Strona 1 z 2

Znikający płyn chłodniczy

: ndz maja 27, 2007 23:12
autor: jajko
Witam
Mam problem, który ostatnio się nasilił. Co jakiś czas znika mi płyn chłodniczy ze zbiorniczka. Zamiast niego pojawia się spore ciśnienie powietrza, jak odkręcę korek to wylatuje sporo powietrza i płyn wraca do zbiorniczka, ale jest go mniej. Dolewam jakieś 0,6-0,7 litra na 900-1000 km. Oglądałem cały układ i nie widzę wycieków. Czasami jak włączę ogrzewanie to czuć ten specyficzny zapach płynu, ale czy to możliwe, że tyle by wyciekało przez nagrzewnicę? Coraz bardziej skłaniam się do uszczelki pod głowicą, ale oleju nie przybywa, plam tłustych w zbiorniczku też nie widzę i nie dymi na siwo, ani biało. Nie wiem już w czym szukać przyczyny, faktem jednak jest, że gdzieś ten płyn znika. Mam zamiar sprawdzić dokładnie nagrzenicę, bo to narazie najtańsze. Może mi ktoś powiedzieć jak się do niej dobrać, bo nawet nie wiem od której strony jej szukać.
Macie może jakieś inne sugestie?
PS. Tak na marginesie, ile kosztuje wymiana uszczelki pod głowicą w AJM'ie?
Z góry wielkie dzięki za pomoc

: ndz maja 27, 2007 23:18
autor: kusiek
chyba wczoraj w jakiejś instrukcji przeczytałem że jak są upały to normalne że płynu w zbiorniczku jest mniej i to nie znaczy że wycieka :grin:

edit.

SORKI :jezor:
sprawdziłem w instrukcji przy gorącym silniku poziom płynu w zbiorniczku moze być wyższy :kwiat:

: pn maja 28, 2007 07:36
autor: pawyot
Miałem takie same objawy w MK3, z czasem płynu ubywało coraz więcej. Wycieków nie było widać bo płyn chłodniczy dostawał się do jednego z cylindrów. Węże były grube i mocno napęczniałe.

: pn maja 28, 2007 18:42
autor: jajko
No właśnie mam dokładnie to samo. Przez te ciśnienie węże są grube i mocno napęczniałe, jak odkręce korek i spadnie ciśnienie to robią się mniejsze i miekkie. Jak sprawdzić czy to na pewno uszczelka? A dymił Ci jakoś inaczej?
Mi po dokładnym obliczeniu ile dolewam wyszło, że z litr na 700km, to przy tej ilości powinien chyba jakoś dymić inaczej, a on nic. Nawet jak pedał mam w podłogę, to tyle tylko, że ludzie za mną widzą, bo ja w lusterku nic i mówią, że nie ma nic nadzwyczajnego, czarno jak to diesel. Nie wiem już co robić, a nie chce wydać kasy na wymianę dobrej uszczelki :crazy:

: pn maja 28, 2007 20:33
autor: inspire
kusiek pisze:chyba wczoraj w jakiejś instrukcji przeczytałem że jak są upały to normalne że płynu w zbiorniczku jest mniej i to nie znaczy że wycieka :grin:

edit.

SORKI :jezor:
sprawdziłem w instrukcji przy gorącym silniku poziom płynu w zbiorniczku moze być wyższy :kwiat:
o właśnie tak ma być, u mnie jest tak że nie ma prawa mi ubywać płynu w zbiorniczku, od 3 lat jest zawsze tak samo i nic nie dolewam tylko raz na pare miesiecy zaglądam czy aby jest jeszcze :grin:

: pn maja 28, 2007 22:20
autor: jajko
inspire pisze:o właśnie tak ma być, u mnie jest tak że nie ma prawa mi ubywać płynu w zbiorniczku, od 3 lat jest zawsze tak samo i nic nie dolewam tylko raz na pare miesiecy zaglądam czy aby jest jeszcze :grin:
Od 3 lat? To się nie zdziw jak się kiedyś zagotuje albo zamarznie w zimie, bo o ochronie elementów układu możesz już zapomnieć.
Szkoda tylko, że dalej nie wiem jak sprawdzić czy to uszczelka jest walnięta, czy w ogóle jest to możliwe do sprawdzenia, u jakiegoś mechanika albo coś.

