Strona 1 z 2

Skrzynia biegów czy sprzęgło ?

: ndz lip 22, 2007 22:26
autor: Nodle
Od jakiegoś czasu miałem problem z wrzucaniem jedynki tzn. wrzucała się za drugim razem lub najpierw trzeba było wrzucić dwójkę a pozniej bezposrednio jedynke. Tak było przez kilka miesięcy.

Teraz jest znacznie gorzej - przy włączonym silniku nie wrzucę wstecznego ani jedynki! Przy wrzucaniu trojki wydobywa się przeraźliwe chrząknięcie i też nie włazi :( Dwójka wchodzi topornie tak jak czwórka.

Dodam, ze jak wyłączę silnik to wszystkie biegi wchodzą DUŻO lepiej - prawie dobrze.

Co to może być? jak naprawić, ile może kosztować :( ?

: ndz lip 22, 2007 22:29
autor: p-urban
Ciężko cokolwiek powiedzieć. Według mnie pod pierwszy młot należałoby sprawdzić sprzęgło. Jak się wciska?? Ciężko ?Lekko? A jeżeli to nie pomoże, to może w skrzyni nie ma oleju i ciężko wchodzą biegi. Najlepiej udać się do warsztatu.

p-urban

: ndz lip 22, 2007 22:33
autor: Nodle
wg. mnie sprzęgło działa jak działało zawsze, zbiera dobrze - prawie przy podłodze. Olej w skrzyni wymieniałem ok 2 miesiące temu :(

: ndz lip 22, 2007 22:34
autor: KONDZIO222
Na początek sprawdź olej w skrzyni jak są ubytki to dolej takiego samego. Jak to nie pomoże to obawiam się że będą to synchronizatory możliwe jest jeszcze jakaś opcja.Nowe części do skrzyni są bardzo drogie w ASO bo sam pytałem kiedyś do mojego lepiej kupić używaną z jakiegoś rozbitka uderzonego w tył lub bok.

[ Dodano: 22 Lip 2007 22:36 ]
Nodle pisze:Olej w skrzyni wymieniałem ok 2 miesiące temu :(
A jaki olej zalałeś do skrzyni?

: ndz lip 22, 2007 22:40
autor: Nodle
Wymieniałem w warsztacie.. z tego co pamiętam to był jakiś syntetyczny - droższy - chyba ELF
olej wymieniałe mechanik, twierdził, ze tylko taki moze byc...

: ndz lip 22, 2007 22:43
autor: p-urban
Synchronizatory ąż nie możliwe, poniewąz nigdy nie zużywają się wszystkie. Teraz pomyślałem o drążku zmiany biegów. Któraś z części mogła ulec uszkodzeniu i biegi nie wchodzą precyzyjnie i coś gdzieś blokuje. Jak dzwignia stoi?? Stabilnie na środku czy lata jak żyd po pustym sklepie?? Bo prawdopodobnie to sie uszkodziło.

p-urban

: ndz lip 22, 2007 22:47
autor: michal0604
Jeżeli masz sprzęgło hydrauliczne, to spróbuj najpierw odpowietrzyć. Najprostrza, i najtańsza rzecz do sprawdzenia. Pozdrawiam. :bajer: :bajer:

: ndz lip 22, 2007 22:48
autor: Stachu_76
Nodle pisze:wg. mnie sprzęgło działa jak działało zawsze, zbiera dobrze - prawie przy podłodze
a jak uda ci sie wrzucić bieg pojedziesz na tzw półsprzegle cz odrazu idzie

: ndz lip 22, 2007 23:00
autor: Nodle
p-urban pisze:Jak dzwignia stoi?? Stabilnie na środku czy lata jak żyd po pustym sklepie?? Bo prawdopodobnie to sie uszkodziło.
Leży na środku, ale ma duże luzy... jak się pierwszy raz ją chwyci to przychodzi wrażenie jakby była dosyć wyrobiona. Całkiem możliwe ze dobrzy myślisz p-urban bo przypomniałem sobie, ze podnosiłem kiedyś meszek ochronny wraz z ramką i jak to założyłem ponownie to były chwilowe problemy z wrzuceniem jedynki i wstecznego...

Stachu_76 pisze: a jak uda ci sie wrzucić bieg pojedziesz na tzw półsprzegle cz odrazu idzie
jak wrzucę już bieg to leci normalnie. Od razu idzie.

: ndz lip 22, 2007 23:03
autor: p-urban
Nodle nie pozostaje Ci nic innego jak sprawdzenie lewarka od biegów, w najgorszym wypadu wymiana. Najlepiej dobrą używke za 50zł. Bo z tego co wnioskuję reszta OK!!
Życze rozwiązania problemu.

p-urban

: ndz lip 22, 2007 23:04
autor: Stachu_76
jak wrzucę już bieg to leci normalnie
bo morze ci sie sprzęgło kończy)-:

: pn lip 23, 2007 07:54
autor: T.O.B.I.
Nodle napisal ze mu sprzeglo bierze przy podlodze wiec zlbo docisk z tarcza juz na wykonczeniu albo linka sprzegla daje ciala

: wt lip 24, 2007 17:18
autor: Nodle
Dzis rano całkowicie zmienił sie scenariusz... juz nie podejrzewam skrzyni.

Rano chciałem zjechać na parking, jak zwykle nie chciał wejść wsteczny... po 15min prób w końcu sie udało :) ze wciśniętym na maxa sprzęgłem zapalam silnik... i teraz uwaga: auto zaczyna jechać wstecz pod górkę - nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że sprzęgło było wciśnięte na maxa do dechy a gazu nie dodawałem!

Później dwójeczka weszła z wielkim trudem (jedynka nie wchodziła wcale) i jakoś przejechałem 20m. Na parkingu okazało się, że pedał sprzęgła był jakby opadnięty... gdy go nie naciskałem (leżał luźno) był w położeniu ok połowy tego w którym powinien być.

Kolega wypchnął go stopą do góry, ja coś poruszałem w skrzyni (pod maską silnika) ale nic nie zmieniłem.
I od tego momentu skrzynia chodzi niemal idealnie! dużo lepiej niż kiedykolwiek! wszystkie biegi wchodzą a pedał sprzęgła jest na wysokości pedału hamulca (lub ciut wyżej).

Pewnie wina linki? albo układu do automatycznego napręzania linki (czy jakoś tak)?

: wt lip 24, 2007 20:46
autor: Gitner
Nodle pisze:Pewnie wina linki? albo układu do automatycznego napręzania linki (czy jakoś tak)?
Tam nie ma linki a hydraulika.. mialem podobna przygode z tym pedalem wcisnietym do polowy.. radzilem sobie podobnie, noga :) ale nie mialem zadnych problemow z wrzucaniem biegow.. teraz jestem po wymianie sprzegla i pedal sie nie zapada..

Gitner