problem z Lambda
: sob maja 05, 2007 14:52
Witam
od jakiegos czasu mialem problemy z odpalaniem - tzn po przejechaniu krotkich odcinków, po zgaszeniu silnika mialem problem z odpaleniem auta. Chwile pokrece i odpala. Autko zagazowane, odpala na benyznie silnik 1.8 abs. W zime po odpaleniu po minucie spadaly obroty, zaczynal kopcic na brazowo ale po dodaniu gazu wracalo do normy.
Pojechalem do mechanika stwierdzil ze lambda uwalona. Pojechalem do sewisu VW tez to potwierdzili. Wymienilem sonde ( niestety u innego mechanika ) problem pozostal, a w VW stwierdzili ze sonda dalej uwalona. Jade do goscia co zakaldal mi lambde, on po testach stwierdza ze mam za bogata mieszanke gazu. Jak jedziemy na benzynce to jest okej, a jak przelacze na gaz to sonda zaczyna dziwnie pracowac i sie blokuje.
Wiec jade do mojego mechanika ( on mi zakaldal gaz ) a on stwierdza ze to bujda.
Kto ma racje ?
od jakiegos czasu mialem problemy z odpalaniem - tzn po przejechaniu krotkich odcinków, po zgaszeniu silnika mialem problem z odpaleniem auta. Chwile pokrece i odpala. Autko zagazowane, odpala na benyznie silnik 1.8 abs. W zime po odpaleniu po minucie spadaly obroty, zaczynal kopcic na brazowo ale po dodaniu gazu wracalo do normy.
Pojechalem do mechanika stwierdzil ze lambda uwalona. Pojechalem do sewisu VW tez to potwierdzili. Wymienilem sonde ( niestety u innego mechanika ) problem pozostal, a w VW stwierdzili ze sonda dalej uwalona. Jade do goscia co zakaldal mi lambde, on po testach stwierdza ze mam za bogata mieszanke gazu. Jak jedziemy na benzynce to jest okej, a jak przelacze na gaz to sonda zaczyna dziwnie pracowac i sie blokuje.
Wiec jade do mojego mechanika ( on mi zakaldal gaz ) a on stwierdza ze to bujda.
Kto ma racje ?