Strona 52 z 72

: wt kwie 14, 2009 10:13
autor: Lipek81
Tych cienkich gumowych, o których pisałem wcześniej to zastanówmy się:

- dwa krótkie odcinki między termostatem a klapką ciepłe/zimne powietrze;
- jeden dłuższy od termostatu do postawy gaźnika;
- jeden krótki od podstawy gaźnika do nastawnika przepustnicy;
- jeden dłuższy od nastawnika przepustnicy do obudowy filtra powietrza (choć jego nie musisz wymieniać - on, nawet jak byłby dziurawy, to i tak nic by nie robiło);
- dwa krótkie odcinki między aparatem zapłonowym a zaworem zwrotnym na przewodzie od podciśnienia serwa;
- jest jeszcze jeden, z tyłu gaźnika, ale żeby się do niego dostać, to trzeba gaźnik wyciągać.
Nic więcej do gowy mi nie przychodzi.

: wt kwie 14, 2009 13:32
autor: Marcin_89
Witam z sąsiedniego forum, posiadam Audi 80 B3 (sama benzyna) z tym gaźnikiem. Auto ma przejechane już prawie 312 tys. km. Trzyma się bardzo dobrze. Jednak troszkę mnie denerwują te wolne obroty. Auto pali cały czas "na dotyk". Przejechałem nim już 6 tys. km. Praktycznie nie bierze oleju i płynu chłodniczego (troszkę mam benzyny w oleju, ale to raczej przez to, że w zimę jeździłem mało i raczej tylko na krótkich dystansach). A więc po odpaleniu obroty wskakują na 1200-1400 na kilka sekund, potem spadają do około 1000 i zaczynają falować od 900 do 1200, jak depnę pedał hamulca w podłogę to obroty spadną tak do <600 chwileczkę się podusi i znów wracają na swoje miejsce, później już nie spadają. Nie mam tych dwóch wężów powietrzych co odchodzą od obudowy filtra powietrza. W weekend podmieniłem przewody WN z Beru na jakieś Bremi (te mam z poprzedniej Audi). Auto zanim się nagrzeje to trzyma te wolne obroty tak w granicach tego 1000. Po nagrzaniu od 1100 do 1300 i tak falują, czasem trochę mniej. Jak go przegazuję lekko, to spadają czasem na 800-950 i trzęsie trochę całą budą (poduszki pod silnikiem obie wymieniałem po zakupie), a czasami jak trzyma te obroty, to jest całkowity spokój, nie odczuwa się żadnych drgań. Mam też wrażenie, że pali mi troszeczkę za dużo o ten litr, 1,5l, a jeżdżę przepisowo, bo po pierwsze Pb drogie, a i nie ma czym szaleć tak naprawdę (będę musiał sprawdzić Sondę Lambda, jeszcze tego nie robiłem). Podsyłam filmik, jak to u mnie działa ten gaźnik, może ktoś coś zauważy?

Po odpaleniu obroty trzymały się około 1000, po lekkim przegazowaniu spadły trochę poniżej 800 i się lekko dusił i trzęsło budą, potem wskoczyły na ponad 1000.
Przeczytałem jakiś czas temu cały ten temat (wiem, że może być dużo przyczyn, jednak może ktoś, kto bardziej się zna, dopatrzy się czegoś).
Pozdrawiam

: sob kwie 18, 2009 22:24
autor: malina555
Jeżeli można to prosiłbym uprzejmie o aktualne linki odnośnie gaźnika 2EE i książka golf 1,6 i 1,8 + książka z gaźnikiem 2EE 50 MB skąd można je ściągnąć.

: sob kwie 18, 2009 22:28
autor: D1_PITER
Marcin_89 pisze:Podsyłam filmik, jak to u mnie działa ten gaźnik, może ktoś coś zauważy?
To tak można odpalać silnik? Na odsłoniętym gaźniku?

