Strona 6 z 13

: śr lip 26, 2006 14:37
autor: Bazyl GT
Cinek pisze:ale myśle że jak zmienie opony na niższy profil ( mam teraz 14` 175/75 ) to bezie dobrze, bo teraz czasem zatrze o nadkole
No niewiem... po pierwsze jak przyciera o nadkole, to zastanowił bym się nad stanem i jakością tego zawiasu. A co do niższego profilu to zamiast trzeć o nadkole zaczniesz trzeć o zaspy a w nich różne rzeczy się kryją... ja już miałem lekcje - pas przedni pogiąłem ale na szczęście miskę ominęło. Zimą to tylko wysoki profil a i nad zawieszeniem czasem się zastanawiałem. Ale jak napisał:
jacco pisze:nie zmienie bo nerw szybko mija a przyjemność pożniej duza
:pub:

: śr lip 26, 2006 23:49
autor: kompotka
witam.....
ja w sumie sie na tym nie znam ale uważam ,że im więcej takich super zglebowanych samochodów tym mniej bedzie w polsce wypadków ....no bo przy prędkości 40km/h to sie chyba nie da wykoleić albo w coś przyrrznąć:) też mam ten problem:)

: śr lip 26, 2006 23:57
autor: sys
ja tam nie narzekam...zresztą moje cabrio nabrało trochę "rasy" poprzez obniżenie zawieszenia...problem jest na wybrzuszeniach i naprawdę wielkich dziurach w asfalcie..no ale sam chciałem i liczylem się z tym ;) ...za to jak klei na zakrętach...yyyyyymmmm pycha;)
...jak się zmęczę to wsiadam sobie w kombi i powiem szczerze nie za bardzo potrafię się w nim odnaleźć ;) ... jak na statku(seryjne zawieszenie) ;)
...
..
.
zimą cabrio albo do garażu albo na orginalne zawieszenie(zatrzymałem je sobie) :smoke:

: wt sie 01, 2006 11:56
autor: wejlantf
A ja koledzy i koleżanki mam takie pytanie: czy żeby podnieść tył np. z -60 na -20 lub wyżej starczy zmienić same springi? Bo jeżeli zawias ma jeszcze ponad 80% sprawności to po co go wymieniać.
I jeszcze takie ptanie: czy jest sens zostawić sportowy przód i dać zwykły tył?
dzięki za odpowiedzi

: wt sie 01, 2006 12:29
autor: LASOT-A
ćwikła pisze:zdecydowalem zalozyc sie sportowy zawias a serie sprzedalem drozej niz dalem za sporta....heh jezdze juz na sporcie 2 lata i nie wyobrazam sobie jazdy bez takiego zawieszenia....taka jazda uczy patrzenia przed siebie coby w cos nie wjechac
Zdecydowanie popieram.
Ja też nie zmienię na zwykłe zawieszenie,gondolą jeździć nie będę.
POZDRAWIAM. :bigok:

: śr sie 02, 2006 18:50
autor: wejlantf
odpowie ktoś na moje pytanie?

: śr sie 02, 2006 21:44
autor: Bazyl GT
wejlantf pisze:A ja koledzy i koleżanki mam takie pytanie: czy żeby podnieść tył np. z -60 na -20 lub wyżej starczy zmienić same springi? Bo jeżeli zawias ma jeszcze ponad 80% sprawności to po co go wymieniać.
I jeszcze takie ptanie: czy jest sens zostawić sportowy przód i dać zwykły tył?
dzięki za odpowiedzi
A więc : 1. Żeby podnieść wystarczy zmienić sprężyny, pod warunkiem że masz seryjne amorki. Jeśli masz sportowe (krótszy skok) może się nie udać wrzucić do nich dłuższych sprężyn.
2. Jak ma 80% sprawności to można, jednak może się okazać, że wtedy sprawność spadnie do 60% lub mniej, a to za sprawą tego, że "się przyzwyczaił" do krótszej sprężyny. Chodzi tu oczywiście o zakres w jakim amortyzator pracował "od nowości" - im nowszy tym lepiej do tej zmiany (jak do każdej z resztą) :hmm: .
3. Moim zdaniem nie ma sensu zostawiać sportowego przodu z kilku powodów : skończy się szybciej niż komplet, auto stoi jak kaleka i nie ma przyczepności z tyłu, rzygać się chce i raczej kiepsko się siedzi mimo wszystko ( przerabiałem to jak obniżałem swojego: 10 km jadzy próbnej i założyłem do tyłu też obniżenie)
4. Przy takim pytaniu lepiej założyć nowy temat, bo jak ktoś Ci pomoże możesz dać punkt, a to nieco mobilizuje do pisania. :bigok: Pozdrawiam.

: czw sie 03, 2006 09:54
autor: wejlantf
Bazyl GT pisze:Przy takim pytaniu lepiej założyć nowy temat, bo jak ktoś Ci pomoże możesz dać punkt, a to nieco mobilizuje do pisania
ok, tyle, że kiedy założyłbym nowy temat zaraz usłyszałbym teksty w stylu "Poszukajk sobie", albo "o tym już było", więc wolałem zapytać tutaj. Mimo wszystko wielkie dzięki, przy najbliższej okazji na pewno dostaniesz ode mnie punkt.

