Strona 1 z 2

Rzuca autem na nierownej drodze

: ndz lip 22, 2007 22:52
autor: ronuch
witajcie! Mam taki problem ze strasznie rzuca mi golfikiem na nierownej drodze (tak jakby nie mial zawieszenia). Jakis czas temu kupilem krodsze sprezyny na przod ale jak sie okazalo nie byly to orginaly tylko ktos je obcil (brakuje im jednego zwoja od dolu) ale zalozylem je na seryjnych amorach ktore sa w srednim stanie. Jednoczesnie zalozylem stabilizator bo nie posiadalem. autko zrobilo sie sztywniejsze w zakretach ale niestety bardzo nim rzuca na nierownosciach. Zauwarzylem tez ze jak autko stoi sobie na roznym i chce chustnac sobie przodem to poprostu sie nie da - trzeba pare razy probowac i dopiero troche sie ruszy. czego to wina tych sprezyn czy moze stabilizatora??

: pn lip 23, 2007 00:28
autor: Cygan i Mena
rzuca cie na nierównej drodze...
ja mam to samo w bravie, wina tkwi w oponach. poprostu samochód długo stał niejeżdżony i guma zrobiła się zastała. jak jade powyżej 80 km/h to trudno sie utrzymac na drodze, jak jest nierówna to 60 nie przekraczam bo latam jak wariat. może ty masz tak samo?

: pn lip 23, 2007 20:34
autor: ronuch
no fakt oponki mam juz po malu do wymiany ale czekam az uzbieram troszke kaski i chce kupic alumy 15 i dobiero wtedy gumy. Ale sam fakt ze nie da sie chustnac przodem auta po zamontowani stabilizatora - co o tym myslisz? widze ze masz mk2 gt wiec sprawdz u sibie jak to wyglada!

: pn lip 23, 2007 21:35
autor: Kubus20
MOże być to wina tych obciętych sprężyn, ale może to tez być wina wielu innych rzeczy.
Bardzo prawopodobne, że tuleje a wachaczach i z tyłu w belce się kończą. Mój pływa właśnie przez to.
Jedź na szarpaki, czyli diagnostykę zaiweszeni i napewno wszystko wyjdzie.

: wt lip 24, 2007 15:44
autor: ronuch
a propos tylnej belki to mam "luz" jak szrpie kolem w pionie tzn jak nizm ruszam i to dosc mocno to czyje jakies przeskoki czyli luzy na jednym i drogim kole

: śr lip 25, 2007 01:32
autor: Cygan i Mena
ronuch pisze:Ale sam fakt ze nie da sie chustnac przodem auta po zamontowani stabilizatora - co o tym myslisz? widze ze masz mk2 gt wiec sprawdz u sibie jak to wyglada!
narazie nie ma takiej opcji, cały golf rozkręcony

: śr lip 25, 2007 06:43
autor: majekMK2
u mnie jak latal golfik to mialem do wymiany tuleje na wachaczach i jak wymienilem to wrocilo wszystko do normy sprawdz tak jak napisali powyzej jedz na diagnostyke.

: śr lip 25, 2007 11:09
autor: Bananicho
ronuch pisze:a propos tylnej belki to mam "luz" jak szrpie kolem w pionie tzn jak nizm ruszam i to dosc mocno to czyje jakies przeskoki czyli luzy na jednym i drogim kole
Łożyska do wymiany, które są w bębnach i na ośce ( ok 25 zł jedno ), a zarazem wymień tuleje ( ok 40 zl jedna ). Mi tez troche lata w zakrętach i byłem na przeglądzie to powiedział mi znajomy, że są do wymiany. Pozdrawiam.

: śr lip 25, 2007 21:31
autor: ronuch
z jednej strony wymienailem z miesiac temy bo wylo - czyli teraz go tylko dociagnac? a jakia sila?

