Strona 7 z 16

: śr mar 28, 2007 16:42
autor: Hondac
Ja zalałem , opinie zamiesciłem w dziale na kazdy temat w temacie o ceramizerach

: czw mar 29, 2007 20:17
autor: buxi
Moja wstępna opinia na stronie mojego golfa :D

: pt mar 30, 2007 00:27
autor: kluuzi
witam, ja takze ceramizera ulalem do mojego golfika, i efekt oczywiscie- pozytywny!
wczesniej kontrolka oleju mi sie wlaczala jak przekraczalem temp oleju ponad 102-104*C a teraz po 112-115*C bardzo zadko w korku do 112*C dochodzi wiec jest znakomicie, musze jeszcze olej na polsyntetyka wymienic, i powiem wam jak silnik dalej dziala, ale jest o wiele rowniejszy, nawet na gazie.

: pt mar 30, 2007 07:13
autor: buxi
sq8bwh pisze:dla mnie głupotą jest lanie ceramizera do silnika i wszystko.
Wyjaśnij dlaczego podaj dowody testowałes ssam ? pozdr

: pt mar 30, 2007 08:41
autor: Emix
Witam !!! Ja zastosowałem ceramizer w lagunie bo była zamulona i zadziałało silnik lepiej się wkręcał na obroty , od tamtej pory zrobione jest jakieś 30tyś km i wszystko chodzi O.K

: pt mar 30, 2007 10:02
autor: sq8bwh
Nie mam zamiaru z Tobą prowadzić bezsęsownej duskusji... masz ochotę to lej ceramizer. Ja takiej ochoty nie mam i lał nie będę bo mi szkoda sprzętu. Kiedyś z kumplem wlałem to do Poloneza który i tak miał za pół roku iść na złom (bo za pół roku mu przegląd i OC się kończyło) ale z dobrym jeszcze motorem.. i skończył na złomie po tygodniu... (spuchły tłoki na 2 cyl. i porysowało tuleje..)... i wszystko..

LUDZIE DOŚĆ Z NAIWNIACTWEM ..

: pt mar 30, 2007 13:19
autor: zoso8894
NIE lejcie tego badziewia i żadnych podobnych !!!

Nie wierzcie ze łyżeczka od herbaty cudownego specyfiku za 50 zł
uzdrowi wasz samochód !! DOSC Z NAIWNIACTWEM.
Zobaczcie ze na stronie o ceramiserze nie ma zadnej złej opinii !
Po prostu dlatego ze sa one wyssane z palca !
Po drugie dałem się nabrać i kupiłem ceramiser i wyslalem opinie ze nic to nie dało -
została olana ! Nie został opublikowany ten niewygodny komentarz !!
TAKA TO NOWOCZESNA METODA NACIĄGANIA LUDZI !

gosc co narawia skrzynie w wwie - wszelkiego rodzaju w raszynie powiedzial ze
te srodki to zarzynacze skrzyń i silników !
Po rozbiórce najlepiej to widać !!

Ja wlalem do poldka i pomimo ze silnik mial 80 tys to uwaliłem panewki po paru
miechach - no chyba ze to zbieg okolicznosci akurat po tak malym przebiegu..

A juz napewno pod zadnym pozorem zadnych płukanek do silnika
które wypłukują nagar itp albo jakis papek typu motodoktor !!

Ludzie gdyby to mialo takie dzialanie juz dawno byłoby w oleju do kupienia
ale firmy boją sie bo wiedzą ze to lipa i nie wyłpaciłyby sie za odszkodowania !!!!

przede mną gośc napisał :
Ceramizery działają: ale razem z magnetyzerami i płytą DVD na lusterku. :jezor:
ja bym dodał : i z kablami audiofilskimi od 500zł/metr
a i koniecznie azot zamiast powietrza do opon
albo wodór to od razu będzie miał 1 sekunde lepiej do 100




Mój golfto
Gti 2,0
2E 8V + gaz
1993 rok
przejechane 180
tyś km

: pt mar 30, 2007 15:03
autor: sq8bwh
Sprzedawcy na ceramizerach robią fortunę..... dlaczego??? (O. Dyrektor też zrobił fortunę z tego samego powodu :grin: ). Mój kolega ma "szrot" i mówi że Fordy to najlepsze samochody... i dzięki nim dom wybudował.. dlaczego zapytacie.. bo na 10 klientów którzy go odwiedzają, 9'ciu pyta o części do w/w marki.

: pt mar 30, 2007 16:37
autor: kluuzi
bo pewnie ceramizer byl z dodatkiem teflonu.....
tez o tym slyszalem, albo byl ten tego firmy krzak z lasopowala...
kazdy postepuje tak jak chce.

