Łożysko tylne??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Łożysko tylne??
Witam, w moim gofiku 2 RP powoli tylne łożyska odchodzą na tamten świat, akurat nie miałem kasy, więc podjechałem na warsztat żeby zapytać ile by chcieli za to z robocizna i częściami. Koleś popatrzył i powiedział że można je dokręcić tylko i będzie grało. No i moje pytanie : czy można tak zrobić?? czy lepiej wymienić te łożysko?? i jak zdjąć ten kaptur zabazpiczający??dzięki i przepraszam jeśli temat się powtarza ale naprawdę nie mogłem znaleźć na tym forum
to zleży czy one się naprawde kończą, czy tylko złapały luz i tak ty myślisz...
Przerabiałem już nie jedno łożysko w moim mk2 ;> Wiec ja bym proponował wlasnei dorkecic, zbic młotkiem kapturek i tam klucz albo 22 albo 24, tylko nie przesadzic z tym dokrecaniem, najlepiej zrobic tak, dokrecic na maxa, a potem odkręcić 1/4 obrotu.
JEżeli to nic nie da i bedzie je dalej słychać, kupic łożyska (20-30zł) i poprostu wymienic - banalnie proste ;] pozdro
Przerabiałem już nie jedno łożysko w moim mk2 ;> Wiec ja bym proponował wlasnei dorkecic, zbic młotkiem kapturek i tam klucz albo 22 albo 24, tylko nie przesadzic z tym dokrecaniem, najlepiej zrobic tak, dokrecic na maxa, a potem odkręcić 1/4 obrotu.
JEżeli to nic nie da i bedzie je dalej słychać, kupic łożyska (20-30zł) i poprostu wymienic - banalnie proste ;] pozdro
Cały dzień nad tym myslałem i aż ściągnołem sobie manuala i tam znalazłęm ze sa dwa łożyska wewnętrzne i zewnętzene. Czy trzeba obydwa wymieniać??i czy trzeba coś na prasie
wciskać?? Niechciałbym tego rozebrać i potem szukać mechanika żeby mi to złożył:)Jesli mówicie że to jest proste to zabieram się za to w poniedziałek z rana
wciskać?? Niechciałbym tego rozebrać i potem szukać mechanika żeby mi to złożył:)Jesli mówicie że to jest proste to zabieram się za to w poniedziałek z rana
U mnie też łożyska tylne się żegnają dźwięcznie wyciem. Chciałem je dokręcić ale ojciec powiedział mi ze to zdecydowanie głupi pomysł gdyż najprawdopodobniej po tym rozlecą się szybciej i drastyczniej niż bez dokręcania.tomek860 pisze:Cały dzień nad tym myslałem i aż ściągnołem sobie manuala i tam znalazłęm ze sa dwa łożyska wewnętrzne i zewnętzene. Czy trzeba obydwa wymieniać??i czy trzeba coś na prasie
wciskać?? Niechciałbym tego rozebrać i potem szukać mechanika żeby mi to złożył:)Jesli mówicie że to jest proste to zabieram się za to w poniedziałek z rana
Wymienia się kompletami, najlepiej łącznie z simeringiem, nakrętką i zabezpieczeniami.
Pytałem się w sklepie i zaproponowano mi całkiem niezły podobno komplet za 35 zet na stronę. W poniedziałek zmieniam, oczywiście sam. Nie jest to trudne.
- EverFrost
- Mały gagatek
- Posty: 76
- Rejestracja: pt paź 28, 2005 15:19
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Po prostu weź je wymień koszt niewielki pracy góra 2 godziny, a święty spokój na dłuuuugi czas.
Jeden będzie jeździł na huczących 2 tys, a drugiemu sie rozsypią po 300 km nie ma żadnej reguły.tomek860 pisze:A nie wiecie ile tak można jeździć??
Jeśli jeszcze bardzo nie szumi to śmiało, 500 km to nie jest daleko, no risk no fun.tomek860 pisze:Myślicie żę mogę tak jechać gdybym nie zdążył??
Ostatnio zmieniony ndz lip 08, 2007 14:08 przez EverFrost, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie zbudzę się pewnego ranka, ot, spodziewana niespodzianka.
http://www.mtbmarathon.com
http://www.mtbmarathon.com
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 315 gości