Strona 1 z 1

Brak ładowania

: pn cze 11, 2007 22:00
autor: Szkucior
Witam! Mam problem z brakiem ładowania. Podczas jazdy zapala sie kontrolka sygnalizujaca brak ładowania. Pasek klinowy jest dobry. Akumulator ładowałem, odpalił bardzo dobrze, pojezdzilem troszeczkę i po 20 minutach juz nie moglem go odpalic. Co moze to byc? Prawdopodobnie nie laduje alternator........ Jak to sprawdzic aby dowiedziec sie co jest tego przyczyną???

: pn cze 11, 2007 22:18
autor: S1BART1
wyglada na to ze koledze skonczyly sie szczotki w alternatorze.

: pn cze 11, 2007 22:22
autor: Szkucior
Ok. Ojciec mi to samo powiedzial. Tylko powiedz mi jak wyjąć alternator i dobrac sie do tych szczotek?

: pn cze 11, 2007 22:26
autor: zodiak
Jak Bosch to nie trzeba wyjmować alternatora! Wystarczy odkręcić dwie śróbki z tyłu i wyjać cały szczotkotrzymacz z reglerem.

: pn cze 11, 2007 22:30
autor: Szkucior
Jutro będziemy z tym walczyć :) A jaki jest koszt szczotek?

: pn cze 11, 2007 22:39
autor: zodiak
Pewnie koło 9zł (nie pamiętam czy komplet czy sztuka). Ale...... za ok 4zł kupujesz szczotkotrzymacz od poloneza i przelutowujesz szczotki. 10 lat jeździły takie w mojej dwójce ( były też przetoczone tuleje komutatora w alternatorze) aż do chwili sprzedaży auta nie miałem problemów z alternatorem.

: wt cze 12, 2007 00:18
autor: robsonic
Pewnie szczotki, ale sprawdź najpierw połączenie alternatora i akumulatora - taki cienki kabelek, nie pamiętam chyba czarny albo czerwony. U mnie był przetarty i to było przyczyną tego co piszesz. Wystarczy wtedy zewrzeć kabelek i zaizolować.
Sprawdź tez na wszelki wypadek bezpiecznik i gniazdo nr 18 (pompa paliwowa) - jak jest nadpalone to pompa nie dostaje czasem prądu i też możesz mieć problemy z odpaleniem po jeździe.

Pozdrawiam

P.S. Szkucior - witam kolegę z mojego rodzinnego Szczecina :okej: