Strona 1 z 2

Ubywa płynu ze zbiorniczka wyrównawczego

: wt maja 15, 2007 12:49
autor: zamioculcas
Witam, chyba po roku uzytkowania (AAM) mam pierwszy problem, gdzies mi spieprzyło 0,75L płynu chłodniczego i niestety nie wiem gdzie. Olej ma normalny kolor, samochód jeździ ok, żdanego białego dymu z rury niema. Gdzie ten płyn mógł sobie ufrunąć?
Dodam że ostatnio jeździłem bardzo ostro, czy mogło to miec wpływ?
Sprawa dość pilna bo w piatek ruszam na mazury i niewiem czy brać Golfa czy brać ojcowego Nissana?

: wt maja 15, 2007 15:50
autor: acti
Sprawdź w czy przypadkiem nie masz pekniętego plastikowego krućca do którego idą węże od chłodnicy. U mnie ten kruciec był nadpęknięty i ubywało płynu, wymieniłem go na nowy (bo kleić nie było sensu) i jak do tej pory jest OK :bigok:

Ewentulanie sprawdż czy nie masz poluzowanej któjejś z obejm na wężach itp.

: wt maja 15, 2007 15:57
autor: To_mas
zamioculcas, a moze poprostu Ci gdzies ucieka ten plyn !! zobacz dokladnie wczystkie polaczenia itd !!! czy gdzies nie masz mokro bo moze poprostu uciekac

: wt maja 15, 2007 16:23
autor: Paweł Marek
Pytanie czy uciekło w krótkim czasie, czy wcześniej nie zwracałeś na to uwagi i teraz zauważyłeś że jest mało.

: wt maja 15, 2007 16:54
autor: zamioculcas
Paweł Marek pisze:Pytanie czy uciekło w krótkim czasie, czy wcześniej nie zwracałeś na to uwagi i teraz zauważyłeś że jest mało.
Ostatnio patrzyłem z 400km temu i było OK, no moze jakieś minimalny ubytek, ale teraz to sporo uciekło i mnie to martwi bo niemam pojęcia gdzi ten płyn mógł pójść, dzisiaj chyba ojca samochod przenocuje na dworzu a moj wjedzie do garazu i zobacze bo moze gdzieś kapie czy coś......, az sie boje pomyśleć co będzie jak ten płyn nie kapie:(

: wt maja 15, 2007 17:04
autor: Paweł Marek
Nie rozpaczaj, większość ludzi straszy uszczelką a zwykle to dziura której jeszcze ni widać a plyn cieknie i paruje od razu. Właściwie poniuchaj nosem najpierw, jak czujesz na gorącym płyn w okolicy chłodnicy to na pewno cieknie.

: wt maja 15, 2007 21:37
autor: marek2907
Paweł Marek pisze:większość ludzi straszy uszczelką a zwykle to dziura której jeszcze ni widać a plyn cieknie i paruje od razu.
Paweł Marek, ma rację
tak było w moim poprzednim golfiku
przerdzewiała metalowa rurka która idzie dookoła silnika. w takim miejscu że dopiero gdy ją wyciągnąłem z auta i oczyściłem ogniska rdzy to moim oczom ukazały się dziurki około 1mm średnicy .
po wymianie rurki wszystko wróciło do normy

: wt maja 15, 2007 22:30
autor: zamioculcas
Troszke mnie pocieszyliście, oby to nie było nic poważnego. Bede bacznie obserwował poziom płynu i jak dalej bedzie uciekał to zaczne sie przejmowac

: śr maja 16, 2007 07:48
autor: RobertP
zamioculcas pisze:Troszke mnie pocieszyliście, oby to nie było nic poważnego. Bede bacznie obserwował poziom płynu i jak dalej bedzie uciekał to zaczne sie przejmowac
jakby coś to na miejscu kupisz i rurki metalowe i weże i chłodnice w Olsztynie w Autopatnerze
piszę o tym bo napisałeś wcześniej że wyjeżdzasz na Mazury, a jeśli dokładniej byś się określił,
to może w razie ostrej potrzeby jak będziesz w pobliżu to posłużę pomocą lub mój braciak jak ja wyjadę po swoją druga furkę

: śr maja 16, 2007 08:55
autor: terago
tez mam AAM z 92 r i tez mialem problemy ze znikającym plynem. u mnie strzelił kruciec z prawej strony silnika od głowicy - wymiana samemu na zamiennik hans preise za 18 zeta. zobacz bo moze to to - na początu tylko delikatnie cieknie i od razu paruje. innym razem pękł mi przewód wychodzący z chłodnicy. to by było na tyle co do wycieków

: śr maja 16, 2007 11:08
autor: zamioculcas
RobertP pisze:
zamioculcas pisze:Troszke mnie pocieszyliście, oby to nie było nic poważnego. Bede bacznie obserwował poziom płynu i jak dalej bedzie uciekał to zaczne sie przejmowac
jakby coś to na miejscu kupisz i rurki metalowe i weże i chłodnice w Olsztynie w Autopatnerze
piszę o tym bo napisałeś wcześniej że wyjeżdzasz na Mazury, a jeśli dokładniej byś się określił,
to może w razie ostrej potrzeby jak będziesz w pobliżu to posłużę pomocą lub mój braciak jak ja wyjadę po swoją druga furkę
Wczoraj troche pojeździłem po mieście i nic nie ubyło.

RobertP aż tak źle to chyba nie będzie że mi fura stanie, ale wielkie dzięki za chęć udzielenia pomocy :pub: Nie sądziłem że na świecie są jeszcze tacy ludzie masz kwiatka w nagrode :kwiat:

: śr maja 16, 2007 11:13
autor: RobertP
zamioculcas pisze:Wczoraj troche pojeździłem po mieście i nic nie ubyło.
mimo to że jest OK, to zaopatrz się w wodę demineralizowaną/destylowaną przed wyjazdem
jakby coś to odczekasz aż ostygnie i dolejesz do stanu
i weź kawałek kabelka żebyś mógł w razie potrzeby jak wentylator sie nie będzie załączał
to zewrzesz końcówki we wtyczce przy włączniku/czujniku umieszczonym w chłodnicy
żeby wentylator chłodził silnik non stop, tak przynajmniej da się uratować i dojechać do
najbliższego cepeenu czy mechanika ..

: pn maja 21, 2007 14:15
autor: zamioculcas
No i zrobiłem łącznie 850km i płynu nie ubyło, temperatura cały czas była 90'C. Olej ok, nurtuje mnie pytanie gdzie wczesniej ten płyn uciekł? I dlaczego uciekł, mogła mieć na to wpływ szaleńcza jazda z obrotami nie spadającymi poniżej 4 000rpn?

: pn maja 21, 2007 15:14
autor: RobertP
zamioculcas pisze:mogła mieć na to wpływ szaleńcza jazda z obrotami nie spadającymi poniżej 4 000rpn?
oczywiście że mogła, wentylator nie nadążył chłodzić a płyn wystrzelał
niewielkimi ilościami przez zbiorniczek wyrównawczy,
ale wiesz porozglądaj się za nowym koreczkiem od tego zbiorniczka
wydatek niewielki a może akurat pomóc