Strona 1 z 1

Jakie napiecie na czujniku Halla

: ndz lip 15, 2007 13:41
autor: AndreasN1
Silnik 1,8 mono ABS,

Czy ktoś wie jaka może być odchyłka?

Czy taka różnica - u mnie 0,8V może mieć wpływ na pracę czujnika HALLA?

Pytam, bo na kompie wychodzi mi błąd 515 - czujnik HALAL niesprawny czy brak komunikacji.
A mam podejrzenia, bo:
1. Zimne auto pali bez problemu.
2. Przy przyspieszaniu jest mułowaty.
3. Po nagrzaniu ciężko pali - trzeba "rozpędzać" go na rozruszniku.
4. Silnik co kilka sek pracuje nierówno - słychac w rurze wydechowej jakby 1 zapłon czasem wypadał.

Proszę o pomoc :)
Z góry dzięki!!!!

: ndz lip 15, 2007 16:27
autor: Jacenty85
Jeśli błąd na kompie wychodzi na pracującym silniku wówczas trzeba wymienić czujnik. Jeśli jest na zgaszonym to jest wszystko ok.

: ndz lip 15, 2007 19:09
autor: AndreasN1
Jeśli jest na zgaszonym to jest wszystko ok.
Kurtynka - nie sprawdzałem na działającym - ech :P

A z tym napięciem jest ok? Bo w książce pisze że powinno być takie samo jak na akumulatorze, a jest o 0,8V niższe - nie wiem czy ma to wpływ na to, że np iskra może być słabsza???

: ndz lip 15, 2007 20:01
autor: Maćkooo
Witam
Mam zamiar wymienic czujnik halla w tym tygodniu gdyz wszystko prawie wymieniłem a autko muli i tez czasem nierówno lei dymek z rury wyd. tak jakby palil nie na wszytskie swiece.
Jak dam rade to w poniedzieałek bede wiedział czy hall to opłacalna wymiana.
Mam nadzieje za tak. jak chcesz to napisz to dam ci znac jak jest.

: ndz lip 15, 2007 22:17
autor: vpil
Witam.

Z tym napieciem wydaje mi sie ze jest OK, bo na każdym urządzeniu występuje spadek napięcia.

: ndz lip 15, 2007 22:40
autor: AndreasN1
Maćkooo pisze:jak chcesz to napisz to dam ci znac jak jest
pewnie że chcę :)
vpil pisze:Z tym napieciem wydaje mi sie ze jest OK, bo na każdym urządzeniu występuje spadek napięcia.
no tak - ale w książce napisano że ma być takie samo - a 0,8V to już różnica znaczna.
Nie wiem czy ma to wpływ na to że iskra jest np słaba???

Wyczytałem że niektórym w deszczowe dni silnik gorzej chdził - przerywał - no i u mnie też - takie prychanie z rury, ale obroty nie wariują.

: pn lip 16, 2007 00:40
autor: Jacenty85
kolego powtórze się mimo, że nie lubie tego robić. Przestań gdybać. Sprawa jest prosta. Jeśli na uruchomionym silniku wyskakuje Ci błąd czujnika halla to masz go do wymiany.

: pn lip 16, 2007 09:08
autor: AndreasN1
Jacenty85 pisze:Przestań gdybać. Sprawa jest prosta.
Po części masz rację i wydaje mi się że błąd na pracującym silniku wyskakiwał nie będzie, bo wcześniej sprawdzali mi w serwisie i tego błędu nie było. Ale przeczytałem wszystko o hallu na szukajce i nie zawsze na kompie wychodzi błąd halla, mimo, że nie działa on prawidłowo. Szczerze mówiąc wolałbym żeby był walnięty, bo chciałbym żeby w końcu silnik odzyskał ducha. 14sek do setki to porażka - w katalogu jest 12...

: pn lip 16, 2007 10:17
autor: Jacenty85
gdybyś miał walniętego halla to do setki jechałbyś jakąś minute. Wlącz silnik i podepnij się pod VAG. Jest błąd - wymieniasz czujnik. Możliwe że masz przestawiony lekko zapłon - do sprawdzenia lampą stroboskopową. Tak na marginesie - różnica w przyspieszeniu na poziomie 2 sekund jest trudna do wyczucia organoleptycznie a cała zabawa polega na tym, że uszkodzenia halla objawia się bardziej szarpaniem i konkretnymi dziurami w mocy. Obawiam się, że ty na siłe chcesz wmówić sobie,że masz halla popsutego. Wobec tego wymieniaj - a nóż pomoże. Ja bym na początek fachowo (zgodnie ze specyfikacją ) ustawił zapłon.

