Strona 1 z 1

pytanie o lakier

: sob maja 05, 2007 10:35
autor: NERX
Ile potrzeba lakieru na maske ,błotnik przód i przednie dzrzwi obie strony ? Jakiej firmy lakier byście polecali ?

: sob maja 05, 2007 13:24
autor: Hajmuś
mysle ze okolo 0,5l powinno styknac lekko, zalezy kto ci bedzie to malowal :) Jak sie cos zostanie to nic sie przeciez tez nie stanie. Do tego musisz tez wziac lakier bezbarwny i rozpuszczalniki do tego :) Zalezy czy masz metalik, perle czy tez akryl :) Pozdrawiam

: sob maja 05, 2007 13:29
autor: guti
panowie a da sie sam bezbarwny zedrzec i polozyc nowy ? czy trzeba malowac calosc baza ? lakiernik mi spierniczyl polerke maski i sa smugi , albo bedzie to robil charytatywnie albo znajde innego lakiernika i wlasnie nie wiem czy tak sie da , i ile to moze kosztowac ?

: sob maja 05, 2007 13:33
autor: Hajmuś
Hmm, nie uda ci sie to kolego :) Nie wiem jak dokladnie wygladaja te smugi ale mozesz tylko zmatowac sam lakier drobnym papierem wodnym az do uzyskania gladzi i wtedy spolerowac dobrze lub prysnac jeszcze raz lakierem lub baza a potem lakierem, wszystko zalezy jak to wyglada :)

: sob maja 05, 2007 13:39
autor: guti
ciezko to okresic ale tam gdzie koles jezdzil polerka sa sciezki i widac je w słoncu, a sam dam rade to papierkiem zjechac i spolerowac pozniej ? tylko nie mechanicznie juz tylko lapskami ?

: sob maja 05, 2007 21:03
autor: Hajmuś
Jezeli tego nie robiles to mozesz czasem popsuc to :) Hmm, kreski, tzn chodzi ci ze tylko lakier jest porysowany czy widac rozne kolory farby? Dokladniej opisz jak sie to objawia :) Moze postaram sie na cos cie naprowadzic :)

: sob maja 05, 2007 21:13
autor: guti
Hajmuś, te sciezki sa troszeczke jasniejsze i widac to w zaleznosci jak słonce swieci. to ze ryski pod lakierem sa bo debil zle zmatowl podklad to swoja droga, juz spolerowali ale widac ostro jechali skoro widac te przebarwienia.

[ Dodano: Sob Maj 05, 2007 9:16 pm ]
ewidentnie spalili bezbarwny

: sob maja 05, 2007 21:29
autor: Hajmuś
To z tego co mowisz jedyne wyjscie to zrobic ladna wypraweczke o ile ktos to potrafi zrobic :) Powiem ci ze odpowiednio przygotowanie i pomalowanie i nawet sladu nie zauwazysz :) Juz nie raz sie to robilo heh

: sob maja 05, 2007 21:36
autor: guti
Hajmuś pisze:wypraweczke
??? u mnie na drobne malunki mowia zaprawki , ale to chybe nie to samo :D zaraz lece pakowac maske w koperte i wysylam do Ciebie :) a powaznie to co nalezałoby zrobic ? bo to troszeczke wstyd cholerka , auto od lakiernika a tu takie esy floresy wyszły i to na masce gdzie najwieciej sie rzuca, lakier mam granatowy metalik wiec troszke widac :(

: sob maja 05, 2007 22:30
autor: Hajmuś
Zalezy jakie to jest duze :) Jezeli w jakims narozniku czy na obrzezu to proponuje zrobic zaprawke, czyli matujesz calosc wodnym 2000 lub cos okolo az do uzyskania gladkosci i rownej powierzchni :) (zaznaczam zalezy jakiej to jest wielkosci) potem malujesz zaprawke(zdarza sie ze swieza baza reaguje ze stara) potem na to lakier, po wyschnieciu calosci jedziesz sobie to pomalowane znow papierem wodnym 2000, polerujesz i gotowe :bigok: wychodzi idealnie, 0 sladu ( zalezy tez jaka to farba, jak sie ja maluje itd ) Heh ale sie nagadalem... jak cos dokladniej uderzaj na gg :bigok: