uciekajacy prad

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
zajac
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2492
Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
Lokalizacja: krakow,skarzysko
Kontakt:

uciekajacy prad

Post autor: zajac » wt lip 24, 2007 20:31

witam mam taki problemik otoz odkilku dni samoczynnnie rozladowuje mi sie akumulator
i mam takie pytanie gdzie szukac przyczyny znikania pradu i jaka ona moze byc
(sprawdzilem ladowanie i laduje 13,7 a na wylaczonym zaplonie zakumulatora prad schodzi ok 1,5v na minute do 12 potem duzo wolniej co jednak po 1 dniu postoju skutkuje brakiem pradu tak ze nawet na pych nie zapala dopiero kable pomagaja)
bede wdzieczny za pomoc
jestem w UK a tu kazda wizyta u mechanika kosztuje fortune wiec naprawde kazda pomoc czy sugestia bedzie cenna


Moje mark 4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=251704&start=0

NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio

Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » wt lip 24, 2007 20:33

a akumulator jest sprawny ?

Masz alarm, radio, centralny i takie inne pozeracze ?



greg

Post autor: greg » wt lip 24, 2007 23:34

na ile volt spada po godzinie?



Awatar użytkownika
zajac
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2492
Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
Lokalizacja: krakow,skarzysko
Kontakt:

Post autor: zajac » śr lip 25, 2007 10:26

mam alarm z centralnym radio wylaczam (zdejmuje panel) bateria wydaje mi sie ze sprawna bo chodzila normalnie przez ostatni rok i jak tylko wjechalem do UK po kilku dniach cos sie zaczelo dziac

nie wiem czy ma to wplyw na sytuacje ale kabel od rozrusznika jest dosc mocno zardzewialy i ma luz tak ze jak go pociagne to moge go obracac na srubie ktora jest przykrecony do rozrusznika

po godzinie nie wiem na ile spada nie sprawdzalem jeszcze bede sie tym zajmowal w weekend wiec do tego czsu wszelkie wskazowki milo widziane


Moje mark 4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=251704&start=0

NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio

Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » śr lip 25, 2007 10:33

Ja na Twoim miejscu zrobilbym test, a mianowicie wyjal bezpieczniki od radia, alamru i itd od rzeczy, ktore moga robic zwarcie i ciagnac prad. Dla pewnosci, ze to nie od tego.

Dalej napraw ten przewod lub wymien. Rdza zwieksza opor i straty energii.
Ostatnio zmieniony śr lip 25, 2007 10:36 przez Mis, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
zodiak
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2584
Rejestracja: pn sty 03, 2005 00:17
Lokalizacja: gdzieś w Polsce

Post autor: zodiak » śr lip 25, 2007 10:35

Kabel od rozrusznika oczyść i dokręć solidnie.
Przy zgaszonym silniku zdejmij klemę (+) z akumulatora wepnij się między klemę a zacisk akumulatora amperomierzem. Podaj ile wskazuje. To samo zrób tylko z właczonym alarmem (tylko naciśnij wcześniej czujnik pod maską żeby alarm się włączał.


Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.

skowron
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pt lip 20, 2007 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: skowron » śr lip 25, 2007 10:41

Akumulator może rozładowywać nawet uszkodzony rozrusznik bądż alternator(nie wiem jak to sprawdzić). Ja jako laik zrobił bym tak:
-zdjąć kleme z akumulatora i dotykając do stopki aku sprawdzić czy nie iskrzy, jeśli tak, to znaczy że 'coś pobiera prąd'
-powtarzać ten zabieg wyjmując kolejne bezpieczniki, jeśli przy którejś próbie iskrzyć nie będzie, to wina leży po stronie urządzenia/obwodu zabezpieczonego tymże bezpiecznikiem
Cały zabieg należy przeprowadzić przy wyłączonych wszystkich odbiornikach prądu.
Jeżeli przy pierwszej próbie ze wszystkimi bezpiecznikami nie będzie 'iskrzyć' stawiałbym na akumulator.



