisiaj udało mi się wyciągnąć z niego nieszczęsny metal za pomocą magnesu, do którego przyspawałem kawałek pręta (tak, udało mi się przyspawać i nie rozmagnesować ). Obyło się więc bez rozbierania skrzyni. Jak ktos ma nie zaślepiony ten otwór, to uprzedam: trzeba go zaślepić