alarm czy centralny?
: pn maja 14, 2007 23:08
siema wszystkim,
to właściwie moje początki z traktorkiem ('94 MK3 GL 1.9 TDi) - jestem zupełnie ogłupiały i nie wiem już, co o tym myśleć. z tego co zauważyłem to na tym forum są niezłe kozaki i mam nadzieję, że trochę mnie nakierują :]
więc tak:
1) wsiadam do golfizny, otwieram go kluczesem - fabryczny alarm się rozbraja (diodka przy słupku przestaje migać), otwierają się oboje drzwi (oba drzwi? obie drzwi? - polska język, trudna sprawa... :] ), wsiadam do auta i wszyscy są szczęśliwi.
2) wysiadam z auta i przekręcam klucza, coby go zamknąć. ale tu mały zonk: zamykają się tylko te drzwi, w których przekręciłem klucza. alarm się oczywiście uzbraja. tymczasem zamek w drugich drzwiach nawet nie pierdnie. ale gdyby tylko o to chodziło, to byłoby to małe piwo, ponieważ...
3) po 30 sekundach od zamknięcia drzwi, dioda zaczyna migać dwa razy szybciej, a ja ze zgrozą obserwuję, jak ten kołeczek do zamykania drzwi (sory, nie wiem jak sie to nazywa) po tych 30 sek. odskakuje. i tak sie dzieje, bez względu na to, czy zamknę drugie drzwi, czy nie.
no i autko tak sobie stoi - z uzbrojonym co prawda alarmem, ale jest to alarm fabryczny. no i drzwi są szeroko otwarte... (oczywiście traktorek stoi na parkingu strzeżonym :] )
poradźcie, gdzie mam szukac rozwiązania: czy to alarm świruje, czy raczej central leci ze mną w kule?
to właściwie moje początki z traktorkiem ('94 MK3 GL 1.9 TDi) - jestem zupełnie ogłupiały i nie wiem już, co o tym myśleć. z tego co zauważyłem to na tym forum są niezłe kozaki i mam nadzieję, że trochę mnie nakierują :]
więc tak:
1) wsiadam do golfizny, otwieram go kluczesem - fabryczny alarm się rozbraja (diodka przy słupku przestaje migać), otwierają się oboje drzwi (oba drzwi? obie drzwi? - polska język, trudna sprawa... :] ), wsiadam do auta i wszyscy są szczęśliwi.
2) wysiadam z auta i przekręcam klucza, coby go zamknąć. ale tu mały zonk: zamykają się tylko te drzwi, w których przekręciłem klucza. alarm się oczywiście uzbraja. tymczasem zamek w drugich drzwiach nawet nie pierdnie. ale gdyby tylko o to chodziło, to byłoby to małe piwo, ponieważ...
3) po 30 sekundach od zamknięcia drzwi, dioda zaczyna migać dwa razy szybciej, a ja ze zgrozą obserwuję, jak ten kołeczek do zamykania drzwi (sory, nie wiem jak sie to nazywa) po tych 30 sek. odskakuje. i tak sie dzieje, bez względu na to, czy zamknę drugie drzwi, czy nie.
no i autko tak sobie stoi - z uzbrojonym co prawda alarmem, ale jest to alarm fabryczny. no i drzwi są szeroko otwarte... (oczywiście traktorek stoi na parkingu strzeżonym :] )
poradźcie, gdzie mam szukac rozwiązania: czy to alarm świruje, czy raczej central leci ze mną w kule?