: czw sie 03, 2006 10:26
autor: h2o
A ja wam powiem tak. Jak kupiłem mojego gofra to oczywiście przyjechał z Dojcza na sportowym zawiasie. Teraz własnie chcę go opchnąc (czytaj niżej :bigok: ) i to nie bynajmniej dlatego, że odwidziało mi sie jeździc na sportowej zawieszce. Przeciwnie - golf obniżony był prawdopodobnie 60/60 - dokładnie nie wiem bo nikt na forum nie potrafił rozszyfrować oznaczeń na springach - ale jeździło mi się na nim elegancko. Wyglądał tez niczego sobie. U mnie pod wrockiem nie ma jakiś specjalnych dróg,m ale jakoś sobie radziłem i był wypas. Zmieniłem zawias tylko z jednego powodu - w 5 osób i z worem ziemniaków (sic!) w bagażniku na takim zawiasie nie da się jeździć. Czasami trzeba pomóc rodzicom przywieźć to czy owo i niestety zawias taki nie sprawdza się. No chyba, że ktos lubi jak mu opony tra o i tak juz podgięte ranty :helm: . Zmieniłem na serię i powiem, że jeździ się bardziej komfortowo, ale przez pierwsze 2 miechy od zmiany miałem wrażenie, że w zakręcie przewrócę sie na bok :okej: . Bujało, ale teraz jest w porzo. Jak ktos chce obniżyc golfa to mam springi do pchnięcia - firmy FK - 60/60 i ewentualnie amory JAMEX - sportowe - jeden przedni do regeneracji. Jeśli ktos chce podnieśc fure to tez moge opchnąć swoje seryjne springi do wersji 1.8 benzyna bo ja mam 1.6 i cosik za wysoko to stoi. A wcześniej nikt mi nie powiedział, że tak może być. W razie wojny to pytania i info na priva.

pozdrawiam

: wt wrz 12, 2006 07:12
autor: mmksk
Witam
Czy zmieniając zawieszenie ze sportowego na seryjne trzeba również wymienić odboje i osłony czy mogą zostać obecne które mam w sportowym zawiasie?? Czy jest jakas różnica między odbojami i osłanomi w sportowym i seryjnym zawieszeniu?? :hmm:

: wt wrz 12, 2006 15:51
autor: 4maly
Ja mialem glebe 60/60 stwierdzilem ze auto sie meczy i wsadzilem serie po okresie 2 miecho wymienilem na glebe bo auto tak sie bujalo ze strach. A co do przeklinania po wpadnieciu w dziure to robilem to zawsze na glebie i na serii.

: wt wrz 12, 2006 19:20
autor: guti
drodzy forumowicze, tez mam zglebionego golfika + dokladka do szerokiego zderzaka robi swoje, ostatnio przezylem chwile strachu jak zobaczylem ze jade wprost na jakies zwierze ktore nie zdarzyło przebiec przez droge, cale szczescie byla to wiewiorka albo siakis mały kotek i troszke sie juz rozpłaszczył na asfalcie wiec zmiescil sie pod spodem, ale jakby to bylo jakis wiekszy kotek albo guziec ??:> a powaznie to zastanawiam sie zawsze jak slysze w srodku trzaski i wszystko co jest luzne halasuje , nad wymiana zawiechy, według poprzedniego wlasciciela jest -80 ale mnie sie wydaje ze max -60 , i teraz chcialbym zachowac w jakims drobnym stopniu wyglad i prowadzenie na zakretach ale jednoczesnie podwyzszyc komfort. W tej chwili jezdze na czerwonych sprezynach FK , amory tyl: seria bo sie delphi skonczyly, a na przodzie mam sachs, opny 195/45/15 mam pomysl zeby np zalozyc seryjne springi ale obciac powiedzmy pol- jeden zwój. Jak sie bedzie auto zachowywac?Robil ktos juz w ten sposob?
Drzwi mam juz opuszczone i mam luz na zawiasach , jak wpadne w jakies nierownosci to sie jedzie jak taczka , zero amortyzacji,ponadto wspomniane drzwi mi sie tra i uszczelke i mnie to wkurza. W zakretach ( rownych wyprofilowanych) nie ma szybszego :D Co myslicie o takiej zamianie? Zima jeszcze jest w miare ok bo zimowki na wyzszym profilu juz jakos inacej pracuja.

: śr wrz 13, 2006 03:31
autor: grzes900
witam, mam obnizonego goferka -40, wyglad moze fajny ale zime przeklinam rok w rok, wystarczy pierwsza lepsza boczna droga nieodsniezona i wisze w powietrzu. Wieczny dylemat : wyglad czy nie katowanie auta.....hmmm




zalozyc seryjne springi ale obciac powiedzmy pol- jeden zwój. Jak sie bedzie auto zachowywac?Robil ktos juz w ten sposob?

musialbys to dosc dokladnie zrobic, kumpel obnizal troszke inaczej bo jego ojciec pracowal na hucie i na goraco mu je scisli i w efekcie (mimo dosc dokladnych maszyn) jazda byla koszmarna, slychac bylo w srodku wszystko co producent tam wsadzil hehe auto stalo nierowno a zawiecha nie wytrzymala za dlugo - no ale wiesz to moze byc wina zlego wykonania

: śr wrz 13, 2006 06:58
autor: mmaniek8
A ja zacytuje kolege "Bazyla GT":


"ALBO SPORTOWO ALBO CH**OWO" :grin: :bigok: