Strona 6 z 17

Problem na wolnych obrotach

: pt sty 20, 2006 10:46
autor: raczi
Witam mój problem pojawił się niedawno otóż rano nawet przy mrozie mój golfik GTD zapala za Drugim razem troszkę poszarpie i w porządku jak się nagrzeje to na wolnych obrotach szarpie autem i jest niebieski dym, nierówne obroty, jak włączę ssanie to działa bez problemu. Co się dzieje Pomóżcie

: pt sty 20, 2006 14:27
autor: zaprzal
raczi, jest zima, dobrze, ze w ogole odpalil za drugim ;) sprawdź świece

w silnikach diesla ważne jest
-dobre paliwo - nalej sobie do jakiegos pojemnika i wystaw na noc na dwór, a rano zobaczysz jaki masz dziwny kisiel z parafina
-mocny aku
-w TD czyli silniku z komorami wstępnymi KONIECZNIE sprawne świece żarowe, inaczej nie odpalisz
-kompresja - silnik nie moze byc wylatany

W ubiegłym roku całą zimę lałem dobre paliwo bez dodatków i nigdy nie było problemów, odpalał za pierwszym razem i bez zbędnego kręcenia nawet po zimnej nocy. W dzień po jeździe to każdy odpala

: pt sty 20, 2006 15:03
autor: raczi
Spoko co do odpalania to nie ma problemu wiem że tak starsze diesle odpalają, ale niepokoi mnie to, że jak się nagrzeje to wtedy przerywa na jałowym biegu:((( jak dam ssanie to pracuje ładnie klekocze

[ Dodano: Pią Sty 20, 2006 14:06 ]
Spoko co do odpalania to nie ma problemu wiem że tak starsze diesle odpalają, ale niepokoi mnie to, że jak się nagrzeje to wtedy przerywa na jałowym biegu:(((

: pt sty 20, 2006 16:26
autor: Pawsen
Moj stary passat b2 odpalil dzis przy -25 za pierwszym razem po 5sek krecenia.Auto stoi pod chmurka ma 440tys przebigu jest to1.6 td .Mam go 4.5 roku i nigdy nibylo ze nie odpalil a przejechalem nim 250 tys km.ABY TAK DALEJ.

: pt sty 20, 2006 20:22
autor: andrzej1974
Witam
Chciałem powiedzieć że ostatniej zimy tak dziadek mróz nie szalał.
Przy -15 do mój odpala za pierwszym razem podgrzewania świec i przekręci tylko pół obrotu i chodzi.
Ale dziś zaczeły się schody - 21 akumulator nowy i na noc był w domku rano kęcił jak głupi a nie chciał odpalić ,zapalił za 5 razem
co może być winą?????
Nikt z was nie bieze pod uwagę oleju silnikowego.
Ja mam zalany minerał ,olej mineralny mocno gęstnieje przy -20
Czy może nie być wtedy odpowiedniej kompresji przez olej???? bo zanim się rozejdzie taki smar to troche potrwa?
Czy zapalając takiego diesla warto użyć "pedału" gazu?????? bo nigdy nie używałem.
POzdrawiam

: sob sty 21, 2006 22:44
autor: Olaf
Kraków... -20°C (Golf III 1.9 D)

ssanie "wyciągnięte" do końca - zapala za pierwszym razem :):)

: sob sty 21, 2006 23:50
autor: Kapibara
Olaf pisze:Kraków... -20°C (Golf III 1.9 D)

ssanie "wyciągnięte" do końca - zapala za pierwszym razem
ja mam pytanie natury technicznej ssanie w dieslu dziala na takiej samej zasadzie jak w benzynie?

: ndz sty 22, 2006 00:50
autor: stonefree
Mój golf z przebiegiem 260 000km dziś na mrozie -20 zaapalił za 3 razem.Ale "ssani" miałem wyciągnięte.Próbować bez?

: ndz sty 22, 2006 00:56
autor: naum
ja mam pytanie natury technicznej ssanie w dieslu dziala na takiej samej zasadzie jak w benzynie?
- nie!
Mój golf z przebiegiem 260 000km dziś na mrozie -20 zaapalił za 3 razem.Ale "ssani" miałem wyciągnięte.Próbować bez?
- nie!

: ndz sty 22, 2006 08:06
autor: ck
Mój odpalił dzisiaj za pierwszym razem bez gazu(minus osiemnaście),ale znów musiałem kręcic go 10 sekund.Podjechałem do pracy i musiałem kumpla wspomuc pożyczeniem prądu bo mu aku siadł.

: ndz sty 22, 2006 08:44
autor: matrix
Dzisiaj miałem dylemat samochód czy pięta-palec.Zdecydowałem się postawić na autko i odziwo odpalił po pierwszym kręceniu. Oczywiście ssanie do końca paliwo BP + dodatek ....oby tak dalej . Pozdrawiam diesel-maniaków [-o<

: ndz sty 22, 2006 10:06
autor: Olaf
stonefree pisze:Mój golf z przebiegiem 260 000km dziś na mrozie -20 zaapalił za 3 razem.Ale "ssani" miałem wyciągnięte.Próbować bez?
Ja próbowałem kiedyś i próba zakończyla sie niepowodzeniem :crazy:

Szczerze mówiąc dla mnie większy problem stanowi dostanie się do auta w tych mrozach niż zapalenie silnika ;)

: ndz sty 22, 2006 11:43
autor: lukopr
Mój golf z przebiegiem 260 000km dziś na mrozie -23 zapalił za 2 razem... mam pytanie.. obroty z wyciagnietym ssaniem miał rzedu 500obr/min bez ssania 450.. bez dodawania gazu nie zapali.. tzn słychac ze pali ale nie jest w stanie pokonac wlasnych oporow.. lekkie dodoanie gazu i odpala bez problemu... po 2sek smiga bez gazu... co to moze byc?

: ndz sty 22, 2006 12:40
autor: zyggy
No muszę przyznać, że jest nieźle. Dziasiaj rano -19oC, jedno grzanie i zaklekotał chyba na 3 gary przez jakieś 4 sek. Oceniam, że jest nieźle jak na 222.000 przebiegu. I tak na marginesie, czy jakiś zaworek obo filtra paliwa (nie wiem dokładnie co to jest, podobno jakieś dostosowywanie dawki paliwa) powinien cał czas podczas pracy na zimnym i gorącym tykać?

pzdr
zyggy