Strona 1 z 1
Szybko migające kierunkowskazy (diodowe)
: czw kwie 26, 2007 00:11
autor: mmaniek8
Witam!!!
Jak w temacie zakupiłem kierunki diodowe i wszystkie zaczeły szybko migać, walczył już ktoś z was z tym?? Jakieś oporniki dawać czy cuś??
Pozdrawiam!!!
: czw kwie 26, 2007 03:15
autor: vwrych
dokladnie kolego kierunek diodowy ma mniejszy opór ;]
: czw kwie 26, 2007 08:09
autor: Andrzej1
Witam.
Kierunkowskazy diodowe pobierają dużo mniejszy prąd.Dlatego przy pracy
z normalnym przerywaczem mrugają jak przy spalonej jednej żarówce.
Jeśli obciążysz dodatkowymi oporami to nie masz żadnej oszczędności
prądu .Masz dwa wyjścia : zmienić przerywacz, albo zmierzyć prąd
policzyć opornik i go kupić albo nawinąć.
Andrzej.
: czw kwie 26, 2007 08:53
autor: marek2907
z normalnym przerywaczem mrugają jak przy spalonej jednej żarówce.
to właśnie jest dziwne
wczoraj zrobiłem taką próbę i wyjąłem żarówkę od kierunku z tylnej lampy a kierunkowskaz dalej migał powoli
: czw kwie 26, 2007 12:15
autor: mmaniek8
Andrzej1 pisze:Masz dwa wyjścia : zmienić przerywacz,
Andrzej.
Zmienić no tak tylko na jaki??
opór mierzyłem na żarówce zwykłej 0,9 ohm a na diodowej nic mi niewskazało
: czw kwie 26, 2007 16:24
autor: Paweł Marek
Bo dioda świecąca nie przewodzi niskiego prądu z omomierza. Musisz każdy kabel kierunków połączyć z masą opornikiem takim jak mają dwie żarówki połączone równolegle (jakieś pół oma) opornik będzie się grzał i w ogóle bez sensu takie rozwiązanie. Lepiej diodowe żarówki do postojówek użyj.
: śr lip 30, 2008 15:30
autor: aros87
Witam!
W moim mk3 mam ten sam problem..... wie juz ktos moze jak sobie z tym w latwy sposob poradzic?
: śr lip 30, 2008 21:43
autor: Zico63b
To jest tak ogromna różnica w oporze (w %!) że na dobrą sprawę podłączyć by trzeba 40 watową żarówkę w obwód i dopiero będzie działać. Z resztą można na próbę dołączyć taką od mijania ale nie halogenową tylko starego typu i na pewno wtedy dobrze pójdzie.
: czw lip 31, 2008 00:19
autor: EnJoy
najlepiej opornik wstawic i tyle.. zuzycie produ i tak bedzie na tym samym poziomie jakbys mial zwykla zarowke. Sa tez specjalne przerywacze.. ale one tez maja odpowiednie oporniki w ukladzie i tez pobieraja takie same ilosci pradu
: czw lip 31, 2008 01:10
autor: kleki
A nie braliście pod uwagę przeróbki przerywacza? Prąd mierzony jest na szeregowym rezystorze o niewielkiej wartości(może być cienka blaszka, drucik, rezystor metalizowany). Stąd brany jest spadek napięcia - przy mniejszym prądzie zbyt mały i sterowniczek mruga szybciej. Trzeba spowodować większy spadek napięcia - najprościej większym rezystorkiem - wartość dobieramy doświadczalnie. Tak bym to widział.
Potrzebne materiały - garść różnych rezystorów, lutownica, wkrętak, może miernik - no i oczywiście elektronik.
Jest jeszcze jedna opcja - skołować uszkodzony przerywacz (potrzebna podstawa) i zainstalować zamiast oryginalnych flaków zestaw do samodzielnego montażu (Jabel, Nord elektronik itp.) - poradzi sobie chyba każdy. Wada - brak bierzącej kontroli sprawności wszystkich żarówek.
pzdr
: czw lip 31, 2008 08:23
autor: AFN140KM