problem z szarpaniem auta

[MaciejW]

Panowie czemu tak jest i czemu tylko czasem,jak jade na pb i puszcze gaz to po chwili autem zaczyna mi troszke poszarpywac dodam gazu i jest ok,auto ma instalacje gazową ale przy lpg tak sie niedzieje,czemu ?

[-pawlo111]

pmpka paliwa juz nie ta....

a na benzynie jezdzisz czasem czy raczej tylko odpapasz i na gazie.

Takie objawy sa objawami konczacej sie pompki ktora nie podaje juz czasem takiego cisnienia jakie ma byc i jak poda mniej paliwka to cie szarpnie a jak dodasz gazu to wtedy daje wiecej paliwa i jest ok. Ale pompki maja to do siebie ze jak jezdzimy na gazie to pompka paliwa pracuje cały czas i podaje paliwo a to paliwko wraca z powrotem do baku.
Pompka jest bardziej wysilona. A ze na gazie nie szarpie to juz wiesz dlaczego

zatankuj dobrze benzynki i moze przejdzie

[2RaZ]

jeżeli to pompka (a pewnie tak) to pamietaj zeby miec przynajmniej pół baku wahy żeby pompa na sucho nie chodziła!!!
Powodzenia

[MaciejW]

pmpka paliwa juz nie ta....

a na benzynie jezdzisz czasem czy raczej tylko odpapasz i na gazie.

Takie objawy sa objawami konczacej sie pompki ktora nie podaje juz czasem takiego cisnienia jakie ma byc i jak poda mniej paliwka to cie szarpnie a jak dodasz gazu to wtedy daje wiecej paliwa i jest ok. Ale pompki maja to do siebie ze jak jezdzimy na gazie to pompka paliwa pracuje cały czas i podaje paliwo a to paliwko wraca z powrotem do baku.
Pompka jest bardziej wysilona. A ze na gazie nie szarpie to juz wiesz dlaczego

zatankuj dobrze benzynki i moze przejdzie

no fakt glownie jezdze na gazie,ale auto zapalam na pb oczywiscie,sprobuje pojezdzi dluzej i moze bedzie ok

[grzegorz65]

pompki maja to do siebie ze jak jezdzimy na gazie to pompka paliwa pracuje cały czas i podaje paliwo a to paliwko wraca z powrotem do baku.

Ciągła praca pompki paliwa wynika z jej konstrukcji, część tłoczonego paliwa i tak wraca do baku, bo przecież silnik nie spala całego podawanego paliwa przez pompkę. Natomiast słyszałem, że gaz w przeciwieństwie do benzyny nie chłodzi elementów wtryskowych paliwa i te moga się zapiekać. Stąd być może pochodzi Twój problem.

[Paweł Marek]

puszcze gaz to po chwili autem zaczyna mi troszke poszarpywac

co ma pompka albo wtryskiwacze do pracy silnika po puszczeniu gazu. Wtryskiwacze są wtedy zamknięte, przynajmniej powinny być.
MaciejW jak to jest? Szarpie jak troszkę puscisz gaz czy jak calkiem go odejmiesz?

[-pawlo111]

kolega maciej napisal ze problem z autkiem( szarpanie) ma tylko przy jezdzie na benzynie a na gazie jest wszsytko ok.

Wiec ewidentnie problem stwarza jakaś częsc używana tylko przy jezdzie na benzynie.
I ja stawiam na pompke paliwa. Aczkolwiek mialem juz przypadek taki jak kolega opisuje.
Bylo to autko mkII GTI i ten kolega jezdzil cały czas na gazie a bezpiecznik od pompki paliwa mial wyciagniety tak ze pompka nie chodzila. Jak zrobilo sie zimno to juz mu na gazie nie chcial zapalac i bezpiecznik wsadzil. Autko na benynie odpalalo ale z jazda bylo juz gorzej. Normalnie autko przerywalo a jak wcisnol pedal gazu do podlogi to bylo OK.
Ewidentnie wina pompki.

