Forum.VWGolf.pl

Witam. mam problem z ładowaniem alternatora. We wczorajszym poście myślałem że to jednak alternator. Dziś alternator został naprawiony..ba nawet wymieniony a problem znów sie powtórzył. Chodzi o to że alternator nie jest w stanie ładować z jakiejś tam przyczyny akumulator i zasilać pojazdu. Dopiero gdy szarpnę samochodem, gwałtownie zmieniając bieg na niższy i zwiększając obroty alternatora...coś jakby się rusza i zaczyna ładować. Dodatkowym objawem tego jest fakt że przy przekręceniu kluczyka nie zapala sie dioda alternatora.... Czy to może być wina licznika z MFA? Może gdzieś występuje jakieś zwarcie.

a sprawdzałeś miernikiem jakie jest napięcie na zaciskach akumulatora podczas pracy silnika??
sprawdz główny przewód który idzie od alternatora do aku może jest gdzies przeciety albo ma słaby styk

Kabel sprawdziłem. Wszystkie przewody przeczyściłem i sprawdziłem miernikiem czy jest przejście. Z kablami OK. Po zapaleniu silnika alternator nie chodzi, jak dodam gazu obroty ponad 3000 to jakby alternator zaskakiwał i zaczyna ładować.

[ Dodano: Pon Maj 21, 2007 19:43 ]
Problem usunięty. Okazuje się że alternator ma połączenie z diodą ładowania alternatora w liczniku. Zazwyczaj po przekręceniu kluczka nie świeciła się i alternator nie zostawał wzbudzany. Usterkę usunąłem poprzez wyciągnięcie i włożenie kostki od licznika.

Witam. A ten alternator to wymieniał ktoś zaufany czy jakiś przygodny fachman? Bo może wsadził jakąś lipę. Ja bym sprawdził regulator napięcia ze szczotkotrzymaczem, czy szczotki mają odpowiednią długość. Jak pamiętam to powinny mieć coś ponad 5mm. Sprawdź to jeszcze. Powodzenia i pozdrawiam