: pn maja 28, 2007 22:42
autor: Paweł Marek
Jednak skoro śmierdzi płyn to wyciek może być spory. Płyn na gorącym paruje szybko i możesz tylko dostrzec maleńkie plamy osadu w miejscu gdzie wycieka, a amimo to kmoże być znaczące. Jest lato, odepnij węże od nagrzewnicy i połącz je rurką i zaciśnij opaskami. Pojeździj trochę i patrz czy dalej ubywa. W ten sposób łatwo wykluczysz nagrzewnicę. A co do nadciśnienia w układzie to musi być na gorącym, bez manometru, wprawy i przy małej awarii nie ocenisz czy jest ok czy za duże.

: pn maja 28, 2007 22:58
autor: jajko
Ten pomysł z nagrzewnicą muszę wypróbować. Dzięki :)
Jedyne co mnie niepokoi to te twarde węże i nadciśninie w układzie. Z tego co czytałem to mocno wskazuje to na uszczelkę pod głowicą, jutro będę wąchał spaliny, może coś wyczuje. Jak to nie pomoże to kupuję tą fluorescencję sodową, dodam do zbiorniczka i jazda z lampą UV pod samochód, jak wtedy nic nie wyjdzie to już będę miał 100% pewności, że to uszczelka.

: wt maja 29, 2007 06:32
autor: inspire
nie zagotuje się, tam jest specjalny koncentrat, nie jest to zwykły płyn i z tego co pamiętam z instrukcji serwisowej nie wymienia się go tylko uzupelnia ewentualnie takim samym .

: wt maja 29, 2007 09:25
autor: Golfiarz217
Panowie mam pytanko . wczoraj mknełem moja MK3 do Wrocka było no..dośc gorąco. Temperaturka wody skoczyła mi na 90 po chwili zaczeła wychodzić poza 90 stopni i w samym Wrocku jak stałem w korku tak samo tak jakby juz miałą 100 dotknąć. Właczałem ogrzewanie ciepłe na fula to spadała bo bałem się żeby woda się nie zagotowałą . Napiszcie mi czy to jest normalne??? Czy to termostat siada. W zbiorniczku mam płyn

: wt maja 29, 2007 09:27
autor: pszczyna
Jeżeli poszła uszczelka to spaliny powinne być białe,silnik lekko szarpać lub tracić moc, a widać z wypowiedzi że ciśnienie z cylindra ucieka do układu chłodniczego.
Jest jeszcze inny aspekt, dlaczego jest takie cisnienie w węzach????? skoro układ jest samoodpowietrzający się???????? o ile chodzi pompa i wymusza obieg płynu!!!!!a tam powiniem zabierać ze sobą powietrze do zbiornika i tam uchodzić na zewnątrz
Rada taka żebyś sprawdził ciśnienie cylindrów w ten sposób też stwierdzisz czy poszła uszczelka

: wt maja 29, 2007 11:04
autor: T.O.B.I.
a nie wydaje sie wam panowie ze moze korek sie zaciol i nie upuszcza cisnienia powstalego od temperatury i powoli upuszcza plyn gdzies na przewodach, zlaczkach napewno nie masz zadnych bialych sladow na plastikach od ukladu chlodzenia, u mnie plyn zostawia taki bialawy nalot.

: wt maja 29, 2007 17:47
autor: jajko
Korek wymieniłem jako pierwszy i nic się nie zmieniło.
Dziś rozmawiałem z przygodnie spotkanym mechanikiem i mówił, że jak węże są takie twarde to on stanwia na pękniętą głowicę. Aż mi się nogi ugięły :panna:
Jutro z samego rana jestem umówiony na próbę ciśnieniową, znaczy podłączą zamiast korka inną nakrętke i walną ciśnienie jakieś 0,5 atm i będziemy patrzeć. Jak nic nie wyjdzie to pewnie będzie głowica do robienia, chociaż mam nadzieję, że coś znajdą, bo koszt wymiany uszczelki pod głowicą nie jest już mały, z miana głowicy to już nawet myśleć nie chcę...

: wt maja 29, 2007 20:14
autor: pawyot
Jednym z objawów, który przekonał mnie że to uszczelka był inny kolor świecy niż w trzech pozostałych. Ubywający płyn dostawał się do cylindra i "wymywał" świecę, więc po kolorze można było zauważyć że coś nie tak. Do tego bardzo dużo mazi na korku od wlewu oleju. Na początku ubywało mi płynu w nieznacznych ilościach. Z biegiem czasu ubytek ten się powiększał do tego stopnia, że musiałem wymienić uszczelkę z obawy przed uszkodzeniem silnika.