Strona 7 z 8

: sob mar 25, 2006 16:07
autor: fuks
hhehe no to ostro :]

: sob mar 25, 2006 19:15
autor: guti
hehehe sprzegło smierdzi zupełnie inaczej jak katalizator. KATALIZATOR SMIERDZI JAJEM!!!!!

: sob mar 25, 2006 20:49
autor: okoG60
guti pisze:hehehe sprzegło smierdzi zupełnie inaczej jak katalizator. KATALIZATOR SMIERDZI JAJEM!!!!!
mylisz sie kolego. jajem smierdzą gazy wytworzone przy przegrzaniu sprzegła. jak byś troche popracował w zawodzie mechanika to byś wiedział. przypal sobie sprzęgło to poczujesz smród zgniłych jajek.

: sob mar 25, 2006 20:57
autor: guti
tak a co powiesz na to ze auto odpalone na postoju wydaje z siebie taki zapach?? tez sie bawie w mechanike wiec wiem o czym mowie, robilem auto ktore wlasnie tak smierdzialo, mialo zapchanego kata i po wywaleniu objawy mineły :> sprzegło juz kilka razy przypalilem i według mnie nie smierdzi jajem.To było auto Renault Espace :)

: sob mar 25, 2006 21:06
autor: okoG60
skoro bawisz sie w mechanike i komuś wyciołeś kata bo po odpaleniu zimnego silnika smierdziały spaliny to naprawde jesteś the best fachowiec :rotfl: :rotfl: po pierwsze spaliny smierdzą po odpaleniu silnika to fakt ale czy jajkiem to bym polemizował po drugie spaliny po odpaleniu auta będą smierdzieć poniewaz katalizator działa sprawnie po nagrzaniu sie do około 300 stopni i wtedy dopiero w pełni spełnia swoje zadanie po trzecie ty sie bawisz w mechanike a ja od 10 lat siedze w mechanice i nie po to sie uczyłem kilka lat i robiłem czeladnika żeby wysłuchiwać i sprzeczać sie z kimś kto ma o tym mizerne wiadomości

: sob mar 25, 2006 21:26
autor: guti
nie mowie ze auto było zimne, po jezdzie i to ostrej, to auto( renault espace) nie mialo mocy i walilo z wydechu kawaleczkami porcelany i smrod nieprzecietny , jak moze Ci smierdzic sprzegło podczas postoju?? i jeszcze z rury?? u siebie kiedys zdarzylo mi sie przypalic sprzegło ale nie smierdzi jajem ! kata juz nie mam wiec nie mialo co smierdziec jajem.NIe mam zamiaru sie z Toba sprzeczac ,wiem swoje i tego bede sie trzymal:) mam do tego prawo.Jeszcze mi powiesz zaraz ze przypalone klocki hamulcowe pachna fiołkami bo one przy takich wysokich temp maja wlasnie taki zapach i potrzebuja temp do czerwonosci zeby uaktywnic swoj unikatowy zapach, w koncu ja sie tylko bawie w mechanike a ty juz siedzisz od pra czasów wiec sorka respect :) juz spotkalem sie z mechanikami ktorzy wymieniali uszczelke pod głowica nie zdejmujac jej :)

: sob mar 25, 2006 22:02
autor: okoG60
skoro dalej upierasz ze spaliny ci smierdziały jajkiem to prawdopodobnie zatankowałeś paliwo z duzą zawartoscią siarki. czyli jezeli jest za duza ilosc siarki w paliwie wytwarza sie w katalizatorze siarkowodór. Podczas hamowania, gdy mieszanka jest uboga, w katalizatorze powstaje trójtlenek siarki. Po zakończeniu hamowania, gdy mieszanka ulega wzbogaceniu, trójtlenek siarki reaguje z wodorem zawartym w spalinach i wydalany jest jako H2S. Spaliny są bezpieczne pomimo tego, że sam H2S jest gazem trującym. Smród H2S nie jest tak odczuwalny po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów. czyli to nie oznacza ze katalizator jest uszkodzony i jak tak dalej bedziesz podchodził do rzeczy to komuś sprawny katalizator wytniesz. po drugie gazy wytwarzające sie podczas pracy sprzęgła mają tez taki skład chemiczny i po spaleniu sprzęgła czuć zgniłe jajka. po drugie dam sobie uciąć reke ze i tak spaliny ci smierdzą w poruwnaniu z silnikiem wyposazonym w sprawny katalizator. a dlaczego?
bo katalizator zatrzymuje czasteczki CO czyli czadu a skoro ty masz wyciety kat to CO nie jest juz zatrzymywane i wydostaje sie ze spalinami poza układ wydechowy

