Strona 6 z 7

: śr paź 27, 2004 22:21
autor: dino84
Ja dzisiaj zmienialem olej w swoim golfiku(180tys przejechane). Tez nie wiedzialem co wlac. Gosc polecil mi Valvoline polsyntetyczny do samochodow z przebiegiem powyzej 100tys. No i kupilem. Za 4 litry zaplacilem 85zl. Zobaczymy jak sie bedzie zachowywal silnik.

: czw paź 28, 2004 14:04
autor: radwan
ja do swojego mk2 1990 przy przebiegu 206 kkm wlalem polsyntetyk mobil 1 super s 10w/40. Nie wiem jak byl wczesniej olej lany, ale przejechalem 4 tyś. km i olej zolty i nic nie ubywa ani nie cieknie silnik:)

: pt paź 29, 2004 19:27
autor: HaiFisch
tez mam przywiezine auto z niemiec, podobno był syntetyk dopiero co zmieniany, a czarny był jak cholera. Wlałem mu 10W40 Microoil importowany ze Szwajcarii, dla mnie najlepszy olej. Wcześniej miałem BMW z dużym przebiegiem i lałem Quaker State i żadnych problemów

: sob paź 30, 2004 17:12
autor: malox
tani i doby olej to lotos półmineralny.

: sob paź 30, 2004 17:14
autor: malox
pomyliłem sie półsyntetyk oczywiście sory

: czw lis 04, 2004 01:42
autor: mikil
a co sadzicie o shell Helix Plus 10W40 - półsyntetyk

ktos na tym jezdzil??

: czw lis 04, 2004 01:57
autor: lysy
Ja dzis do swojego nalalem ESSO 10W-40 do silnikow diesla. W sklepie w ktorym kupowalem powiedzieli mi ze jest to produkt Mobila i polecili mi go. Jak bedzie sie sprawowal zobaczymy :)

: śr lis 17, 2004 19:55
autor: ..::wojtek::..
Czy ktos mi moze powiedziec czym sie rozni mineral 15W/40 klasy SJ (np Orlen Classic) od 15W/40 klasy SL (np Orlen Platinum). Co lepiej zalac do 1.3i przy przebiegu 190tys. Olej jest czysciutki, slinik w srodku ladny, ale nie wiem jaki byl lany olej wczesniej. Przeczytalem wszystkie posty od poczatku i teraz juz nie wiem naoprawde co kupic.

: czw lis 18, 2004 01:56
autor: dino84
..::wojtek::.. pisze:Czy ktos mi moze powiedziec czym sie rozni mineral 15W/40 klasy SJ (np Orlen Classic) od 15W/40 klasy SL (np Orlen Platinum). Co lepiej zalac do 1.3i przy przebiegu 190tys. Olej jest czysciutki, slinik w srodku ladny, ale nie wiem jaki byl lany olej wczesniej. Przeczytalem wszystkie posty od poczatku i teraz juz nie wiem naoprawde co kupic.
Oleje orlena mozna o dupe potluc. To jest badziew, ktory nie spelnia wszystkich norm.
Fakt jest tani bo tyle jest warty. Na razie nic nie moge powiedziec, ale ja wlalem Valvoline do silnikow z przebiegiem ponad 100tys km. Jest to olej polsyntetyczny. Na razie wyciekow nie widac i wszystko jest dobrze. Zaplacilem za niego 85zl. za orlena zaplacisz ponad 50zl. Co miesiac oleju nie zmieniasz, takze warto dolozyc kilkadziesiat zl i kupic cos lepszego.
A jesli to nie pasi to sa jeszcze Lotosy. Ponoc calkiem dobre.

: pn lis 29, 2004 23:28
autor: Gitner
Moj 1.9TDI z 94 (200kkm) zalewany byl caly czas (Niemcy) Mobil 1 FullSyntetic 0W/40. W Polsce zalalem Mobil 1 SemiSyntetic 10W/40 i chodzi slicznie.. PS: w jakim miescie kupowales???

: wt lis 30, 2004 01:18
autor: Goofol
Semi-syntetic!!! MOBIL 10W-40 Polecam!!!

: wt lis 30, 2004 03:47
autor: Jarni
Generalnie z oliwą jest tak: na całym Bożym świecie sa trzy rafinerie produkujące bazę olejową, zaopatrują sie tam wszyscy, dolewają swoje uszlachetniacze i sprzedają w coraz bardziej wymyślnych opakowaniach. Mobil. Shell i Castrol to najwyzsza półka, bo mają najlepszy marketing i olbrzymie budżety na reklamę. gdzieś po drodze wspomniany był Valvoline, dobra Holenderska marka, lałem go do Kadeta, potem do Lanosa teraz 10W/40 zalałem do swojego RF. Olej ma trzy podstawowe zadania: ma smarować, chłodzić i czyścić, zaś różnice pomiędzy mineralnym i sysntetycznym wyliczane są w mikronach pozostawionego "filmu olejowego", czyli cinkiej warstwy pokrywającej części narażone na tarcie. W zasadzie nie ma silnika, który nie pali oleju, w trakcie suwu pracy spalaniu ulega film pozostawiony na ściankach cylindrów im cieńszy film tym mniejsze żużycie, gdyby oddać do analizy labolatoryjnej oliwę z silnika "nie palącego" okazałoby się ile tam jest siarki, paliwa i innego draństwa. Fakt faktem ze silniki z dużymi przbiegami, a więc i większym stopniem żużycia wymagają gęstszego oleju w celu "zapchania dziur". Faktem też jest iż przed poczęciem Volkswagen Group samochody były trwalsze, dzisiejszy wyrób wspomnianej Grupy, czyli Fobii Skodą zwanej, można polecić w zasadzie tylko teściowej i wrogowi co na jedno wychodzi.

: wt lis 30, 2004 11:00
autor: ygd
:bigok: dobrze kolega prawi.

: ndz gru 05, 2004 13:16
autor: wiatru
osobiscie polecam valvoline Max Life- olej do silnikow z duzym przebiegiem. mialem ten sam problem. nie wiedzialem co lac, a zdania tez byly podzielone. zalalem max lifem na probe i silniczek super chodzi,nic nie bierze. podejrzewam ze juz go nie zmienie- no chyba ze skoncze przygotowanie auta pod KJS to wtedy zarzuce mu jakis sportowy olej, no ale jak na razie sie na to szybko nie zanosi