Strona 1 z 1

przy skrecaniu kierownica silnik gasnie

: sob maja 26, 2007 18:28
autor: zaba84
Witam, mam taki problem, chodzi o to ze przy zapalonym silniku czy stoje w miejscu czy ciut podjezdzam i skrecam kierownica to silnik mi potrafi zgasnac, Wiem ze pompa wspomagania jest napedzana od silnika i musi byc zaduze obciazenie chyba na silnik i gasnie ale nie jestem pewny czy to to, Co to moze byc? o co tu chodzi?? Z gory dzieki za pomoc...

: sob maja 26, 2007 19:09
autor: david81
Witam!
posprawdzaj czy może kolumna kier.nie haczy o jakiś przewód od stacyjki,może w tym problem?rzeczywiście dziwna sprawa,pozdro

: sob maja 26, 2007 19:25
autor: zaba84
a zapomnialem dodac ze jak skrecam kierownica to slysze jakby takie ciche bzyczenie czy cos takiego, to chyba od ompy wspomagania... :bajer:

: sob maja 26, 2007 22:12
autor: el_tommo
Witam!
Też ta miałem po kupnie auta (wcześniej troszkę stało) wariowały wolne obroty (silniczek krokowy) i przy podkręceniu kół kiedy pompa wspomagania ma dość duży opór silnik potrafił faktycznie zgasnąć.

Pojeździłem kilka tygodni, silniczek krokowy się rozruszał, obroty się wyrównały i teraz nie gaśnie.

: sob maja 26, 2007 22:22
autor: jaszczur
zaba84 pisze:Wiem ze pompa wspomagania jest napedzana od silnika i musi byc zaduze obciazenie chyba na silnik i gasnie ale nie jestem pewny czy to to
w zasadzie odpowiedziałeś sobie na pytanie

: sob maja 26, 2007 22:23
autor: Maćko1979
Takie bzyczenie to pompa wspomagania, sprawdź czy masz odpowiednią ilość oleju, sprawdź czy nie masz czujnika w pompie wspomagania (etka pisze że nie ma ale sprawdź bo już raz się naciąłem że etka mówiła co innego) jeśli masz to może jest walnięty bo to on przekazuje do kompa sygnał jeśli jest za małe ciśnienie i podwyższa obroty, a jeżeli nie masz to znaczy że pompa przy skręconych kołach jest tak obciążona że silnik nie daje rady a może masz jałowe obroty za niskie?

: sob maja 26, 2007 22:40
autor: szgr35
mam to samo , wspomaganie ciagnie z obrotów silnika jezeli te sa niskie to silnik ci zgasnie, podkrec obroty

: ndz maja 27, 2007 03:40
autor: t-tas
jedyna rada to podkręcić obroty, mozna by co prawda zmniejszyć ciśnienie zaworu maksymalnego pompy ale wtedy zmniejszymy siłę wspomagania, niestety piszę z poza domu i nie mogę sprawdzić czy w pompie wspomagania golfa można to ciśnienie zmniejszyć-piszę o tym bo możliwe,że jest zbyt wysokie ciśnienie otwarcia zaworu maksymalnego(bezpieczeństwa), a co za tym idzie zbyt wielki pobór mocy obciążonej pompy-jakby co to wal na PW-w niedzielę wieczorem powinienem już być w domu i zobaczę czy jest opcja regulacji zaworu maksymalnego-może coś da się zrobić

: ndz maja 27, 2007 11:55
autor: zaba84
a wiec tak panowie obroty silnika sa ok 800 jest chyba ok, mnie zawsze silnik mi gasie tylko przewaznie jak jest juz troche rozgrzany, pompa wspomagania jak skrecam to dzinie bzyczy tak troche glosno, plyn jest od wspomagania, ale dzis jeszcze sprawdze czy zeczywiscie nie mam tam zadnego czujnika...... tak myslalem nad tym i wymyslilem ze pompa wspomagania moze juz byc zajechana, jak juz sie troche rozgrzeje silnik i wiadomo ze pompa tez troszke to chyba sie przyciera moze na lozyskach albo gdzies tam, hmmm.. jak myslicie moze wymienic pompe?? albo moze spuscic caly plyn i zalac czegos na przeplukanie bo moze zaizdziala jest w srodku i jakies parchy gdzies cos przytykaja..?? hmmm, sam juz nie wiem....

: ndz maja 27, 2007 20:16
autor: Paweł Marek
zaba84 pisze:jak myslicie moze wymienic pompe??
jeśli silnik jest prawidłowo wyregulowany to nie powinien gasnąć od oporu wspomy, chyba w momencie całkowitego zatarcia się jej łożyska (bo potem pasek się spala i dalej silnik chodzi normalnie). Czyli uważam że coś sie dzieje ze sterowaniem silnikiem. Za uboga mieszanka, dziura w dolocie, pod wtryskiem, w serwie hamulca itp.

: ndz maja 27, 2007 20:21
autor: Jacenty85
Masz źle wyregulowany zapłon (prawdopodobnie za duże wyprzedzenie) lub uszkodzony silniczek krokowy.

: pn maja 28, 2007 17:56
autor: zaba84
yhy, czyli jak to to chyba zostaje zaplon, jest za pozny, bo smierdzi mi z wydechu benzyna, i mam wrazenie jak by auto miao mniej mocy, i nieraz rano mam problem z zapaleniem musze troche pokrecic rozrusznikiem... ostatnio probowalem lekusko wyprzedzic zaplon ale chyba aparat sie zapiekl.... czyli zostaje mechanik..:/