Forum.VWGolf.pl

Witam. Wiem wiem ze prawie co drugi temat to o olejach jest a szczególnie mi chodzi o przekonanie że jeżeli silnik jezdził na oleju mineralnym to nie powinno sie przechodzić na oleje wyższej klasy aby nie wypłukiwać zgromadzonego nagaru w silniku itp.
Natknąłem sie gdzies w necie na temat olejów...czytam jakieś klasyfikacje lepkości itp
Jest też tam " liczba zasadowa (TBN) - Określa zdolności myjące i neutralizujące oleju" i np wychodzi na to że Mobil mineralny 15w40 o liczbie TBN 10mg KOH/g bardziej wypłuka silnik z osadów niż np: Elf Synthese 0W40 który ma TBN 8,7mg KOH/g lub jakiś Texaco Havoline Formula3 Energy 5W30 - półsyntetyk gdzie ma TBN 6,5mg KOH/g. Albo ja czegoś nie rozumie ? albo skąd ta opinia o wypłukiwaniu przez pół/syntetyki nagaru.
Doedukujcie mnie bo "ni rozumię tego" i kto kłamie

TBN (Total Basic Number) to parametr charakteryzujący zdolności myjąco oleju. Im liczba większa tym lepsze są właściwości myjące i neutralizujące kwaśne produkty spalania paliwa czy oleju. Czyli najlepij lac olej z jak najmniejsza liczba TBN

Opinia byc mzoe wzeila sie z lepkosci tych oleji!

mmarek pisze:Jest też tam " liczba zasadowa (TBN) - Określa zdolności myjące i neutralizujące oleju" i np wychodzi na to że Mobil mineralny 15w40 o liczbie TBN 10mg KOH/g bardziej wypłuka silnik z osadów niż np: Elf Synthese 0W40 który ma TBN 8,7mg KOH/g lub jakiś Texaco Havoline Formula3 Energy 5W30 - półsyntetyk gdzie ma TBN 6,5mg KOH/g. Albo ja czegoś nie rozumie ? albo skąd ta opinia o wypłukiwaniu przez pół/syntetyki nagaru.

Dokładnie tak... Dlatego wielokrotnie okreslałem takie opinie jako bzdury...

Opinia została chyba z czasów PRL... Mineralne oleje powinny być lane do aut gdzie silnik rzeczywiście nosi znamiona dużego zużycia a nie chce sie inwestować w naprawę...

mmarek pisze: Jest też tam " liczba zasadowa (TBN) - Określa zdolności myjące i neutralizujące oleju" i np wychodzi na to że Mobil mineralny 15w40 o liczbie TBN 10mg KOH/g bardziej wypłuka silnik z osadów niż np: Elf Synthese 0W40 który ma TBN 8,7mg KOH/g lub jakiś Texaco Havoline Formula3 Energy 5W30 - półsyntetyk gdzie ma TBN 6,5mg KOH/g. Albo ja czegoś nie rozumie ? albo skąd ta opinia o wypłukiwaniu przez pół/syntetyki nagaru.
Doedukujcie mnie bo "ni rozumię tego" i kto kłamie

Popieram w całej rozciącłości - tzn. wbrew powszechnie panującej opini, teoretycznie, to mineralny powinien bardzie wypłukiwać nagary.

Jeszcze zerknij na ilość popiołów - oleje syntetyczne zostawiają często więcej popiołow niż mineralne wiec teoretycznie mogą bardziej zasyfiać silnik.

preker20 pisze:Czyli najlepij lac olej z jak najmniejsza liczba TBN

Możesz usasadnić???

muchenz pisze:Możesz usasadnić???

im wieksza liczba TBN tym wieksze prawdopodobienstwo wyplukania nagaru chyba proste nie

preker20 pisze:im wieksza liczba TBN tym wieksze prawdopodobienstwo wyplukania nagaru chyba proste nie

Chyba jednak nie takie proste...........

Zauważ, że mineralne oleje najczęściej mają wiekszy wskaźnik TBN niż syntetyczne i jakoś nikt nie pisze żeby w samochodach o przebiegu >300tkm lać syntetyka.

A co do lepkości to syntetyki w temp. roboczej są też często bardziej gęste niż mineralne wiec nic nie jest takie proste, nie?!

muchenz pisze:A co do lepkości to syntetyki w temp. roboczej są też często bardziej gęste niż mineralne wiec nic nie jest takie proste, nie?!

Zgadza sie

niektórzy na tym forum mnie zadziwiają i rozśmieszaja jednocześnie, głoszą nowe teorie - do starych silników leją syntetyki itd.
Panowie zastanówcie się nad tym co piszecie

Elf Sporti SRI 15W40 - mineralny API - SJ 135 -27 st.C 9mg KOH/g

to je dobre ? ja sie nie znam , odkad kupilem ogolfa jezdzil na Elfie i tak na razie mu leje

ja tam leje lotos mineralny i jest dobrze