: czw lip 26, 2007 00:10
autor: CYBER
witam

przerabiałem ten temat w MK1

po kolei:

- koniecznie sprawdź zbieżność - niższe zawieszenie zmienia kąt pracy końcówek drążków kierowniczych przez co ustawienia przedniego zawieszenia szlag trafia.
- sprawdź stan elementów metalowo-gumowych. zasada jest prosta. SIŁA RAZY GWAŁT. czyli jeśli zawias był miękki to amortyzował i pracował. jeśli teraz masz problem nawet z zabujaniem autem, to wyobraź sobie, że te wszystkie siły, które działają podczas jazdy muszą, MUSZĄ gdzieś wyjść. nie w amorkach i sprężynach to w elementach skrętnych lub przegubowych. utwardzisz i je, będą pracowały opony. obniżysz profil, zacznie pękać buda. wsadzisz klatkę i usztywnisz budę, wydasz werdykt na budę - rock czasu i złom. i tak dalej.
- tył : zanim wymienisz łożyska, zwyczajnie je dociągnij z wymaganą i zalecaną siłą. to powinno wystarczyć. jeśli na widok smaru nie omdlewasz do zaglądnij do tylnych łożysk w jakim stanie mają elementy pracujące i czy są smarowane. jak było spitolone przy wymianie i pracowało bez smaru, to się wszystko ugotowało.

będzie dobrze, trzeba tylko zadbać.

: czw lip 26, 2007 01:14
autor: Bananicho
ronuch pisze:z jednej strony wymienailem z miesiac temy bo wylo - czyli teraz go tylko dociagnac? a jakia sila?
Dokładnie nie wiem, ale jak ja zazwyczaj to robie to robie to na tzw. "czuja" tzn dokręcam i obracam bębnem jak wyczuje moment ze bęben zaczyna chodzic ciezej to trochę odkręcam a następnie sprawdzam czy bęben nie lata, tzn nie ma luzów, jak nie ma to znaczy, że trzeba zostawić i i jest ok :D No i oczywiście jak kolega wyżej pisal sprawdź czy jest wystarczjaco smaru, najlepiej jak wyłazi z tej, że tak to nazwe kopułki. Pozdro

: czw lip 26, 2007 01:38
autor: CYBER
prawda. książka książką a praktyka praktyką. dokręcanie tylnych łożysk w moich MK1 osobiście robię tak:
- podnoszę auto, by koło było luźne
- zdejmuję zaślepkę piasty (czyli ową kopułkę) i wywalam koronkę i zawleczkę
- rozkręcam temat i sprawdzam co słychać w łożysku i smarowaniu
- biorę w łapę klucz nasadowy 24 mm na sztywnej pokrętce i skręcam nakrętkę do momentu, gdy przestanę wyczuwać luz podczas szarpania za obwód koła. (warto podnieść furę i zakotwiczyć dobrze na jakiejś kobyłce oraz zablokować pozostałe koła. BHP jeszcze nikomu nie zaszkodziło)

koło po takim dokręceniu powinno się po rozbujaniu swobodnie kręcić przez jakiś czas. jeśli wyraźnie zwalnia w ciągu kilku sekund to jest dokręcone za mocno.

na temat stanu łożyska:
1. łożysko, które pracowało na sucho i posiada jakiekolwiek kolory jest do wymiany. kolor inny niż czystej stali to lipa. niebieskie i żółte świadczą o przegrzaniu, co jest równoznaczne z rozhartowaniem materiału. zamiast łożyska jest tam przyciągająca magnes glina.
2. jakiekolwiek wżery na baryłkach zamkniętych w koronce są niedopuszczalne.
3. bieżnia zewnętrzna i wewnętrzna łożyska nie powinny mieć w żadnym przypadku wżerów ani wgnieceń. czysto, gładko, stalowo.
4. smar powinien być smarem. jeśli to breja nie przypominająca smaru to error.

gdyby dociąganie nie pomogło abo stan łożyska jest opłakany, można we własnym zakresie w prosty sposób je wymienić. co, jak i dla czego mogę napisać gdy będzie potrzeba.

: czw lip 26, 2007 20:55
autor: ronuch
wilekie dzieki za rady narazie nie mam kasy bo sie zenie 18.08 ale potem zainwestuje i kupie springi i amorki ogrinaly ale krodsze. i po troszku bede wymienial wszystkie gumy zawisesznia. a co lozysk to bede probowal dokrecic je troszke. to jedno musialem wymienic bo juz tak wylo przy 80km/h ze przydaly by sie stopery do uszu :)

: pt lip 27, 2007 00:26
autor: Cygan i Mena
ronuch pisze:wilekie dzieki za rady narazie nie mam kasy bo sie zenie 18.08
gratulacje :bigok:
ronuch pisze:kupie springi i amorki ogrinaly ale krodsze. i po troszku bede wymienial wszystkie gumy zawisesznia. a co lozysk to bede probowal dokrecic je troszke
będzie dobrze, tylko nie trać nadzieji i cierpliwości ;)