Strona 1 z 1

Sciaga na lewa strone

: wt lip 10, 2007 23:25
autor: paziu1976
Witam.
Moj problem polega na tym , ze puszczajac kierownice podczas jazdy sciaga mi auto na lewa strone.Nie wiem ciagle dlaczego , bo w zwiezku z ta usterka wymienilem juz obydwie polosie,wahacze,felgi,ustawiona jest geometria,kolka wywazone i ciagle sciaga.Nawet poprzekladalem opony.Aha i podczas jazdy 100-120 km/h trzesie kierownica.Pojecia zielonego nie mam co dalej czynic i jaka moze to byc usterka.Czy da mi cos jak wymienie opony na nowe?Moze to przez sprezyny obnizajace 40/40 mam je z przodu i tylu.Nie mam pojecia .... :otepienie:
Prosze tez o jakies podpowiedzi lub linki do podobnych tematow , bo u mnie wyszukiwarka nie dziala poprawnie gdyz posiadam niemiecka klawiature.

Re: Sciaga na lewa strone

: śr lip 11, 2007 02:26
autor: h2so4
Przy geometrii byly sprawdzane wszelkie mozliwe luzy- na sworzniach, na drazkach??
paziu1976 pisze:bo w zwiezku z ta usterka wymienilem juz obydwie polosie
Ale po co??
paziu1976 pisze:ustawiona jest geometria
To nic nie znaczy- tez ustawialem u siebie w pierwszym lepszym warsztacie po zimie- po wyjechachaniu z warsztatu auto ciaglo zdrowo na lewo- przed ustawianiem zbierzonosci tak nie bylo :foch: Pojechalem do innego diagnosty- no nie to auto- jedzie jak po szynach.
Jakiwniosek- niektorzy sie po prosty na tym nie znaja i trzeba jezdzic do innych :jezor:

paziu1976 pisze:podczas jazdy 100-120 km/h trzesie kierownica
Stawialbym na kola - nierowne cisnienie w oponach, z wywazaniem rowniez tak samo jak z geometria- niby na komputerze a zdarza sie spartolenie roboty. Proponuje przelozyc kola (z felgami) od jakiegos kolegi etc- przynajmniej jedno bedzie mozna wykluczyc.

paziu1976 pisze:Moze to przez sprezyny obnizajace 40/40 mam je z przodu i tylu
moze rowniez ktoras nie ''siedziec'' dobrze w kolumnie.

: śr lip 11, 2007 18:38
autor: MAW68
Możecie się śmiać.. miałem podobny problem. W czasie jazdy puszczona kierownica ustawiała się na "11:55" i autko powoli ściągało w lewo... Nie pomogła kontrola geometrii/zbieżności ani sprawdzenie ciśnienia powietrza w oponach. Dopiero jak się nieźle wk.... to pojechałem do mechanika i... zmieniłem płyn wspomagania kierownicy.
POMOGŁO!!
Spuściliśmy stary płyn, wypłukaliśmy cały układ i nalaliśmy nowy płyn do wspomagania.
Jeżdżę już na nowym płynie jakieś 6 miesięcy i autko do dziś nie ściąga.

: czw lip 12, 2007 19:51
autor: paziu1976
Witam!
Z tym plynem to niezly pomysl. :hmm:
Teraz jade na 3-tyg na urlop ale jak wroce to tak zrobie.
Dzieki za porady. :pub:

: czw paź 18, 2007 16:50
autor: slyszers
Mam taki sam problem, jaki byl koszt wymiany plynu ??