Forum.VWGolf.pl

Panowie bede mial do sprzedania Webera pneumatyka po przerobkach wedlug stronki fiata. Gaznik jest kompletny,wypolerowany,wyregulowany plywak,nowa uszczelka+1 zapasowa. Jezeli ktos sie zdecyduje na zakup to mam sporo dysz do niego,wiec zamontuje jakie chcecie(nie chce mi sie teraz sprawdzac,ale napisze jakimi dyszami dysponuje).
Jezeli ktos bylby zainteresowany to piszcie na priva.

p.s. Na poczatku przyszlego tygodnia postaram sie wrzucic opis gaznika z ksiazki o polonezie,w ktorej jest wszystko elegancko opisane.

Witam. Mam pytanie. Czy ma ktoś może zwymiarowaną albo może mi zwymiarować kryze do między gaźnik a kolektor? Mam przez dwa dni dojście do frezarki numerycznej i potrzebowałbym wszystkie wymiary łączie z rozmiesczeniem dziur pod śruby. I drugie pytanie. Czy wymiana dysz paliwowych ma jakieś znaczenie podczas jazdy na gazie? Mam taki gaźnik ze standardowymi dyszami z silnika o mocy 87km i nie wiem czy ma sens zwiększac je?

witam!
mam do Was pytanie ... jaka powinna byc objetosc ( albo podajcie dlugosc i srednice) dolotu dla silnika 1,6 na weberku ... ? powiedzcie mi tez jak optymalnie umiejscowic stozek ?
Pozdrawiam!

witam. Jeśli ktoś by był zainteresowany to posiadam gaźniczek fos z poldka na swapa oraz mikserek do kompleciku i kryze na góre żeby spasował filterek z vw. W razie czego prv.

Bąku pisze:no dobra panowie mam pytanko, poniżej fotka mojego kolektora jeżeli mam taki wlot do niego to będzie dobrze po zamontowaniu gaźniora czy nie bardzo bo z tego co widziałem dziura w kryzie ma kształt elipsy po to aby ogarnąć dwie przepustnice z webera

Mysle ze tak, bo w golfach tez tak idealnie nie pasowała, a ssanie z kolektora jest ogromne

piter_golf pisze:Witam. Mam pytanie. Czy ma ktoś może zwymiarowaną albo może mi zwymiarować kryze do między gaźnik a kolektor? Mam przez dwa dni dojście do frezarki numerycznej i potrzebowałbym wszystkie wymiary łączie z rozmiesczeniem dziur pod śruby. I drugie pytanie. Czy wymiana dysz paliwowych ma jakieś znaczenie podczas jazdy na gazie? Mam taki gaźnik ze standardowymi dyszami z silnika o mocy 87km i nie wiem czy ma sens zwiększac je?

1. Nie wiem bo dawno zakładałem a nie planuję rozkręcać
2. CAłkowicie nie. Gaz żyje własnym zyciem

mam pytanko do posiadaczy konfiguracji weber + lpg
moje pytanko dotyczy rozwiazania problemu dlugiego krecenia po przelaczenia z lpg na bene . jak rozwiazaliscie ten problem . u mnie wyglada to tak ze gdy chce przelaczyc na bene musze krecic krecic....... krecic rozrusznikiem az zalapie bene . jak wyglada to uwas ? chcialbym skrucic ten czas zmiany paliwka . jest to szczegunie niebezpieczne podczas gdy zabraknie nam podtlenku lpg podczas wyprzedzania ciągu aut chłopacy pomocy

Sprawa jest prosta - musisz gasić samochód na benzynie, jeżeli chcesz zapalać na benzynie.(przełączać podczas jazdy ok 40 - 50km/h) inaczej zamordujesz rozrusznik. Ja osobiście zapalam tylko na gazie (nawet w zimie przy -10 palił na weberze). na benzyne przełączam od czasu do czasu w trasie żeby komora pływakowa nie była całkiem pusta bo może się pływak uszkodzić. Niektórzy twierdzą że takie zapalanie jest szkodliwe dla silnika i instalacji gazowej, ale znajomi też zapalają na gazie i nic się nie dzieje. Nadmienię że wózki widłowe z butlami mają tylko instalację gazową, nie posiadają baku i cały czas zapalają na gazie. Gaz w przeciwieństwie do benzyny nie zawiera cząstek metali ciężkich które przenikają do oleju i niszczą silnik.

ok matti66, zgadzam sie ja w innym samochodzie bezproblemu zimą przy i -25 odpalalem z gazu a w zbiorniku ani grama benzynki nie bylo .
wiem wlasnie ze dla rozrusznika to zabujstwo ale nie da rady z nim inaczej .
zeby go na gazie odpalic przy lekko pogdrzanym silniku musze przelocznikiem wskoczyc na wypalanie az zacznie lapac a wtedy myk na gaz . wyglada na to ze ma jakby troszke za duza dawke gazu przy odpalaniu . a mniejszej nei da rady mu dac bo nie bedzie szedl i taki z nim problem

