co do temperatury to swiece chyba sie tym zajmuja bo bez dobrych swiec to troche trzeba sie nakrecic aby silnik byl na tyle cieply zeby zaskoczyl (wowczas tylko jakis samostart ale nie polecam tego do nowych silnikow)zaprzal pisze:diesla nie warto kręcić 3 sek. olej napedowy spala się od temperatury, trzeba pokręcić dłużej, żeby podgrzać nieco silnik
Jak odpalaja wasze diesle na mrozie?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Pozdrawiam
MiRas
MiRas
-20 miałem rano na termometrze i zapalił od strzała. ale stoi na wielkiej hali więc nie ma tam wiatru i nie jest przewiany. w dzień nie ma problema. ale chyba mam jakąś świeczke spaloną bo jakoś kuleje i coś voltów mało bierze do podgrzewania. jutro mam plan na obłożenie aku polarem, tak na wszelki wypadek, bo w końcu nowy jest i szkoda go
no i stało sie...nie zdążyłem obłożyć polarkiem, przymusowy postój. targam zaraz po nowe świece i ładuje aku
no i stało sie...nie zdążyłem obłożyć polarkiem, przymusowy postój. targam zaraz po nowe świece i ładuje aku
Ostatnio zmieniony pn sty 23, 2006 09:00 przez Cinek, łącznie zmieniany 1 raz.
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
testowałem kiedyś z samostartem - strzelał jakoś i nie chciał palić (samochód ARO - pompgło dopiero - miotacz płomienia z dezodorantu - Old Spice był dobry do kolektora ssącego - silnik ARO ma 1 świecę żarową i to tylko na dolocie )Ptasiu34 pisze:wowczas tylko jakis samostart ale nie polecam tego do nowych silnikow)
[ Dodano: Nie Sty 22, 2006 8:58 pm ]
u mnie pomiędzy 950a 1000 - więc ja bym na Twoim miejscu nie kombinował...Slavio pisze:bo mi mówią znajomi że 1000 to za dużo
dzięki Greg za info o obrotach. u mnie na wsi znowu -25, na szczęście klekot stoi w garażu więc jutro zapali normalnie. Tylko jestem ciekaw czy mi paliwo nie stanie w przewodach lub filtrze. znajomy jak jechał teraz ode mnie to nie mógł wprowadzić na obroty powyżej 3000, ale udało mu sie dojechać. a propos coS dolewacie do ON? Na razie tankowałem na Shell/BP + coś tam mrozoodpornego.
Slavio - ja nic nie dolewam ale dzisiaj zrezygnowałem z wycieczki do kina - bo sie bałem że po nocnym seansie to już nie odpalę - rano przy -20 tak wszystko było ścisnięte że bedix wyrzucał - swoją drogą akumulator pewnie też zmarzł, dopiero jak się rozbełtało to już był w stanie na tyle obrócić silnikim żeby zaskoczył. Paliwo jeszcze nie skrzepło ale wolę nie ryzykować i nie prosić kumpli o przysługę holowniczą.. A tak wogóle to ciekawe jak na Syberii sobie radzą z problemem parafinowania. Aha - miałem kiedyś instrukcję obsługi golfa diesla po włosku i tam było że można powyżej chyba -25 - 35%benzyny dolać. Ale na razie jest jeszcze ok - gorzej że brak garażu.. A myslałem o Webasto - mokrym - trza było - silnik by sięnajpierw zagrzało a potem odpaliło...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 243 gości