Strona 1 z 1

hamulce trzymaja

: pt cze 01, 2007 22:39
autor: marcin999
Witam

dzisiaj wymienilem w moim mk3 tacze i klocki wszystko nowki, ale niestety po zmotowaniu calosci i malej przejazdzce z kol zaczelo sie dymic. Troche czuć, że trzyma auto ale wychodzi na to ze bardzo. Co teraz zrobic? domyslam sie ze musze calosc rozkrecic. Podczas montazu tłoczek cofnałem do konca wiecej sie nie da, wiec nie wiem dlaczego nie ma tam zadnego luzu:/
Prosze o jakies porady, bo niestety mam auto unieruchomione.

: pt cze 01, 2007 22:50
autor: dziejo
uuuuuuuuuu faktycznie problem !! :grrr: czy jestes pewien ze klocki dobrałes odpowioednio do tarcz ??weż pod uwage ze jak odkręcisz zacisk i tak bedziesz miał problem z sciągnieciem go z tarczy wydaje mi się że musisz rozszelnic układ hamulcowy z tej strony z której trzyma a;e zanim odklręcisz przewód -w pierwszej kolejności spróbowac wyjąc same klocki potem mechanicznie poprzez depniecie z czuciem na pedał hamulca wysunąc cylinderek odkręcic przewód ham na wrsztat go i przczyscić - tłoczek cylinderka i przesmarowac rozruszać tłoczysko zmontowac całośc odpowietrzyc układ dokładnie i usterka usunięta ( kiedy wymieniałes płyn hamulcowy???)) wbrew pozorom jest to bardzo wazne!

: sob cze 02, 2007 12:38
autor: marcin999
dzisiaj rozkreciłem to jeszcze raz przesmarowałem cylinderek nie ma on zadnych wrzeow itp. jest dobry. Cofanlem go samego konca i spasowałem wszystko oderwałem nawet te nalepki co sa z tylu klocków no i troche mniej trzyma, ale dalej trzyma. Zaraz jade troche pojezdzic moze sie to uloży troche.
Stare tarcze jak mialem to mialy cos kolo 7 mm te maja 12. Klocki tez juz byly calkiem zjechane:/
Zacisk mi dobrze zszedl z tarczy układ mam dobrze odpowietrzony, nie wiem moze ten cylinederek na samym poczatku sie poprostu nie cofa...
Płynu ja nie wymienialem auto mam od ponad 2 lat, czyli nie wiem kiedy byl wymieniany, kiedys tam dolewalem bo mialem maly wyciek.

: sob cze 02, 2007 13:55
autor: dziejo
marcin999 pisze:od ponad 2 lat, czyli nie wiem kiedy byl wymieniany,
wymien ten płyn ale pojezdzisz troszke i powinno się dotrzec

[ Dodano: Sob Cze 02, 2007 13:56 ]
http://www.hamulce.net/plyny.htm

: sob cze 02, 2007 19:24
autor: marcin999
rozebrałem i złożyłem znowu, ale tam nie ma czego źle zrobic, wiec nie wiem co jest. Teraz jezdze nie uzywajac hamulca a koła sie grzeja mam nadzieje, ze jakos to sie ułoży bo czuc nawet przy skrecaniu ze go hamuje.
Mam pewne obawy czy jezdzic nim dalej czy co zrobic bo nie mam juz pomyslu??
Jutro mam trase kolo 100km i bede chyba co kawełek stawał...
Mam tylko nadzieje ze nie bede musiał robic remontu całego przodu od tych temperatur.

: sob cze 02, 2007 19:42
autor: mlody87
A przypadkiem jak zakładałes nowe klocki to nie wchodziły one zbyt ciężko w te "prowadniczki" po których sie poruszają???Ja ostatnio jak wymieniałem to były jakos źle dopasowane i pilnikiem musiałem z góry i z dołu zpiłowac aby lekko weszły i swobodnie sie poruszały, bo miałem taki sam efekt ze raz nacisnołem hamulec a później klocki sie nie rozchodziły i trzymały cały czas... takze zwróc na to uwage !!

: sob cze 02, 2007 19:50
autor: Gobo90
mlody87, ma racje ... ale jezeli to nie to to z czasem klocki sie dotrą i powinno być ok.. moze jakies nad wymiarowe klocki kopiłeś jak są takie ?

: sob cze 02, 2007 20:02
autor: Andrzej1
Witam
Są komplety naprawcze .Uszczelki siłowników i najważniejsze odpowiedni smar
którym po wyczyszczeniu tłoku siłownika się go smaruje.Ja to robię wd40 może
to nie jest najlepsze,ale pomaga.Przegrzanie piasty to wymiana łożyska.
Pozdrawiam.
Andrzej.

: sob cze 02, 2007 20:41
autor: marcin999
mlody87 pisze:nowe klocki to nie wchodziły one zbyt ciężko w te "prowadniczki
własnie nie jest tam dość duzo luzu.
Klocki to remsa mialem takie ostatnio i dobrze hamowaly tylko wtedy byly jeszcze stare tarcze z reszta te tez dobrze hamuja.
Andrzej1 pisze:odpowiedni smar
posmarowałem wazelina zawsze to cos.
Troche nim pojezdzilem i powoli zaczyna puszczac te koła samochod lzej idzie.
Dziwne ze niby czesci sa do tego modelu a jednak nie pasuja.

: sob cze 02, 2007 20:46
autor: dziejo
z tymi częsciami jest róznie ale wazne że poprawiło sie

: ndz cze 03, 2007 08:34
autor: niko87
z cześciami jak już było wspomniane jest różnie i to nawet z tymi mało znaczącymi jak np. rygielek w drzwiach...kupiłem wymieniłem,ale on nie chce się zahaczyć za ucho.Haczyk był za duży i trzeba było piłować.Wymiana tego głupiego rygielka to powinna być maź 5 minut z wymontowywaniem wszystkiego i montażem spowrotem,a ja jeszcze 10 minut piłowałem i kontrolowałem czy nie zaduzo.Tak samo jest z każdymi częściami do samochodów,nawet tymi znaczącymi.To efekt moim zdaniem produkcji masowej.Skoro jest już lepiej to jak się dotrą hamulce to bedzie wporządku.

: ndz cze 03, 2007 08:47
autor: Paweł Marek
Klocki bardzo często są za długie o ułamek milimetra, a na prowadnicach robi się twardy osad. Prowadnice trzeba wyczyścić, a klocki ewentualnie podpiłować. Zresztą jak zerkniecie do katalogów, to czasem są podane długości klockow różniące się od siębie o 0,1 mm, niby do tego samego modelu. Nie wiem skąd to się bierze, ale wystarczy podpiłować i problem zwykle znika. Poza rzadkimi rzeczami typu zaciśnięty niedrożny przwód hamulcowy

: ndz cze 03, 2007 09:35
autor: marcin999
dzieki wszystkim za pomoc autko powoli dochodzi do siebie dzisiaj przejechalem juz 200km wieczorem jeszcze poprawie ze 100. Juz jest duzo duzo lepiej mysle ze jeszcze z 500-1000km i powinno byc cacy.