: sob mar 31, 2007 02:23
autor: buxi
Dla mnie cichsza praca... i nic więcej

: sob mar 31, 2007 12:36
autor: sq8bwh
I jeszcze dwie litry mniej pali.... jak napisałeś... :ass: :ass: :bigok:

: sob mar 31, 2007 22:38
autor: ole
Witam,
Ceramizerów nie stosowałem, ale parę słów skrobnę w tym temacie.
Jak widzę niektórzy poddają w wątpliwośc możliwość uzyskania efektu smarowania w wyniku działania materiału ceramicznego i piszą, że to czary :)
A tu zonk :)
Jest to jak najbardziej możliwe. Ba, takie materiały są bardzo intensywnie badane na świecie. Chodzi o uzyskanie "smarów" pracujących w wysokich temperaturach, tj. takich w których węglowodory (nasz klasyczny olej) nie mają racji istnienia.

Trochę teorii...

Pewne materiały (jak choćby siarczek molibdenu) mają taką strukturę krystaliczną, że płaszczyzny krystaliczne w nich mogą się "przesuwać" względem siebie. Uważa się, że ta możliwość daje efekt analogiczny do tego jaki daje smar i to usiłuje się wykorzystać.

Nowoczesne łożysko, albo oś albo cokolwiek co się obraca i potrzebuje smarowania może wyglądać w przekroju (spójrzmy oczami wyobraźni) tak:

warstwa ceramiczna
----------------------- granica międzyfazowa ;)
stop (stal itp.)

Aby pomyslnie zaprojektować taki element należy zapewnić odpowiednią adhezję (przyczepność) warstwy ceramicznej do substratu (stali czy siakiegoś tam stopu) i nad tym właśnie trwają badania.

Wracając do ceramizerów.

Tak sobie myślę:

Mamy różne silniki, a zatem ich elementy są wykonane z różnych materiałów. Jeżeli ceramizer ma się na tych elementach "osadzić" producent powinien uwzględnić to, że są to różne materiały.

Silniki pracują w różnych warunkach. A zatem zapewne i struktura powierzchni częsci silnika, nawet w takich samych modelach może być różna. Producent powinien to uwzględnić.

Czy faktycznie producenci biorą te kwestie pod uwagę oczywiście nie wiem :) Być może tak, a być może wiedząc, że pracuje się nad takimi technologiami, po prostu wykorzystali to do celów marketingowych :)

Myślę, że na pewno ceramizery zmniejszają tarcie. Cudów nie ma co oczekiwać, zwłaszcza po paruset tysiącach km przebiegu :)

A odnośnie tego, że gdyby to było takie wspaniałe to wszyscy by to stosowali. Są patenty, są trudności w uzyskiwaniu licencji. Są trudności z podrobieniem właściwego efektu tudzież opracowaniem zamiennika i wreszcie jest to co zgodnie z legeną czyni coca colę wyjątkową, pilnie strzeżona tajemnica :)

ceramizery

: wt sty 08, 2008 15:44
autor: irsek
Witam klubowiczow...czytam posty i dziwie sie nie ktorym wypowiedziom,latwo wyglaszaja swoje opinie na temat ceramizerow nie sprobujac ich w swoich samochodach.
Ja mialem problem ze synchronizatorem w skrzyni biegow,poprostu prawie za kazdym razem przy wrzucaniu jedynki byl zgrzyt,mialem na to sposub czyli dluzsze przytrzymanie sprzegla zanim wrzucilem jedynke ale powiem ze zastosowalem ceramizer i juz....po 40 km problem przestal istniec,to nie bajer to dziala,nie wiem jak sie ma to do silnika ale w skrzynce napewno dziala :D

Re: ceramizery

: wt sty 08, 2008 16:04
autor: Szosownik
irsek pisze:Witam klubowiczow...czytam posty i dziwie sie nie ktorym wypowiedziom,latwo wyglaszaja swoje opinie na temat ceramizerow nie sprobujac ich w swoich samochodach.
Ja mialem problem ze synchronizatorem w skrzyni biegow,poprostu prawie za kazdym razem przy wrzucaniu jedynki byl zgrzyt,mialem na to sposub czyli dluzsze przytrzymanie sprzegla zanim wrzucilem jedynke ale powiem ze zastosowalem ceramizer i juz....po 40 km problem przestal istniec,to nie bajer to dziala,nie wiem jak sie ma to do silnika ale w skrzynce napewno dziala :D
sory ale skąd mamy wiedzieć czy nie jesteś tym jednym z podstawionych zadowolonych klientów z Ceramizera
różne cudowne rzeczy już widziałem np. magnetyzery ze zwykłej opaski zaciskowej i przyklejonego do niej magnesu od starego regału to też podobno działa ale w psychice