Strona 1 z 2

Mialem stluczke - ile to bedzie kosztowac ???

: wt mar 22, 2005 02:12
autor: ser
Siemana,

ludzie ale zem sie dzis wkur***, stary niemiec walna dzis we mnie na parkingu, bylem dzis u rzeczoznawcy od wypadkow, i on wycenil szkode na 1700€ - podatek ... jakies 1400€... niby fajna kasa, ale to juz nie bedzie orginal ... mam jedno pytanko , bo mam zamiar to w polsce robic, czy moze mi ktos polecic jakiegos dobrego blacharza z okolic starogardu gdanskiego ??

p.s. na zdjeciach moze nie widac, ale tam jest wgniecenie jakies 20cm dlugie ale plytkie... co do auta- fajne felgi mam co ? :metal: :rotfl: retro style :rotfl:


ser

: wt mar 22, 2005 02:13
autor: ser
ile mnie to wyjdzie w polsce ? trzeba malowac ? nie ma zdnych rys... ale moze ?


thx

: wt mar 22, 2005 02:20
autor: ku_bi
no kolego, sam bym tak chciał otrzymać taką kasę za taka niewielka szkode. Może jakiś spec wyciągnie błotnik tak by nie trzeba było lakierować, a jesli już to 500-600 max

: wt mar 22, 2005 02:26
autor: PITERSON
ku_bi pisze:no kolego, sam bym tak chciał otrzymać taką kasę za taka niewielka szkode. Może jakiś spec wyciągnie błotnik tak by nie trzeba było lakierować, a jesli już to 500-600 max
Dobrze mówisz Paweł :bigok:

: wt mar 22, 2005 02:35
autor: ser
kasa taka z ubezpieczalni, bo niby ze sciaga na prawo, krzywe kolo trzeba wymienic - a mozna tylko parami wymieniac takze kasa za parke kol, nowy blotnik nowy zdezak , wszystko do malowania, zbierznosc ustawic :helm: jak odworzysz maske no to to pudelko na filtr sie poluznilo - nowe musi byc i jeszcze mase roboty :jezor: . A tak naprawde do zderzak tylko wyskoczyl ... i procz wgniecenia nic nie ma ... no ale dostane 1400€ za takie cos a za auto 6msc temu 2300€ zaplacilem :D



ser

: wt mar 22, 2005 02:54
autor: SulecK
Normalne - robocizna w Niemczech jest bardzo droga wiec ci tyle naliczyli. Dlatego tez Niemcy nie robia rozbitkow tylko sprzedaja na wschod. :) albo Turkom.

: wt mar 22, 2005 10:24
autor: tucek
to ja go kupie od ciebie za 1200 bedziesz miał problem z głowy i wyjdziesz 0

: wt mar 22, 2005 10:48
autor: miomio1
po zdjęciu widać że słabe te walnięcie -pewnie przyjeżdzaj do polski na naprawę daj zarobić naszym mechanikom :bigok: :bigok:

: wt mar 22, 2005 10:56
autor: qra
ale masz farta...

: wt mar 22, 2005 16:48
autor: Mariusz D.
Pozycze ci moja mk II i pojedziesz do niemiec i sie nastawisz co? :rotfl:

: wt mar 22, 2005 18:33
autor: Kuntekinte
ponad 5000 tys zł za takie cos , miodek.chyab wybiore sie na zachod na polowanie :helm:

: wt mar 22, 2005 20:25
autor: dioob
hmmm kolega z niemiec a bez gleby smiga nie możliwe.Jakbym w reichu mieszkał to juz dawno glebe bym zapodał.Ah te ich drogi,my niestety możemy tylko o tym pomażyć.
A stłuczka mała była wiec duzo mamony nie pójdzie. :grin:

: wt mar 22, 2005 20:46
autor: czyś
Ha, jakby się postarać, to za 6-7 stówek (złotówki PLN, 150-200 euro) będzie jak ta lala (tak na oko, nie robię w blacharni). A może i mniej...

: wt mar 22, 2005 21:19
autor: kesier
z tego co widac na focie to po zdjeciu nadkola dalo by sie go wycisnac bez problemu i bez kosztow wgniecenie jest na duzej powierzchni i niezbyt glebokie wiec nie powinno byc problemu ale trzeba by to zrobic jak najszybciej,a wymiana :lakier ok 50 zl domieszanie,srednio za element 250 zl(malowanie oczywiscie) no i blotnik tutaj ceny sa rozne np u mnie koles ostatnio zakupil za 60 dyszek a jak masz oryginalny lakier to nawet znalazl bys taki sam kolor.