: ndz mar 26, 2006 14:07
autor: guti
pisalem przeciez ze z niego lecialy kawalki porcelany, jak go wyciagnalem to byl ZAPCHANY i smierdzial!! Ty wiesz swoje a ja swoje ok?? nie czuje z auta ze sprawnym katem zapachu jajka wiec uwazaj co oddajesz do obciecia :D
jstem przekonany ze sprzegło nie bylo spalone i smierdzialo z tylu jajem, brak mocy , kawalki kata z rury z tylu , wyciagnalem kata, wyczyscilem puszke i po tym objawy ustaly, auto do tej pory jezdzi i to calkiem niezle, jedyny zapach to spaliny a uwierz mi ze potrafie rozroznic zapach spalin od jaja i nie ma do tego nic beznyna bo przed wycieciem i po mial ta sama bezyne w baku i nie przypominam sobie zebym go tankowal w trakcie zabiegu.wiec jeszcze raz mowie ze ty wiesz swoje a ja swoje i nie obrazajmy sie wzajemnie, sa rozne szkoly i widocznie jestesmy z tych bardzo oddalonych, to nie byl odosobniony przypadek z tym espacem wiec to nie wyjatek :) :kufel: :kwiat: :pub:

: ndz mar 26, 2006 14:27
autor: okoG60
to na twoim miejscu kupiłbym sprawny kat i go zamontował. bo zgodze sie ze jak jest zapchany kat to po wycieciu auto lepeij chodzi ale jak byś wsadził nowy kat to różnica była by wieksza.

: ndz mar 26, 2006 15:58
autor: fuks
widze ze walka byla ostra :) okoG60, ale jezli mi sprzeglo wciska sie jak w maslo, biegi wchodza jak w ci*ke wiec dziwne ze mi spreglo sie konczy :/ jajem zaczyna smierdziec dopiero wtedy gdy autko juz nei chce isc.. czyli przy wyprzedzaniu kiedy zbliza sie kreska odciecia itp. no i na czwartym biegu przy 4.5 tys obrotow gdzie autko juz nie chce dalej ciagnac :( tylko i wylacznie jak przygazuje.. nie wydaje mi sie ze to wina sprzegla, wielu mechanikow mowi mi ze to wina kata i ze to kat smierdzi jajem... jak u siebie przepale sprzeglo np. podczas nieudaej probie palenia gumy :blush: to jest inny zapaszek niz ten co czuje przy braku mocy ...sonde mam w kacie i nei wiem co mam zrobic :(

: ndz mar 26, 2006 18:44
autor: okoG60
mozesz miec zlą mieszanke przy wysokich obrotach, sprawdz sonde, wyciagnij kat i sprawdz czy masz kratownice czy jest cała jezeli bedziesz słyszał ze cos w srodku lata to szukaj nowego kata bo jezdzenie bez kata to dla mnie porażka nie tylko ze wzgledu na to ze czysci spaliny ale tez ze w niskich i srednich obrotach pogarsza sie moment obrotowy. co do sprzęgła to łatwo to sprawdzić wrzućpiątke daj gaz i puść sprzęgło jezeli jest dobre to powinien silnik szarpnąć i zgasnac od razu jezeli jest spalone to poczujesz smrod i najpierw ci go zmuli a potem zgasnie

: ndz mar 26, 2006 18:46
autor: guti
a nie mowilem ?? :P
jak masz sonde w kacie to pupa blada bo jak go wywalisz to bedzie szalal .nowego kata potrzebujesz bo ten moze byc juz przytkany i nie ma takiej przepustowosci jak powinien.
mnie jak sie sprzegło konczyło to na 5 biegu pod gorke lekka ja mu gaz a on zawył jak automat ale predkosc spadala i ten smrodek palonego metalu.mozesz tak zrobic jak radzi OKO z tym piatym biegiem i proba ruszenia, teraz u mnie po wymianie nawet na 3 gasnie :)

: śr mar 29, 2006 19:43
autor: fuks
pytalem sie znajomego ktory pracuej w zakladzie zakladajacym lpg. i pytalem sie czy moge kata wywalic gdy mam sonde w nim, powiedzial mi tak, zebym ta sonde od kata odczepil i wstawil gdzies przed strumienice. co wy na to?

: czw mar 30, 2006 05:04
autor: okoG60
fuks pisze:pytalem sie znajomego ktory pracuej w zakladzie zakladajacym lpg. i pytalem sie czy moge kata wywalic gdy mam sonde w nim, powiedzial mi tak, zebym ta sonde od kata odczepil i wstawil gdzies przed strumienice. co wy na to?
w/g mnie to kup sobie kat metalowy(mniejsze opory przepływu i szybciej sie nagrzewa do temp roboczej) a jak juz chcesz strumienice wstawic to wstaw ją za katalizatorem wspomoze
wyciaganie z niego spalin i nie boj sie ze cos ci sie stanie z katem ponieważ kat metalowy ma 20-25% zapasu w przepustowości a ceramiczne 10-15%