Witam mam problem z odpalaniem golfa 1.6 weber (mechaniczny) na benzynie. Muszę go kręcić i kręcić aż ledwo odpali potem na niskich obrotach trochę musi się podgrzać a po tym wszystkim pięknie działa. Wiecie może jak sobie z tym poradzić (z ssaniem podobnie ale krócej trzeba kręcić ale i tak zawsze z rana katowanie rozrusznika)

Drugie moje pytanie to jak załatwiliście ssanie jaką linkę zastosowaliście bo nie mogę znaleźć odpowiedniej ... a wychodzić z rana i ręcznie trzymać ssanie to nie zawszę mogę bo potrzeba zawsze drugiej osoby do pomocy...

Dzięki z góry za odpowiedzi

===========================

hukolo, nie jestes sam ) ja tez mam ten problem ze musze krecic krecic krecic ... dzis przyszlo z koniecznosci do odpalania na hol ( wiem wiem to nie zdrowe dla silniczka , rozrzadu .... ale byla koniecznosc ) moze ktos mądrzejszy sie odezwie an ten temat co z tym zrobic

a co do ssania to ja zrobilem : pancerz od linki hamulcowej od roweru , linka od ssania z malacza bardzo piękna kompozycja hehe :green_fuck: linke poprowadzilem przez plastikową zaślepkę między przegrodą komory silnikowej a wnętrzem .
taraz planuje zrobic ssanie na sliniczek od regulacji wysokosci swiatel , juz takowy zdobylem wraz z potencjometrem lecz potrzebowal bym jeszcze do tego schemat koledzy jesli macie , poproszee

dj241 pisze:a co do ssania to ja zrobilem : pancerz od linki hamulcowej od roweru

Witam
Miałem kiedyś taki pomysł aby w Pierburgu 2e2 dorobic ssanie ręczne. Zadna to oczywiscie filozofia. Puszczasz linke z silnika do wnętrza autka. Zaczepiasz o cypel unoszący przepustnicę , dajesz jakis mechanizm w kabinie aby to jakos utrzymywal i szafa gra . ALe to troche duzo roboty . WIem ze kiedys bede kombinował ale nie teraz jeszcze nie teraz.

matti66 pisze: Ja osobiście zapalam tylko na gazie (nawet w zimie przy -10 palił na weberze). na benzyne przełączam od czasu do czasu w trasie żeby komora pływakowa nie była całkiem pusta bo może się pływak uszkodzić. Niektórzy twierdzą że takie zapalanie jest szkodliwe dla silnika i instalacji gazowej, ale znajomi też zapalają na gazie i nic się nie dzieje. Nadmienię że wózki widłowe z butlami mają tylko instalację gazową, nie posiadają baku i cały czas zapalają na gazie. Gaz w przeciwieństwie do benzyny nie zawiera cząstek metali ciężkich które przenikają do oleju i niszczą silnik.

A co powiesz na membrany w parowniku? Dalej jesteś pewny co do odpalania przy -10 na gazie??

Panowie widze że straszne problemy powstały na gazie gdy tylko temperatura spadła. Rozwiązaniem tego problemu jest proste jeździć na benzynie
a tak poważnie:
- jeżeli chodzi o linke ssania, najprostszym i zarazem najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie linki ssania od diesla. Ma odpowiednią długość i pasuje w orginalne miejsce. Ja za taką linkę dałem 20 PLN, czasem warto poszukac po szrotach.
- opcja z długim odpalaniem na benzynie jest troche trudniejsza ale da się to zrobić, trzeba tylko zastosowac elektryczną pompke paliwa.
Pompke paliwa podłańczamy pod zawór benzyny(+/-), a zasilanie z paliwem do gaźnika. Jeżeli macie pokrywę gaźnika z powrotem to powrót benzyny wystarczy podłączyć pod odpowiedni krócieć, jeżeli jest jeden kruciec to trzeba zastosować puszkę powrotu (stosowana np w PN).
Gdy chcemy odpalić samochód np. rano (po tym jak był on zgaszony na gazie) przekręcamy kluczyk i przełańczamy na benzyne-wtedy elektryczna pompka podaje paliwo do komory pływakowej, gdy się napełni nadmiar pójdzie powrotem. Jeżeli wszystko jest ustawione jak należy to auto powinno odrazu odpalić

Marszall, dobrze gada polać mu ))
dobry pomysł z tą pompą paliwa biorę się za realizacje jak dokonam dam znać co i jak
tylko hmmm czy musze zmieniać zbiornik ??