: ndz kwie 19, 2009 11:22
autor: mikisan
Oczywiście, że można -rzecz jasna nie na przeciągu przy piaskownicy no i ogólnie nie za często ze względu na zasysane nie odfiltrowane poiwetrze :hmm: . Mało tego -zwiększając obroty i zasłaniając gaźnik ręką od góry na zasadzie przysysa-dławi-puszczamy-ponawiamy można czasem doraźnie wyczyścić gaźnik z paprochów. Czasem się udaje.
A kolega Marcin_89 -musisz wątek przeczytać. Na bank znajdziesz odpowiedzi gdyż ogólnie Twój 2ee pracuje(przynajmniej na filmie) zgodnie z "kodeksem". Wspomniane przez Ciebie zachowania mogą być spowodowane np. nieco niedoszczelnionymi zaworkami na nastawniku wolnych obrotów, podstawą gaźnika(dużo nie trzeba -niewyczuwalna szczelina. Możesz nacisnąć na gaźnik przez ciarupę na nim podczas pracy silnika -jak się zmienią obroty to raczej podstawa lekko puszcza) Może to kwestia spękanych wężyków czy ogólnie zanieczyszczenia gaźnika. Zawsze to piszę i powtórzę -wyjąć, wymyć, posprawdzać/powymieniać uszczelki/wężyki i sprawdzić czy pomogło. W gaźniku jeden paproch w dyszy i po normalnej pracy....

: ndz kwie 19, 2009 17:27
autor: D1_PITER
Słuchajcie wczoraj narodził mi się problem..

Przy wkręceniu silnika na wysokie obroty 5-6 tyś zaczyna się dławić i nierzadko gaśnie.. Na benzynie i na gazie.. Co to może być?

: ndz kwie 19, 2009 21:51
autor: MarCons
D1_PITER, musimy się dogadać i gdzieś spotkać, to w miarę możliwości postaram się pomóc :)

: ndz maja 31, 2009 12:37
autor: Zibi201
Witam po przerwie :P
Zmieniłem sondę lambda, przewody WN, termostat i uszczelniłem układ chłodzenia.
Spadło spalanie, wcześniej było 15L/100km w mieście i ok.12L/100km w cyklu mieszanym.
Teraz sprawdzałem w mieście i na trasie, wyszło odpowiednio 11L i 7,3L/100km.
Wiem, że to 11 to jeszcze sporo, ale i tak już jest dużo lepiej.
Niestety pojawił się nowy problem, mianowicie rano nie mogę go odpalić. Kręce, kręce, "pompuje" pedał gazu i dopiero po jakiś 4-5 próbach zaczyna łapać. Jak pojeżdzę nim to nie ma problemu aż do kolejnego dłuższego postoju.
Czy może mieć to związek z gaźnikiem? A może coś innego? Paliwo w filtrze niby jest, chybaże ten filtr metalowy jest zapchany. Można taki kupić?
A może to coś zupełnie innego?

: ndz maja 31, 2009 12:44
autor: Lipek81
Osoby śledzące temat naczytały się pewnie trochę moich postów odnośnie walki z tym gaźnikiem. Informacyjnie napisze, że dwa tygodnie temu wymieniłem przewody zapłonowe i świece - dalej to samo - wieszaja się obroty w cieplejszej cześci roku (w zimie jest elegancko - obroty nie wieszają się).
Od czasu kiedy dostałem ten samochód - 2,5 roku temu - borykam się z problemem zawieszania sie obrotów w miesiącach letnich (kiedy jest ciepło). Wymieniona kopułka, palec, sonda lambda, świece, przewody zapłonowe, podstawa gaźnika, wszystkie przewody podciśnienia, filtry paliwa, oleju, powietrza to nawet kilka razy (co jest chyba oczywiste, że wzgledu na ten okres czasu).
Sprawdzone - kody błyskowe, gaźnik (wymontowanie, przeczyszczenie, sprawdzenie membran, silowników, czujników elektrycznych), sprawdzone działanie czujnika temperatury, sprawdzenie instalacji elektrycznej gaźnika.
Powoli brakuje mi pomysłów, co może być przyczyną... Z nieprawodłowości które mam w silniku zostało mi:
- nieszczelna uszczelka pod głowicą,
- nieszczelna uszczelka pokrywy zaworów;
- nieszczelny wydech;
- sprawdzenie szczelności kolektora dolotowego (może jest peknięty, może uszczelka uszkodzona);