: pn lip 16, 2007 21:27
autor: AndreasN1
Jacenty85 pisze:Ja bym na początek fachowo (zgodnie ze specyfikacją ) ustawił zapłon.
Zapłon ustawiany był na znak na kole zamachowym - ale im bardziej zbliżał się do książkowych 6st tym gorzej chodził. Silnik rozgrzany. Ustawiliśmy na ok 8 - to dopuszczalne.
Jacenty85 pisze:uszkodzenia halla objawia się bardziej szarpaniem i konkretnymi dziurami w mocy.
Typowego szarpania nie ma - jest leciutkie poszarpywanie przy przyspieszaniu. Dziura w mocy jest do ok 2400obr. Później ciągnie. Generalnie po wrzucieniu biegu i dodaniu gazu najpierw jest dziura i dopiero idzie.
Jacenty85 pisze:Obawiam się, że ty na siłe chcesz wmówić sobie,że masz halla popsutego.
Pozostaje hall albo komp - reszta była sprawdzana. Naprawdę nie chcę sobie wmawiać i kasy wydawać :)

: czw lip 19, 2007 22:25
autor: Jacenty85
Wiesz z tego co tu czytam to faktycznie może być hall. Ta dziura w mocy przy 2400 jest dość charakterystyczna dla tego uszkodzenia. Mam prośbę : jeśli wymienisz go i się poprawi to daj znać. Jestem tym zaintersowany.

: czw lip 19, 2007 22:52
autor: AndreasN1
Jacenty85 pisze:jeśli wymienisz go i się poprawi to daj znać.
Mieliśmy dziś sprawdzić jeszcze raz interfejsem, ale qwa przyciąłem kabel siedzeniem i się któryś przerwał ;/

Mam prośbę - zmierz proszę u siebie napięcie na aku i hallu - będe miał porównianie :)

oczywiście dam znać :))

: czw lip 19, 2007 23:50
autor: Jacenty85
ok. jutro zmierze.

[ Dodano: 20 Lip 2007 20:35 ]
ok. pomiaru dokonałem na 2 popsutych aparatach zapłonowych. Pod pojęciem "popsutych" mam na myśli to, że na jednym auto muliło i nie chciało wchodzić w obroty a na drugim gasło po rozgrzaniu. Z racji tego, że nie mogłem podmieniać aparatów bo w taki sposób rozregulowałbym sobie mapy w ECU podłączyłem je pod źródło prądu stałego o napięciu oscylującym w okolicach 14V.

+ 0 -

Pod + i - podłączyłem napięcie a następnie pod 0 i + miernik.

Pomiar pierwszego aparatu = wartość na żródle 14V
wartość impulsu 13,5V

Pomiar drugiego aparatu = wartość na źródle 14,2V
wartość impulsu 13,7 V

Cały problem polega na tym, że obydwa aparaty wykazywały nieprawidłowości podczas pracy. Ja chyba też pokuszę się o wymianę halla - tego którego mam w aucie bo też mam lekkie dziury w mocy. Zaryzykuje - już dwa razy mi pomogło - niestety eksperymenty z regulacjami zapłonu niszczą te czujniki - to dla mnie troche niewytłumaczalne ale niestety jest to prawdą.

: pn lip 30, 2007 01:28
autor: AndreasN1
Jacenty85 pisze:Pod pojęciem "popsutych" mam na myśli to, że na jednym auto muliło i nie chciało wchodzić w obroty a na drugim gasło po rozgrzaniu.
U mnie wchodzi na obroty - choć czasem (na luzie jak gazu daję) - robi to wolniej lub szybciej - nie wiem od czego to zależy - na bank nie od pogody. Auto nigdy mi nie gasło - ale jak się zagrzeje to odpala gorzej - tzn trzeba go troche rozpedzać na rozuszniku, bo jak odpalam "normalnie", to on odpala ale powoli się wkręca (bez gazu odpalam) tak od 400 (czterystu) obr do 800.

Sprawdziłem czy wyskakuje błąd na odpalonym silniku - nie wyskakuje :)
Miałem drugi aparat ale nie mogliśmy ściagnąć palca rozdzielacza ;/ no nie sprawdziłem jak chodzi na innym :(

Mam prośbę - sprawdź proszę u siebie w aucie napiecie na aku i we wtyczce do halla.
Pozdro!