Strona 1 z 1

Problem na zimnym silniku NZ

: pt maja 11, 2007 09:08
autor: darekb73
Witam serdecznie !!!
Proszę o poradę. Nie wiem czy było to już poruszane na tym forum, za długo szukać :) Mam VW Golfa 2, silnik 1.3 pełny wtrysk, typ NZ 40kw. Jak zapalę go np. rano na zimnym silniku mam wrażenie jakby było za mało ssania. Po zapaleniu silnik pracuje na zbyt małych obrotach trzęsząc się. Dopiero jak trochę przygazuję to wchodzi na wyższe charakterystyczne dla ssania obroty. Po ruszeniu z miejsca jest moment kiedy następuje przydławienie i szarpnięcie i trzeba wcisnąć więcej gazu żeby jechał. Po przejechaniu kilku metrów i złapaniu przez silnik temperatury wszystko wraca do normy. Zauważyłem, że po zapaleniu na zimnym silniku podczas postoju i "zaskoczeniu" ssania po kilkudziesięciu sekundach silnik spada z obrotów z wyższych (na ssaniu) na niższe (bez ssania). Jeśli macie jakieś sugestie to będę wdzięczny. Pozdrawiam i proszę o odp. !!! :pub: :grin:

: pt maja 11, 2007 15:04
autor: Buniek85
ja zaczolbym od wymiany czujnika niebieskiego ktury daje sygnal do komputera, i sprawdzic wtedy jak dziala. a odpala bez problemu ??

: pt maja 11, 2007 17:01
autor: darekb73
Odpala dobrze. Zdejmowałem przed chwilą na zapalonym silniku obydwie wtyczki od czarnego i niebieskiego czujnika i nie było reakcji. Czy to prawidłowo ? Od jakiegoś dłuższego czasu oszukuje także wskażnik temperatury na desce rozdzielczej. Wskazania spadły o jedno pole (kreskę) w dół. Może to jest też jakiś sygnał ? :D

: pt maja 11, 2007 17:07
autor: Paweł Marek
Masz tam jeszcze taki zawór na wężu powietrznym, do którego dochodzą kabelki. W środku jest sprężyna bimetalowa. Ma za zadanie puszczać więc powietrza jak jest zimny silnik. Mógł się zestarzeć i się zawiesza. Nie widziałem tego nigdy w środku ale może da się z tym coś zrobić. A przynajmniej sprawdzić miernikiem czy prąd dochodzi i czy grzałka nie spalona.

: pt maja 11, 2007 17:54
autor: darekb73
Dzięki za wskazówki, jak się z tym uporam to dam Wam na pewno znać. W dniu dzisiejszym to raczej nie ma szans. :grin: :grin: :grin: Trochę za dużo :pub: we krwi, nie da rady wsiąść za kierownicę :hmm: :hmm: :hmm: :grin: :grin: :grin: :kac: :kac: :kac: Ale kto może niech pisze, chętnie skorzystam z każdej wskazówki. Dzięki !!!

[ Dodano: 13 Maj 2007 11:27 ]
Odłączyłem na zimnym silniku wtyczkę od niebieskiego czujnika i nie zapalił, czyli czujnik jest chyba dobry mam rozumieć ???!!! Jeden mechanik mówił mi, że jak czujnik padnie to od razu całkowicie bez jakiegoś uprzedniego świrowania, czy to prawda ?