alternator
: wt cze 19, 2007 23:51
Witam serdzecznie.
Mam problem z ładowaniem. Po przejechaniu trasy 300km postawiłem autko. Rano ja go odpalać a tu cisza:(Akumulator całkowićie padnięty. Postawiłem aku pod prostownik wieczorem i rano wkładam go do auta przekręcm kluczyk a tu lipa:(aku wcale sie nie naładował.A wszystko napewno dobrze podłączyłe i prostownik na 100% sprawny
Moje pytanko jest mysle banalne ale nieznam sie na tym.
Czy nie sprawny alternator mogł znniszczyć całkiem akumulator??
Jeśli tak to jaki aku kupić do golfa 2 1.6B automat ze wspomaganiem.
Z góry dzięki za pomoc:)
Mam problem z ładowaniem. Po przejechaniu trasy 300km postawiłem autko. Rano ja go odpalać a tu cisza:(Akumulator całkowićie padnięty. Postawiłem aku pod prostownik wieczorem i rano wkładam go do auta przekręcm kluczyk a tu lipa:(aku wcale sie nie naładował.A wszystko napewno dobrze podłączyłe i prostownik na 100% sprawny
Moje pytanko jest mysle banalne ale nieznam sie na tym.
Czy nie sprawny alternator mogł znniszczyć całkiem akumulator??
Jeśli tak to jaki aku kupić do golfa 2 1.6B automat ze wspomaganiem.
Z góry dzięki za pomoc:)