Szczelnosć kolektora dolotowego będzie można sprawdzić dopiero po wymontowaniu głowicy - cieżko wykryć tam jakieś peknięcie, jak jest zamontowany na samochodzie;
Kolektor wydechowy raczej mam szczelny, nie słychać żadnych dziwnych dźwieków z przodu - chyba że sało łączenie na tych sprezynkach jest nieszczelne - ale nie widac, zeby wydostawały się tam spaliny...
Nadzieii upatruję w tej uszczelce pod głowicą, lub uszczelce pokrywy zaworów - nie wiem, za bardzo jaki wpływ to może mieć na prącę gaźnika, ale od początku, jak mam to auto to ciekło z tych uszczelek, więc może to jest przyczyna... Latem bierze mi też więcej oleju...

: wt cze 02, 2009 16:50
autor: Zibi201
Hm... musiałby łapać gdzieś lewe powietrze. A jesteś na 100% pewny, że jednak to nie sterownik albo gaźnik?

Nie wiecie czy da się gdzieś kupić odstojnik paliwa, który jest przykręcony do pokrywy zaworów (między pompą a gaźnikiem)?

czujnik temp

: śr cze 10, 2009 13:28
autor: TomiGolf2
koledzy posiadam silnik pn i od poł roku borykam sie z problemem czujnika temperatury cieczy, powiedzcie mi czy te czujniki pasują z kazdej pn-ki czy musi być taki sam jak był, bo byłem u elektryka i miał prawie takie same wzrokowo czujniki jak mój ale miały inne oznaczenia, jakaś kropka bodajże koloru zielonego. i wskazówka nie podnosiła sie, dodam jak zewrze kable w wtyczce to wskazówka sie podnosi, i takie jeszcze pytanie czy kable idące o tej wtyczki do licznika maja jeszcze jakies przekazniki czy cos po drodze? co mogło by być popsute? prosze o pomoc.

: śr cze 10, 2009 13:38
autor: borubar1986
Kolego Lipek81 mialem ten sam problem i u mnie wyszło ze termostat nie otwiera duzego obiegu i silnik był zbyt nagrzany .Wymieniłem tez membrane w nastawniku biegu jałowego chociaz nie była zerwana tylko bardzo rozciągnięta oraz wtyczka przy gażniku dobrze nie łączyła i kabelek od sondy lambda był naderwany lekko bo nie cały.Sprawdz to moze byc tak ze w zime jak zimno to sie tak nie objawia a w lato moze przegrzewac.

: czw cze 11, 2009 13:41
autor: TomiGolf2
koledzy co zrobic by w silniku pn dodać troche wigoru? czy założenie filtra stożkowego zamiast tej rułki pobierającej powietrze z błotnika zmieni cos? wywalenie kata?

: czw cze 11, 2009 19:19
autor: Lipek81
borubar1986 pisze:Kolego Lipek81 mialem ten sam problem i u mnie wyszło ze termostat nie otwiera duzego obiegu i silnik był zbyt nagrzany
- nie mam problemów z temperaturą silnika - nagrzewa się tak, jak ma być i potem wskazówka się zatrzymuje - jest ok. Kabelki od sondy lambda też ok.
Ostatnio jednak doszedłem do wniosku, że mam źle ustawiony zapłon - może to jest to... Druga sprawa, to ten ECU - może rzeczywiście jakiś zimny lut tam jest, czy coś... Zobaczymy, może coś to pomoże.