Metaliczne stuki, które nikt nie potrafi zdiagnozować!
: pn maja 07, 2007 14:21
Witam.
Mam problem, który nikt nie potrafi zdiagnozować.
Prawdopodobnie z lewej strony z przodu dochodzą do mnie jakieś metaliczne stuki, czasem coś zapiszczy, ale to rzadko. Te stuki dobrze słychać jak jadę po bruku, wtedy auto dostaje drgań i ostro coś metalicznie wali, na pojedynczych przeszkodach tego nie słychać (słychać tylko jak coś syczy, ale to chyba amory tak syczą). Byłem na szarpaku i okazało się, że zawieszenie mam sprawne i nie wiedzą, co tam stuka, nic nie znaleźli. Wymieniałem niedawno: amory z odbojami i osłony, łożyska z tymi gumami od przednich amorów. Wszystkie tulejki metalowo-gumowe w zawieszeniu są nowe. Nic to nie pomogło. Myślałem też o klockach, ale jak hamuję to też to stuka, więc klocki odpadają. Normalnie szaleństwo. Czy ma ktoś jakiś pomysł?
Z góry dzięki.
Dodam jeszcze do mojego problemu, że tych stuków nie słychać wewnątrz auta przy zamkniętych oknach, trzeba otworzyć okno.
Mam problem, który nikt nie potrafi zdiagnozować.
Prawdopodobnie z lewej strony z przodu dochodzą do mnie jakieś metaliczne stuki, czasem coś zapiszczy, ale to rzadko. Te stuki dobrze słychać jak jadę po bruku, wtedy auto dostaje drgań i ostro coś metalicznie wali, na pojedynczych przeszkodach tego nie słychać (słychać tylko jak coś syczy, ale to chyba amory tak syczą). Byłem na szarpaku i okazało się, że zawieszenie mam sprawne i nie wiedzą, co tam stuka, nic nie znaleźli. Wymieniałem niedawno: amory z odbojami i osłony, łożyska z tymi gumami od przednich amorów. Wszystkie tulejki metalowo-gumowe w zawieszeniu są nowe. Nic to nie pomogło. Myślałem też o klockach, ale jak hamuję to też to stuka, więc klocki odpadają. Normalnie szaleństwo. Czy ma ktoś jakiś pomysł?
Z góry dzięki.
Dodam jeszcze do mojego problemu, że tych stuków nie słychać wewnątrz auta przy zamkniętych oknach, trzeba otworzyć okno.