Na początku marca kupiłem VW Sharan VR6, automatyczna skrzynia biegów, rocznik 1996, silnik typu AAA i jak się okazuje to był początek moich problemów
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Od samego początku miał dość słabe przyspieszenie. Ale myślałem, że stał trochę itd. itp. Zrobiłem nim około 500km (więcej nie zdążyłem bo mi padł silnik - ułamał się kawałek napinacza łańcucha rozrządu po czym wpadł w tryby, zrobił trochę oporu i przestawił rozrząd - efekt 4740zł w plecy).
Ale do rzeczy, samochód ma b.słabe przyspieszenie. Niby działa kick-down - ale samochód zbiera się strasznie powoli. Na biegu jałowym (w pozycji "N") wkręca się na obroty prawidłowo. Gdy tylko jadę - zajmuje mu to wieczność. Sprawdzałem ręcznym stoperem to przyspiesza w około 17-20 sekund do setki... A to chyba nie jest normalne? Podobnie jest w trakcie jazdy - dlatego strach nim wyprzedzić coś szybszego niż traktor... Generalnie podczas przyspieszania silnik trochę wariuje. Np ciągnie do 3500, zmienia bieg na wyższy i potem znów redukuje i ciągnie do 4000. Nadmienię, że nie odpuszczam wtedy pedału gazu! Aby pociągnąć do 4500 muszę mieć pedał w podłodze, w dodatku nacisnąć go 2 razy... W czasie jazdy nigdy nie udało mi się dociągnąć do 5000 obrotów...
Skrzynia działa OK, była sprawdzana. Mechanik sugerował problem z jakimś czujnikiem elektrycznym.
Fachowiec po podłączeniu do komputera stwierdził inne kodowanie komputera niż wynika to z zaleceń fabrycznych, niestety nie mógł wgrać prawidłowych. W przyszłym tygodniu ma jeszcze popróbować. Ale mi od poniedziałku 21 maja jest potrzebny właśnie ten samochód. Działający!!!!
______________________
Naprawdę nie wiem już co robić. Straciłem wiarę w VW... Podobno to popularna marka (choć silnik mało znany) ale fachowców jak na lekarstwo. Po co mi Żuk, którym nie wyprzedzę TIR'a na trasie a w mieście będę przepalał niepotrzebnie paliwo? Nie jestem ścigantem, staram się nie przesadzać na drodze - ale samochód ten kupiłem z myślą o bezpieczeństwie wyprzedzania... a co mam???
Bardzo Was proszę o jakiekolwiek wskazówki lub polecenie mi jakichś magików od spraw niemożliwych. Mieszkam w W-wie, więc najlepiej gdzieś w okolicy.
PS: Sorry za długaśny wpis ale już naprawdę tracę siły...
PS2: UWAGA - samochód nie posiada instalacji gazowej!!!