Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie.

Mam taki dylemat a mianowicie czy remontować silnik czy sie pozbyć tego wozu i kupić coś innego???autko jest z 1991r bez rdzy i ma nie wybite zawieszenie.

A problem jest następujący Wymieniłem nie tak dawno wszystkie płyny w moim mk2 1.6kat PN. Od wymiany zrobiłem około 2tys km i ulotniło sie niecały cm oleju patrząc oczywiście na bagnet(pewnie go spalił bo wycieków niema) a płynu chłodniczego ubyło ze stanu max na min. Uszczelka pod głowicą troszeczkę przepuściła ale nie sądze ze to tylko jest przyczyną usterki.

Co trzeba wymienić i czy to sie opłaci robić jaki moze byc tego koszt?????

Z góry dzieki za odpowiedź.

Taki ubytek oleju to jeszcze nie tragedia. Od min do max jest litr, a producent przewiduje maksymalne zużycie oleju 1l na 1000km. U mnie w 1.6 PN jest tak samo i wcale się tym nie przejmuje.

ale u mnie w 1,8 ADZ
przez 10 tyś km nie ubyło ani grama
ani oleju ani płynu chłodniczego
Szandel39, moja rada wynieniaj sam silnik
wiesz w jakim stan ie jest buda i to jest plus
(a sztrucla bardzo łatwo jest kupć)

no ja bym się zastanowił z tym silnikiem bo niewiadomo jaki się kupi, a z tego co piszesz to masz uszczelke pod głowica do wymiany a jak juz głowica będzie zdjęta to uszczelniacze zaworów się wymieni bo sądze że one są przyczyną zużycia oleju...

z własnego doświadczenia moge powiedzieć że lepiej wyremontować silnik, niz kupic kolejny.
silnik kupisz za jakieś 500zł
a u ciebie domniewam, że naprawy potrzebuja góra silnika-uszczelka, uszczelniacze, planowanie i jakies tam drobne zabiegi. w tym wypadku spokojnie zmieścisz się w 500zł ale wiesz co masz

pozdrawiam

zalezy co masz na myśli pisząc : "kupic coś innego"
jeżeli chcesz wydać troszke kaski i np. kupić mk3 to ja bym sprzedawał
a jeżeli kupić innego mk2 to bym został przy swoim
osobićie też bym zrobił remoncik

Dzięki za rady skłonie sie chyba ku remoncie silnika. Przynajmniej bede wiedział czym jeżdże