Forum.VWGolf.pl

witam, urwałem odpowietrznik hamulcowy i mam pytanie czy da rade w jakiś sposób jakoś go wyjąć, przewiercić ?, proszę o pomoc i rady , mam golfa gti mk2

trzeba go przewiercić najpierw malutkim wiertełkiem a potem ciut wiekszym, podem zastosować jakieś szczypce do wyciagniecia. UWAGA! nie nawierć gwintu

Ja użyłem wykrętaka-taki gwintownik z lewym gwintem, jednakowoż zacisk musiałem zdemontować i potraktować odrdzewiaczem. herflik95, podał zdecydowanie szybszy sposób od mojego.

Witam
Heh udało ci sie zrobic to samo co mnie. Tez mi sie ukruszył (a w zasadzie kumpel odkrecał). Ale mniejsza o to wiec nic tam nei wierc nie ma sensu. Wlecą opilki do płynu hamulcowego i bedzie kłopiot. W sklepach mot. cylenderek kosztuje 15 zł . A załozenie piwko . Wiec nie ma sie co zastanawiac .
Pozdro

Maćkooo pisze:W sklepach mot. cylenderek kosztuje 15 zł . A załozenie piwko . Wiec nie ma sie co zastanawiac .
Pozdro

Tam nie ma cylinderka tylko zacisk (GTI) .


Miałem to samo, skubany był tak zapieczony że nawet rozwiercanie nic nie dało (twardy oryginalny, teraz można kupić mosiężne ale trzeba z nimi uważać bo łatwiej się ukrecają).
Proponuję wykręcić zacisk i udać się z nim do gości od hamulców, za niewielką opłatą ci to zrobią bo mają wprawę. Ja musiałem kupić nowy zacisk.
Na przyszłość: przed wykręcaniem puknij młotkiem w odpowietrznik oraz zakładaj gumki ( ) na odpowietrzniki bo na prawdę warto.

Gumki nie chronią gwintu. Tak na szybkiego jesli auto potrzebne spokojnie można odpowietrzyć odkręcając przewód hamulcowy, potem nalać strzykawką płynu do pełna do zacisku, zakręcić lekko przewód, podpompować hamulcem żeby przewód się odpowietrzył i dokręcić. Ja zastosowałem taką doraźną metodę z tak dobrym skutkiem że zapomniałem potem o naprawie zacisku na kilka lat.

Paweł Marek pisze: Tak na szybkiego jesli auto potrzebne spokojnie można odpowietrzyć odkręcając przewód hamulcowy, potem nalać strzykawką płynu do pełna do zacisku, zakręcić lekko przewód, podpompować hamulcem żeby przewód się odpowietrzył i dokręcić. Ja zastosowałem taką doraźną metodę z tak dobrym skutkiem że zapomniałem potem o naprawie zacisku na kilka lat.

Też tak zrobiłem jak urwałem odpowietrznik a potrzebowałem pojechać po drugi zacisk

Paweł Marek pisze:Gumki nie chronią gwintu. .

Gwintu nie ale woda nie wlewa się do środka i z doświadczenia wiem (i będę się przy tym upierał) że gumki zdecydowanie poprawiają "odkręcalność" odpowietrzników.

zodiak pisze:woda nie wlewa się do środka

a masz całkowitą słuszność

z tyłu żeby odpowietrzyć zacisk nie potrzebny ci odpowietrznik przerabiałem to ściągasz zacisk cofasz tłok dębowy klocek do środka zacisk przewodem do góry normalnie jest z boku i i odpowietrzasz przewodem

W moim przypadku jak kiedyś z kumplem urwaliśmy odpowietrznik w oplu posłużył MIG-MAG.

Dospawaliśmy do części która pozostała w kopycie nakrętkę M8, jeden ruch kluczem i po kłopocie.