Strona 68 z 118

: pn sty 04, 2010 19:06
autor: smook81
WItam Panowie podpowiedzcie mi czy w 1.6 SR silnik AKL da sie wymienić sam silniczek krokowy czy trzeba wymieniać całą przepustnice?? Aha i jeszcze prośba czy mógłbym prosić o ewentualny numer tego silniczka? z góry dzięki

: pn sty 04, 2010 20:09
autor: lukasz180284
Koledzy mam małe pytanie... czy wasz mk4 1.6sr w te mrozy trzyma temperature na 90? czyli kreska w polowie? moj duzo nizej... a mam dwa vw t4 i one zawsze maja na 90. zastanawiam sie czy to termostat. pozdrawiam

: pn sty 04, 2010 21:05
autor: wojtek98
W moim SR jak wejdzie na 90 to tak trzyma :D

: pn sty 04, 2010 21:23
autor: feniks
smook81 pisze:trzeba wymieniać całą przepustnice
tak
wojtek98 pisze:jak wejdzie na 90 to tak trzyma :D
u mnie też, sprawdzone przy -16 ostatnio :bigok:

: wt sty 05, 2010 13:37
autor: Jazz_Blue
lukasz180284 pisze:czy wasz mk4 1.6sr w te mrozy trzyma temperature na 90? czyli kreska w polowie? moj duzo nizej...
Trzyma 90 stopni i jeżeli wszystko jest sprawne to powinien taką temperaturę trzymać, nie ważne czy się włączy nawiew, ogrzewanie czy jest mróz.

: wt sty 05, 2010 16:15
autor: pasażer
Co jeszcze?

Na jałowym biegu sinik chodzi nierówno, powtarzające się drgania, czkawka jak to by nazwać . . . W czasie jady też lekko odczuwalna nierówna praca.
Podłączałem pod VAG. Nie wykazał błędów. Przewody ok, świeczki niedawno wymieniałem, ale przed ich wymianą też miał te same objawy, wiec to nie to.
Dziś zajrzałem do rozrządu czy aby dobrze ustawiony - wszystko poprawnie. Wymieniłem również filtr paliwa.
Obroty nie falują, wskazówka obrotów działa bez zarzutu. Silnik nie gaśnie i ma też dobre przyspieszenie.
Co jeszcze można sprawdzić?
Czy zabrudzona przepustnica zawsze objawia się falującymi obrotami? Ją chciałbym teraz wziąć na warsztat.

Pozdrav

: wt sty 05, 2010 16:25
autor: Jazz_Blue
Na jałowym falują Ci obroty czy poprostu słychać nierówną pracę? Może poduszki silnika, czasem ciężko wykryć, że coś z nimi nie tak.

: wt sty 05, 2010 17:30
autor: dimmer
Jazz_Blue pisze:
lukasz180284 pisze:czy wasz mk4 1.6sr w te mrozy trzyma temperature na 90? czyli kreska w polowie? moj duzo nizej...
Trzyma 90 stopni i jeżeli wszystko jest sprawne to powinien taką temperaturę trzymać, nie ważne czy się włączy nawiew, ogrzewanie czy jest mróz.

no własnie jak zagrzeje sie do 90 jak włącze nawiew to temp zaczyna spadac czym to jest spowodowane???

: wt sty 05, 2010 18:33
autor: feniks
dimmer pisze:czym to jest spowodowane?
może nagrzewnica do czyszczenia :bajer:

: wt sty 05, 2010 19:02
autor: dimmer
dostc konkretnie spada jak dam na cakiem ciepłe i nawiew na przednia szybe to dosc dobrze temp spadnie...do około 70 stopni

: wt sty 05, 2010 19:57
autor: radmar1702
Panowie powiem tak mam juz od 2 lat MK4 1.6SRi jak narazie jakiś powarzniejszych usterek nie miałem jak chodzi o silnik latem miałem taki problem jak silnik sie zagrzał to nieraz było tak że bez dodania gazu nie odpaliłem no i mianowicie przeczyściłem przepustnice po czym niezbędne było adaptacja przepustnicy przez VAG bo inaczej obroty falują skaczą nio i jak narazie nie ma probleu z tym. Kolejny problem to zapiekła się kostka co rozłancza napięcie dmuchawy kierunków to wystarczyło przeczyścić i cyka co więcej ostatnio włącznik a dokładniej przerywacz kierunkow się popsuł juz cyka a więcej to co ma powiedzieć autoo cyka bardzo dobrze i nie powiem złego słowa ma już pona210tys i olej nie bierze ani grau a leje 5 30

