Strona 1 z 2

problem z abs-em

: pn maja 14, 2007 19:40
autor: lukGT
mam problem z abs-em w vw golf III 1.6 benzyna gaz

jak jade i wcisne do dechy to pedał bije prawidłowo

ale jak hamuje lagodnie i prawie już staje to pedał odbija niepotrzebnie

tak samo abs odbija na dziurach a jak jade po przejeździe kolejowym to już cały czas działa nie potrzebnie

jaka może być przyczyna?? może ktoś miał podobnie ??

: pn maja 14, 2007 20:22
autor: Paweł Marek
Podejrzawam że albo któryś czujnik pada i podaje sygnał jak przy zablokowanym kole po wstrząsach, albo któryś z kabli czujnika. VAG to powinien wyjaśnić, albo omomierz w rękę, znaleźć przy wtyku kompa od ABS pary kabli idące do poszczególnych czujników. Opór na każdej parze ok 1- 1,3 koma ( bez odłączania czujników od kabli). I ma być taki sam gdy kolega rusza przy kołach kablami od czujników albo uderza młotkiem gumowym w okolice czujników.
Czyli: sam czujnik ma opór 1,-1,3 koma, a sprawne kable nie powinny dawać oporu prawie wcale

: pn maja 14, 2007 20:35
autor: -one-
Twój problem to kiepskie amortyzatory.
Podczas hamowania na nierównościach wystarczy że koło na ułamek sekundy straci kontakt z nawierzchnią a już ABS będzie brzęczał,(taka to jego przypadłość).
Jeśli amorki wyjdą na teście dobrze to przyjrzyj się oponkom może bieżnik się skończył ? może czas na zmianę :bigok:
Pozdro...

: pn maja 14, 2007 20:44
autor: Paweł Marek
lukGT pisze:ale jak hamuje lagodnie i prawie już staje to pedał odbija niepotrzebnie
z tego wniosek że to raczej nie amorki, tylko zawieszenie przednie siada przy hamowaniu i robi się przy zginaniu kabli jakaś przerwa

: pn maja 14, 2007 21:48
autor: -one-
Paweł Marek pisze:
lukGT pisze:ale jak hamuje lagodnie i prawie już staje to pedał odbija niepotrzebnie
z tego wniosek że to raczej nie amorki, tylko zawieszenie przednie siada przy hamowaniu i robi się przy zginaniu kabli jakaś przerwa
gdyby tak było , to w sterowniku zapisał by się błąd , zaświeciła by się kontrolka ABS itd.
(krzywa lub pęknięta tarcza też da efekt odbijania) :bajer:

Inną sprawą jest fakt hamowania na przejeździe kolejowym :shock: :shock: :shock:
(oryginalna technika wykańczania auta)

: pn maja 14, 2007 21:59
autor: Paweł Marek
w GTI żonki byl uwalony czujnik. Bywało że po włączeniu zapłonu lampka nie gasła, ABS nie działał. Ale bywało że gasła, a w czasie jazdy ABS raz działał a raz nie, mimo że lampka nie swieciła. Bywało że gasła dopiero w czasie jazdy. Ciężko więc na tym polegać. Proponuję sprawdzenie prostą metodą czujników i ich kabli bo od czegoś trzeba zacząć. Potem dopiero VAG, a w winę amorków nie wierzę w tym przypadku, bo jak kupiłem żonce GTI to amorki w nim kompletnie już nie działały, a żadnych takich objawów z ABS nie było. Zwróć uwagę że kolega pisze o łagodnej wolnej jeździe ( chyba :) )

: pn maja 14, 2007 22:12
autor: dziejo

: wt maja 15, 2007 17:01
autor: -one-
Paweł Marek pisze:Proponuję sprawdzenie prostą metodą czujników i ich kabli bo od czegoś trzeba zacząć. Potem dopiero VAG,
masz rację - lepiej błądzić po ciemku niż zapalić sobie światło...
Paweł Marek pisze:a w winę amorków nie wierzę w tym przypadku
to nie jest kwestia wiary - podskakujące koło które traci kontakt z nawierzchnią nigdy nie będzie prawidłowo hamować , ABS będzie się włączał nawet przy lekkim naciśnięciu na pedał hamulca.
Nie upieram się , usterki elektryczne też się zdarzają (i to dość często) ale sprawne mechanicznie zawieszenie jest podstawą w diagnostyce ABSu .

No i oczywiście opony , mają mieć bieżnik cały tzn. nie poząbkowany. :bajer:
Pozdro...

: wt maja 15, 2007 17:07
autor: Paweł Marek
Spoko kolego. lukGT napisze mam nadzieję co było uwalone. Każdy daje taką radę jak uważa i większość musi być błędnych jak się przy usterce nie stoi tylko o niej czyta.

: wt maja 15, 2007 17:27
autor: -one-
Wątpię,
precyzyjność opisu usterki ( o ile ona istnieje) sugeruje że kol. lukGT porusza się w nieznanej sobie materii , a jeśli trafi na cwaniakowatego pseudofachowca to on zedrze z lukGTa ostatnią skórę . :bigok:

: wt maja 15, 2007 18:26
autor: Paweł Marek
-one- pisze:Wątpię,
precyzyjność opisu usterki ( o ile ona istnieje) sugeruje że kol. lukGT porusza się w nieznanej sobie materii , a jeśli trafi na cwaniakowatego pseudofachowca to on zedrze z lukGTa ostatnią skórę .
I tu masz rację. Więc mu napiszmy że czujnik do koła przedniego kosztuje 30 złotych, do tylnego koło stówy, a amorki które od razu sugerujesz ok 500 złotych. Dajmy już spokój. Zainteresowany się nie odzywa. Zobaczymy

: wt maja 15, 2007 18:55
autor: -one-
Luzik :pub: :pub: :pub:

: wt maja 15, 2007 21:19
autor: lukGT
a więc tak

na przejeździe nie hamuje jak to ktoś wczesniej napisał , tylko podczas jazdy abs pracuje

jutro postaram sie sprawdzic czujniki

zauważyłem jeszcze jedno NIE ŚWIECI MI KONTROLKA OD ABSU po przekreceniu kluczyka powinna chyba świecic a jak silnik zapali to powinna zgasnąć

: wt maja 15, 2007 21:25
autor: dziejo
lukGT pisze:NIE ŚWIECI MI KONTROLKA OD ABSU po przekreceniu kluczyka powinna chyba świecic
ale przez chwile wtedy komp robi test całego układu kiedy stwierdzi że jest ok zgasnie i wyczuwalne jest na pedale hamulca swgo rodzaju tykniecie i wcale nie na uruchomonym silniku