Problem z instalacją LPG czy z elektryką ?????
: pn cze 25, 2007 19:16
Silnik 1.8 ABS 90 KM instalacja gazowa Landi Renzo 2 generacji
Moje problemy zaczely sie gdy w zime padl mi aku po dniu postoju. Po naladowaniu akumulatora podczas urochomienia silnika gasna mi kontrolki od centrali od LPG (tym przycisku co sie przelacza miedzy PB a LPG ). Nie dzieje sie tak zawsze. Ma tu tez znaczenie czy silnik jest rozgrzany czy odpalany jest z rana po dluzszym postoju. Tzn nie chodzi tutaj o temperature tylko o stan naladowania akumulatora. Jezeli uda mi sie to jade dalej na gazie a jak nie to pomaga zgaszenie silnika i urochomienie ponowne az nie zgasna centrala.
Instalacje mam na gwarancji, ale gazownik juz rozklada rece. Zwala wine na akumulator lub instalacje elektryczna (mowi ze moze gdzies przewod dotyka do masy albo alternator zle laduje). Po przekreceniu kluczyka w stacyjce na pozycje akumulator kontrolki sie swieca lecz gdy zakrece rozrusznikiem to po odpaleniu czasem gasna kontrolki. Gazownik wyciagal takie dwa bezpieczniki (ktore sa na przewodach od aku do sterownika gazu) przy unieruchomionym silniku i po chwili wkladal je i juz bylo wszystko OK az do nastepnego rozladowania akumulatora. Teraz po ostatnim padnieciu nie pomaga nawet te wyciagniecie bezpiecznikow. Dzisiaj pojechalem zareklamowac akumulator (bo tez jest na gwarancji) a wczesniej nie jezdzilem bo mam daleko do dystrybutora. Dali mi drugi aku (nie nowy ale drugi innej firmy) i tez jest to samo.
Pomozcie bo juz nie daje rady.
Moje problemy zaczely sie gdy w zime padl mi aku po dniu postoju. Po naladowaniu akumulatora podczas urochomienia silnika gasna mi kontrolki od centrali od LPG (tym przycisku co sie przelacza miedzy PB a LPG ). Nie dzieje sie tak zawsze. Ma tu tez znaczenie czy silnik jest rozgrzany czy odpalany jest z rana po dluzszym postoju. Tzn nie chodzi tutaj o temperature tylko o stan naladowania akumulatora. Jezeli uda mi sie to jade dalej na gazie a jak nie to pomaga zgaszenie silnika i urochomienie ponowne az nie zgasna centrala.
Instalacje mam na gwarancji, ale gazownik juz rozklada rece. Zwala wine na akumulator lub instalacje elektryczna (mowi ze moze gdzies przewod dotyka do masy albo alternator zle laduje). Po przekreceniu kluczyka w stacyjce na pozycje akumulator kontrolki sie swieca lecz gdy zakrece rozrusznikiem to po odpaleniu czasem gasna kontrolki. Gazownik wyciagal takie dwa bezpieczniki (ktore sa na przewodach od aku do sterownika gazu) przy unieruchomionym silniku i po chwili wkladal je i juz bylo wszystko OK az do nastepnego rozladowania akumulatora. Teraz po ostatnim padnieciu nie pomaga nawet te wyciagniecie bezpiecznikow. Dzisiaj pojechalem zareklamowac akumulator (bo tez jest na gwarancji) a wczesniej nie jezdzilem bo mam daleko do dystrybutora. Dali mi drugi aku (nie nowy ale drugi innej firmy) i tez jest to samo.
Pomozcie bo juz nie daje rady.