: wt sty 05, 2010 20:07
autor: dimmer
radmar1702 pisze:Panowie powiem tak mam juz od 2 lat MK4 1.6SRi jak narazie jakiś powarzniejszych usterek nie miałem jak chodzi o silnik latem miałem taki problem jak silnik sie zagrzał to nieraz było tak że bez dodania gazu nie odpaliłem no i mianowicie przeczyściłem przepustnice po czym niezbędne było adaptacja przepustnicy przez VAG bo inaczej obroty falują skaczą nio i jak narazie nie ma probleu z tym. Kolejny problem to zapiekła się kostka co rozłancza napięcie dmuchawy kierunków to wystarczyło przeczyścić i cyka co więcej ostatnio włącznik a dokładniej przerywacz kierunkow się popsuł juz cyka a więcej to co ma powiedzieć autoo cyka bardzo dobrze i nie powiem złego słowa ma już pona210tys i olej nie bierze ani grau a leje 5 30
yhm szczęściarz :helm:

Re: AUTO GASNIE PO 100m czy to lambda???

: wt sty 05, 2010 20:10
autor: maniek011
_Peeter pisze:
maniek011 pisze:
Jazz_Blue pisze: A kręci w ogóle rozrusznik, po przekręceniu zapłonu kontolki zapalają się?


Tak wszystko jest normalnie rozrusznik kręci i kontrolki zapalają sie i gasną, ale nie odpala dwa dnie wcześniej na kompie pokazało 4 błędy sondy lambda błąd czujnika halla i jakiś błąd czujnika przepustnicy, nie szukam przyczyny, bo nie mam warunków jutro prowadzę go do mechanika.
Bardzo dziwny ten przypadek, gdyż z takimi błędami silnik powinien pracować w trybie awaryjnym. Ja w lato nie mogłem odpalić mimo iż przed chwilą jeździłem. Okazało się że w akumulatorze pękła cela i trzeba było wymienić akumulator.


I WSZYSTKO JASNE CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁU WYMIENIONY I WSZYSTKO OK.
:grin: :grin:

: wt sty 05, 2010 20:16
autor: radmar1702
myśle że bendzyna jest najlepsza nie diesel hehe :D:D:D i tylko Niemiec :) fakt jest jeden że drogie uzywane auto ale jakość jest

[ Dodano: 05 Sty 2010 19:18 ]
dodam że nie leje paliwa 95 tylko i wyłacznie 98 lub V Pawer i powie że na ty paliwie ten silniczek pracuje najpewniej a jeśli chodz i 95 jest poza kontrolą wiec wiecie jak to w polsce troszke żadsze...

[ Dodano: 05 Sty 2010 19:36 ]
maniek011 pisze:Witam.
Jakiś czas temu nabyłem swojego pierwszego MK4 1.6 SR + LPG i jak dotąd wszystko było ok przyszły mrozy, więc zdecydowałem się na wymianie płynu chłodniczego, najpierw spuściłem płyn wyszło ok 4 litry kupiłem G12 wymieszałem z wodą destylowaną odczekałem kilka minut w tym czasie włączałem zapłon, bo sprawdzałem tylną wycieraczkę, ale broń boże nie odpalałem silnika na desce zapaliła się kontrolka od cieczy, ale to raczej normalne, bo przecież płynu nie było, po ok pół godziny wlałem płyn do układu weszło ok 3.5 litra odpaliłem silnik żeby odpowietrzyć i w tym czasie dolewałem płynu. Przechodząc do sedna sprawy problem polega na tym, że podczas odpowietrzania auto zgasło i już nie udało mi sie go odpalić, następnego dnia poszedłem do pracy i jak wróciłem auto odpaliło za pierwszym razem niestety sytuacja sie powtórzyła i po kilku minutach znowu zgasło i już nie mogłem go odpalić PANOWIE PROSZE O POMOC, CO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ?? Dodam, że odpalam auto na benzynie i nie wiem czy to normalne, ale podczas dłuższego rozruchu zapala się kontrolka oleju.
:crazy: :crazy: :crazy:
kolego proponuje czyszczenie przepustnicy a jeśli zmieniasz płyn w chłodnicy zaleca sie odkrencenie korka od zbiornika wyrównawczego i odpalenia auta możesz nawet odkręcić korek spustowy od płynu chłodzacego i patrzeć jak zacznie lecieć równo zakrecasz i powinno być ok niech silnik popracuje kontroli beda świećic na to nie partzr powinno się ustabilizować popatrz też czy asz płyn iedzy kreską max min i tak jak się przejedziesz dzień dwa dogladaj jak co dolej a o tej przepustnicy już napisałem wyczyścić najlepiej bendzyną ekstrakcyja wymyś i wytrzec do sucha po czy zrobić adaptacje jej za pomocą laptopa i kabla vag i powinno buć wporządku. Pozdrawiam ;)

[ Dodano: 05 Sty 2010 19:40 ]
hm... niewiem ale może to tez wrużyć przegrzanie silnika... ale to niewiem