Forum.VWGolf.pl

Witam

Kiedys na forum pisałem, że mam problem ze sprzęgłem - skrzypiało po wciśnięciu pedału i robiło się twarde po przejechaniu dłuższej trasy . Diagnozy były rózne - od łożyska oporowego po docisk. Wymieniłem więc całe sprzęgło . Niestety prawie nic to nie dało. Pedał nie twardnieje teraz tak jak kiedyś, jednak skrzypienienie pozostało . Nie wiem co to może być, ale jest strasznie irytujące. Obawiam sie, że w końcu trzasnie mi linka, która de facto niedawno tez wymieniłem.
Co o tym myślicie? Może to coś z samym pedałem się dzieje. Ktos może mi wytłumaczyć co tam może sie zepsuć, albo jak tam zajżeć. Może mocowanie linki do pedału jest jakieś wyrobione już? Inne rzeczy mi do głowy już nie przychodzą. Pomocy!!!

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

Ja miałem też takie objawy - skrzypiącego pedału - tulejka na której kręci się pedał była sucha jak pustynia i dlatego skrzypiało. Zadałem sobie trochę trudu, żeby się do niej dostać - demontaż obudowy bezpieczników oraz samych bezpieczników jak również i paru innych plastików i naładowałem tam smaru - o dziwo pomogło i przestało skrzypieć. W Twoim przypadku jeżeli wymieniałeś już sprzęgło i linkę no to pozostaje tylko mechanizm pedału w kabinie.

ja miałem to samo , i zrobiłem co kolega WOBER , ale pomogło na miesiąc dopiero jak oske pedału przetarłem papierem ściernym a otwór w pedale podskrobałem skrobakiem i dałem jeszcze raz smaru to do dziś mam spokój

Witam ponownie

Kurcze starałem się dośtać do mocowania pedału, ale to jest poracha z tym. Bezpieczniki, jakieś blachy - nie moge tam nawet ręki wepchnąć. Jak wy koledzy to zdemontowaliście. Wkurzyłem się i polałem wszystko WD-40, troche pomogło, ale tylko przez tydzień. Teraz znowu skrzypi i robi sie twardy po kilku kilometrach. Poradźcie jak to dziadostwo zdemontować. Czy lepiej oddać do mechaniora?

pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

A może to linka u mnie było podobnie i wymiana linki pomogła podobno czesto siada samoregulacja linek w MK3

Linkę mam bez samoregulatora - bo ten już dawno padł.

a więc tak:
Ja zdemontowałem plastiki a następnie tablicę z bezpiecznikami, potem kawalek plastików przed pedałami - oj niebezpieczne obecnie słowo - i dalej co tylko można.
Faktycznie dostać się tam nie jest łatwo i wymaga to trochę cierpliwości w wykręcaniu poszczególnych śrubek ale ostatecznie można się dostać.
Jeżeli nie masz zbyt dużego doświadczenie w rozbieraniu i składaniu to faktycznie może mechanik będzie wskazany a jeżeli nie to powodzenia.............