Czasem jednak dobrze jest przejechac sie na benzynie kawalek od czasu do czasu.

[MaciejW]

puszcze gaz to po chwili autem zaczyna mi troszke poszarpywac

co ma pompka albo wtryskiwacze do pracy silnika po puszczeniu gazu. Wtryskiwacze są wtedy zamknięte, przynajmniej powinny być.
MaciejW jak to jest? Szarpie jak troszkę puscisz gaz czy jak calkiem go odejmiesz?

jak calkiem puszcze ...lub czasem jak dluzej np jake stałą predkoscią ,jak pisalem dam gazu i jest spoko idzie ladnie tylko od czasu do czasu tak sie dzieje na lpg auto ma przejechane ok 8 tyś km

[Sammy]

i tu sie panowie mylicie
jak jezdzi sie na gazie to sonda ustala sklad mieszanki
i zeby znow dobrze chodzil na benzynie to trzeba troszeczke na niej pojezdzic
i wtedy przestanie szarpac i rzerywac
wiem bo mialem taki sam problem jak jeszcze jezdzliem zagazowanym golfem

[Paweł Marek]

i tu sie panowie mylicie
jak jezdzi sie na gazie to sonda ustala sklad mieszanki
i zeby znow dobrze chodzil na benzynie to trzeba troszeczke na niej pojezdzic
i wtedy przestanie szarpac i rzerywac
wiem bo mialem taki sam problem jak jeszcze jezdzliem zagazowanym golfem

czasem się mylimy czasem nie. Wiemy na pewno, że takie coś oznacza błąd montażu instalki gazowej i nie jest to normalne.

jak calkiem puszcze ...lub czasem jak dluzej np jake stałą predkoscią ,jak pisalem dam gazu i jest spoko idzie ladnie tylko od czasu do czasu tak sie dzieje na lpg auto ma przejechane ok 8 tyś km

trochę trudno powiedzieć co się dzieje. Objaw pasowałby do zacinającej się klapki w przepływce (ale wtedy na obu paliwach - warto ją jednak obejrzeć.
A może nieszczelny jest elektrozawór od gazu, i przy jeździe na benie czasem go (za przproszeniem) trochę puści. To szybko wyjaśniłbyś odłączając wąż od mixera i zaślepiając otwór, a następnie robiąc próbną jazdę na benie.

[MaciejW]

i tu sie panowie mylicie
jak jezdzi sie na gazie to sonda ustala sklad mieszanki
i zeby znow dobrze chodzil na benzynie to trzeba troszeczke na niej pojezdzic
i wtedy przestanie szarpac i rzerywac
wiem bo mialem taki sam problem jak jeszcze jezdzliem zagazowanym golfem

czasem się mylimy czasem nie. Wiemy na pewno, że takie coś oznacza błąd montażu instalki gazowej i nie jest to normalne.

jak calkiem puszcze ...lub czasem jak dluzej np jake stałą predkoscią ,jak pisalem dam gazu i jest spoko idzie ladnie tylko od czasu do czasu tak sie dzieje na lpg auto ma przejechane ok 8 tyś km

trochę trudno powiedzieć co się dzieje. Objaw pasowałby do zacinającej się klapki w przepływce (ale wtedy na obu paliwach - warto ją jednak obejrzeć.
A może nieszczelny jest elektrozawór od gazu, i przy jeździe na benie czasem go (za przproszeniem) trochę puści. To szybko wyjaśniłbyś odłączając wąż od mixera i zaślepiając otwór, a następnie robiąc próbną jazdę na benie.

Ok sprobuje pojezdzic dluzej na pb zobaczymy co sie bedzie dzialo,przeplywka jest ok raczej..

[ Dodano: Pią Maj 18, 2007 08:44 ]
wiec pojezdzilem troszke na pb ok 100km i wydaje mi sie ze chyba problem zmalał praktycznie juz nie poszarpuje ,moze kolega Sammy mial racje ,dzieki