Awatar użytkownika
piotrek1313
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotrek1313 » śr lip 25, 2007 12:21

Zacznij od wykluczenia przyczyny, tzn albo aku, albo cos innego. Sprawdz tak jak zodiak pisze :) Dodam tylko, ze ja mialem identycznie, tzn ladowanie dobre i po zgaszeiu silnika w ciagu minuty lub dwoch napiecie spadalo do ok 12v albo nizej - skonczyl sie aku, sypal sie i zwarcie mial :bigok:
Pozwodzenia i pozdrawiam :pub:



greg

Post autor: greg » śr lip 25, 2007 12:31

piotrek1313 pisze:ciagu minuty lub dwoch napiecie spadalo do ok 12v albo nizej - skonczyl sie aku, sypal sie i zwarcie mia
do tego właśnie dążę pytając o napięcie po 1 godzinie



Awatar użytkownika
piotrek1313
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotrek1313 » śr lip 25, 2007 17:31

greg pisze:
piotrek1313 pisze:ciagu minuty lub dwoch napiecie spadalo do ok 12v albo nizej - skonczyl sie aku, sypal sie i zwarcie mia
do tego właśnie dążę pytając o napięcie po 1 godzinie
Tak na dobra sprawe to zeby sie nie zastanawiac ile napiecia ginie po jakim czasie to po prostu odlacz aku zaraz po zgaszeniu silnika i podlacz woltomierz - jak tez ci spadnie do 12 po minucie to do sklepu po aku :bigok:



Awatar użytkownika
GTH
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: ndz lip 08, 2007 21:20
Lokalizacja: Piła

Post autor: GTH » śr lip 25, 2007 18:08

Panowie co wy opowiadacie za bzdury.... napiecie 13,7-13,8 to napiecie ladowania akumulatora, teoretycznie wartosc znamionowa napiecia akumulatora jest okolo 12V. Aby wykluczyc awarie akumulatora proponuje zrobic prosty test, naladowac go, odlaczyc kleme plusowa wystarczy, odczekac jakis czas po jakim wczesniej auto ci nie zapalalo i teraz jezeli auto nie zapali to pewne jest ze wine za to ponosi akumulator, jezeli zapali normalnie to wpinasz sie amperomierzem pod kleme plusowa i patrzysz jaki masz pobor pradu, jezeli wartosc tego pradu bedzie za duza wypinasz kolejny bezpieczniki i patrzysz jaki odbiornik pobiera ci prad. Przyczyn moze byc wiele, nawet zwarcie przewodu jakiegos.
Ostatnio zmieniony śr lip 25, 2007 18:09 przez GTH, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
piotrek1313
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotrek1313 » śr lip 25, 2007 22:10

GTH pisze:Panowie co wy opowiadacie za bzdury.... napiecie 13,7-13,8 to napiecie ladowania akumulatora, teoretycznie wartosc znamionowa napiecia akumulatora jest okolo 12V. Aby wykluczyc awarie akumulatora proponuje zrobic prosty test, naladowac go, odlaczyc kleme plusowa wystarczy, odczekac jakis czas po jakim wczesniej auto ci nie zapalalo i teraz jezeli auto nie zapali to pewne jest ze wine za to ponosi akumulator, jezeli zapali normalnie to wpinasz sie amperomierzem pod kleme plusowa i patrzysz jaki masz pobor pradu, jezeli wartosc tego pradu bedzie za duza wypinasz kolejny bezpieczniki i patrzysz jaki odbiornik pobiera ci prad. Przyczyn moze byc wiele, nawet zwarcie przewodu jakiegos.

Do kolegi "BZDURA" co by sie za bardzo nie rozpisywac maly kurs doszkalajacy http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_samochodowy :bajer:



Awatar użytkownika
GTH
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: ndz lip 08, 2007 21:20
Lokalizacja: Piła

Post autor: GTH » śr lip 25, 2007 22:17

Chyba nadal nie rozumiesz, przeczytaj dokladniej co napisalem a napisalem jak przewaznie jest w rzeczywistosci :) A tego nie musisz mnie uczyc, zapewniam cie ;)
Ostatnio zmieniony śr lip 25, 2007 22:19 przez GTH, łącznie zmieniany 1 raz.



greg

Post autor: greg » śr lip 25, 2007 22:23

GTH, tu ni eo to chodzi czy odłączysz klemę czy nie to jeśli masz awarią akumulatora napięcie spadnie poniżej 12v i koniec amba - nie ma co szukać przyczyny bo to jest agonia akumulatora



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 378 gości